Outback automat

[rydzada]

Witam serdecznie z pierwszym postem na tym forum. Zamierzam kupić Legacy Outbacka 2001 3,0 ze skrzynią automatyczną. Nie miałem wiele do czynienia z automatami, jedynie Vectra, stare Audi i troszkę Mercedes E320, ale to dorywczo i na niewielkich odcinkach trasy. Stąd moje bardzo istotne pytanie: jak zachowuje się Legacy automat w "terenie", to znaczy w błotnistych koleinach na wiejskich drogach, miękkiej zapadającej się trawie, itp. Dużo jeżdżę po różnych nie nadających się do normalnego poruszania drogach, nie raz zakopałem się Mondeo w błocie, ale przeważnie można się z tego jakoś wygrzebać przy manualnej skrzyni, automatem - nigdy nie próbowałem. Proszę o poradę - czy automat w takiej namiastce terenówki, jaką jest Outback będzie jakąś przeszkodą, czy wręcz przeciwnie ?

 

Pozdrawiam.

[raju]

Witamy,

Automat to wygoda. Szczególnie w mieście. Na trasie też można się zrelaksować. W terenie radzi sobie wysmienicie, czy to manaula, czy też automat. Bierz śmiało, nie zawiedziesz się :smile:

[Michał Bajorek]

Poprzednie moje auto to było Mondeo, nie mam co prawda automatu w Subaru ale różnica jest z Mondkiem taka, że tam gdzie on się zagrzebywał to w Subaru nie wiem wogóle, że są jakiekolwiek kłopoty. To nie znaczy,że sie go nie da zagrzebać bo i to mi się udało ale wtedy to żadna skrzynia nie pomoże - one się zagrzebują w niezłym g... dopiero. No a zagrzebałem go tam gdzie żadną ośką nawet bym nie próbował jechać - cóż - zbyt mu zaufałem. No i prześwit w Mondeo, tam mało trzeba by trzeć spodem - filtr oleju łatwo urwać bo on nisko strasznie jest. Nie można tego porównać - zupełnie to inne światy do takich zastosowań.

[pedro]

Jeżeli do tego co napisałeś dodatkowo planujesz coś holować to reduktor z wersji 2.5 manual wydaje się sensownym rozwiązaniem. Ale H6 to H6

[Michał Bajorek]

Fakt - być może wersja 2,5 w manualu w teren by była lepsza z uwagi na reduktor ale tak tylko przypuszczam bo oboma z asfaltu nie zjechałem. Może ktoś sie wypowie kto nimi po terenie śmigał