Skocz do zawartości

Problem z uszczelniaczem półosi OEM


Qubu666-Baja

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do wszystkich. Kupiłem uszczelniacz półosi oryginał ściągam stary uszczelniacz(nie oryginalny) i coś nie gra... Stary siedzi ciasno,a oryginalny po prostu nie pasuje na półoske. Uszczelniacz dobierałem do modelu i milion razy to sprawdzalem. Numer uszczelniacza pasuje do samochodu i strony. Zakładam,że poloska w uszczelniacz musi wchodzić ciasno, więc winowajcą musi być poloska (koniec który wchodzi do dyfra) pyt. Czy w oryginale końcówka półosi (ten walec z nacieciami) trzyma ten sam wymiar srednicy ,do tej blaszki, która wchodzi w te słoneczko, czy średnica na końcu była większa i było zgrubienie? Kto produkował półosie dla Subaru w roku 2001 (żeby to wizualnie ogarnąć) Może poloska jest nieoryginalna? Porażka z tym ,ale walczyć trzeba...  Ps. Jak wrócę do chaty, to wrzucę zdjęcia poglądowe

 

 

 

 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniałem ostatnio uszczelniacze półosi w dyfrze skrzyni AT z 2002 (chyba) roku OKB II, ale nie było żadnego cyrku. Oprócz tego że musiałem słoneczka odkręcić bo wsadzone były od środka a nie jak pokazuje YT że od zewnątrz. Przyznam że nie zastanawiałem się czy jest tam luz między uszczelniaczem a półosią czy nie. Ma pasować i tyle. Włożyliśmy półosie, zalaliśmy nowy olej i jazda. Wycieków żadnych nie było.

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp. bardzo cenna.fo 20 min wrzucam zdjęcia poglądowe z tym moim "cyrkiem", a jest on konkret.(dopiero co pół godziny temu zwinelem moj "cyrk".Jutro Clown znowu show da za frico... ) póki co Dopytuje...  Domniemam, że uszczelniacz ciasno wchodził tj miękko?. Za 20min wrzucę relacje z tego "kabaretu" ,to zobaczysz/zobaczycie jaki rozstrzał z wymiarami. Przegub wew ma zieloną obudowę i wg mnie to oryginał ( tu pewnie jest pies pogrzebany), ale już sam nie wiem... zdębiałem, Zgłupiałem ...

(zdjęcie nr1 - uszczelniacz oryginał, nr2 uszczelniacz- podróba, idealnie pasująca... :/ ?!)

 

Edit: Ja już chyba jestem w domu z tym tematem!!!. Oni to k***a przetoczyli... i dopasowali wszystko do uszczelniacza, który był pod ręką.  jap....lę. Tak teraz mnie trafił piorun.  To chyba był "numer popisowy" tego cyrku dzisiaj i odpowiedź na nurtujące delikatnie mówiąc, pytanie.

  Panowie będzie prośba do wszystkich, którzy mogą zakończyć tę "błazenadkę" . Ja wrzucę jakieś lepsze zdjęcia tej półośki od góry , jakieś detale. Proszę... potwierdźcie czy w gruncie rzeczy ta półośka to oryginał , ale ktoś to przetoczył, bo się zajadę psychicznie.

Kabaret za free 2021 - uszczelniacz  oryginalny.jpg

Kabaret za free 2021 - uszczelniacz nie oryginalny.jpg

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zastanawiałem się nad tym i nie przyglądałem. Wymienialiśmy skrzynie na taka która już kiedyś była w tym OBK. Więc musiało wszystko pasować.

Ale nie wydaje mi się aby ktoś to przetoczył. Jak by zrobił te rowki? Na całej długości na krótka połośka na tą samą średnicę? Jeśli tak to nie ma opcji aby ktoś to toczył.

A jeszcze jedna sprawa. Różnica chyba właśnie wewnątrz jest między uszczelniaczem wyjścia na wał. Zewnętrznie są takie same ale wewnątrz jest różnica, mam na myśli średnicę. Na pewno masz dobry uszczelniacz? Masz dwa czy jeden? Przymierzałem je do siebie i była różnica, tylko teraz nie pamiętam już który miał większą średnicę wewnątrz.

Ten na wał ma większą średnicę wewnątrz o 5mm
35x50x11
A ten na półoś
30x50x9



  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żebym pomylił ,bo tyle razy to sprawdzałem,żeby się nie "machnąć". strony też sprawdzałem .prawa chlasnieta u mnie i prawa kupiona (strony ogarniam ;) prawa pasażer;) - dla pewności, żeby wyeliminować ewentualne pomyłki)

806735300

wymiary: 35x50x9

 

Rok bryki pod ten numer się zgadza,model bryki tez. strona prawa ,numer części z końcówka 300 wg numeru katalogowego ,bo lewa to koncowka 290. On nie jest  normalny tj ma taki dodatkowy rant... Miałeś też taki model? (Zdjęcie wrzucę)

 

EDIT: z lewej oryginał, a z prawej ta podróba. Tak do tego przetoczenia wybijasz pin i  praktycznie zostaje na jednym końcu wieloklin i... krótki pręt z dziurą/miejscem na pin.  wg mnie ktoś wziął ten pręt na tokarę i fruuuu doszlifował tyle ile potrzeba było,żeby użyć ten uszczelniacz z prawej. Jak się mylę, albo były różne półosie modele pod outback/legacy/baja ,czy cokolwiek innego , to dajcie znać. ja kupuję jutro uszczelniacz niestety nieoryginalny ,który ma wymiary 30x50x10 i wsadzam, żeby się nie lało ,chociaż do następnego roku (będę miał czas, żeby ewentualnie odkręcić ten bałagan i  wrócić do oryginału) . Chciałbym wykonać to jak fabryka mówi, ale już trochę dość tej akcji.

Na klej "biurowy" to zrobię i zagra... ;)

 

dodałem zdjęcia półośki , które wg mnie jest dowodem na to, że było "majstrowane" coś na tokarce. Jest ewidentnie brakujący materiał, który by wypełnił wolną przestrzeń , przy uzyciu oryginalnego uszczelniacza (nie wiem ,czy zdjęcie jest ok, ale w oryginale jest wszystko widoczne) https://shirleyarmster.blogspot.com/2020/09/subaru-cv-axle.html

na zdjęciu półośki 1- średnica większa, 2 średnica mniejsza.  albo tokarka, albo była podmiana półosiek i uszczelniaczy z Subaru, ale jakiegoś innego. Jak coś to prostujcie... mi pomysły się już wyczerpały

IMG_20210429_014421.jpg

półośka.jpg

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz tutaj:

http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b12/type_19/train/differential_transmission/illustration_1/

Numer inny niż podajesz. Skąd wziąłeś numery części?

Nie pamiętam czy miał kołnierz.
Niżej zdjęcie gratów. Uszczelniacze mają końcówki numerów 41 i 42.
Wiem że inne ale takie kupione były w nieaso. Na podstawie w/w strony. Wymiarami pasował do starego. Ciągle uważam że masz zły uszczelniacz.68ca69957d28685bbb14118c0dc184e1.jpg


No chyba że faktycznie taka połośka powinna być u Ciebie. Zamów ten co Ci podałem na zdjęciu. Zmierz tylko średnicę zewnątrz starego i średnicę półosi. Czy jest odpowiednio 50 i 30.


  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę wieczorem, ale temat opisze wieczorem gdzie błąd. Ps panowie obaj mnie naprowadziliście, a co najlepsze? Te uszczelniacze 806730041 i 806730042 mam, na półce... ps dłuższa historyjka z tym ,dlaczego próbowałem załadować ten którego post dotyczy, ale opisze jak to było. Wstawię ten dobry uszczelniacz, postaram się złożyć dziś do kupy i zdam relacje,żeby wszystko było jasne. Wstępnie dzięki za nieoceniona pomoc (99% daliście dobre wskazówki, ale muszę temat złożyć o kupy i sprawdzić). Ps jeszcze jeden temat. Zaznaczyłem na tym "słoneczku" markerem ślady ,myślałem że będzie zapieczone, miałem trójząb do ściągania filtrów... "Słoneczko" nie było dokręcone ,praktycznie wcale :/ . Wiecie ile Nm potrzeba,żeby je prawidłowo wkręcić? Jak coś to najwyżej,kiedy zauważę jakieś pocenie, to będę "pobijał" je nawet po złożeniu, ale fajnie by było to ogarnąć od razu...

 

 

Edytowane przez Qubu666-Baja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym słoneczkiem kasuje się luz na łożyskach dyfra od drugiej strony jest bieżnia łożyska. Jeden ząbek na słoneczku to 0.05mm skoku. Tego się nie dokręca momentem. Tylko ustawia. W Manualu jest cała procedura. W każdym razie najlepiej zaznaczyć jak było dokręcone i dopiero ruszać. Dokręcić tak samo! Nie mniej, nie więcej.

Wymieniałem uszczelniacze, zaznaczyłem sobie po obu stronach, odkręciłem najpierw jedną stronę. Wymieniłęm uszczelniacz. Skręciłem tak samo, w zasadzie idzie lekko później jest opór dosłownie przed ostatnim zębem zaznaczonym. I analogicznie z drugiej strony. 


 

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Qubu666-Baja napisał:

Kurcze... Ja w ogóle siły żadnej do odkręcania nie użyłem, reka bym nawet odkrecil. Musze sprawdzić w manuału ustawiania. Prosta to robota? Można kadsowac  luz na założonej półośce?

 

Nie wiem co Ci innego powiedzieć.... zawaliłeś po prostu, jeśli odkręciłeś bez zaznaczenia. Serisówka "mówi" tylko o ustawieniu luzu międzyzębnego gdy składamy na nowo przekładnie. Być może wystarczy dokręcić teraz to jedno słoneczko z czuciem aż poczujesz opór. I dokręcić dalej tak aby dało się zablokować tą blaszką. Może @mirasek coś doradzi lepszego. 

Edytowane przez ewemarkam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem tego,ale zaznaczyłem pozycję przed sciagnięciem, ale nie policzyłem ile obrotów i tu zawaliłem... fakt , ale temat doprowadzony do porządku. Zaznaczylem dwie linie na obudowie i tym "słoneczku". Zgrało się i w obudowie słoneczko siedzi, jak przed jego zdjęciem (znaczniki dały radę)  . Przy jednym obrocie więcej ,albo mniej nie zagrałoby ,jak wcześniej,bo miałbym "ząb" między obudowa,a rantem "słoneczka".porównałem z drugą stroną i jest "miękkie przejście" między słoneczkiem ,a obudowa.  dla spokoju jednak warto liczyć obroty, bo mniej stresu. Jutro startuje bryczka... Napiszę co się dokładnie działo ,ale wasze podpowiedzi były bezcenne. Nie chcę pisać ,że już na 100% wszystko gra, bo jeszcze olej wlać do dyfra i poskręcać do kupy, popatrzec jak zachowuje się wsadzony uszczelniacz , półośka... 

Ps dzięki za rady itd pomocne bardzo. Człowiek czuje, że jest ekstra wsparcie. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ewemarkam napisał:

Wymieniłęm uszczelniacz. Skręciłem tak samo, w zasadzie idzie lekko później jest opór dosłownie przed ostatnim zębem zaznaczonym.



 

Tak jak napisałeś ,tak było... To bardzo cenna rada. Ps   odkręcając tym "trójzębem" do odkręcania filtrow, idzie tak lekko, że aż miałem wrażenie, że ktoś po prostu nie dokręcił. Bledne założenie... i mimo wszystko trzeba liczyć ,a ja odpuściłem liczenie i mogło to słono kosztować (to się jeszcze tak naprawdę okaże, a po testach napiszę "co i jak"). 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałeś ,tak było... To bardzo cenna rada. Ps   odkręcając tym "trójzębem" do odkręcania filtrow, idzie tak lekko, że aż miałem wrażenie, że ktoś po prostu nie dokręcił. Bledne założenie... i mimo wszystko trzeba liczyć ,a ja odpuściłem liczenie i mogło to słono kosztować (to się jeszcze tak naprawdę okaże, a po testach napiszę "co i jak"). 
Jeśli zaznaczyłeś to nie dokręcił byś za bardzo. Bo jeden obrót w tą czy w drugą to naprawdę dużo. Wystarczy zaznaczyć nie trzeba liczyć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.04.2021 o 22:43, ewemarkam napisał:

Jeśli zaznaczyłeś to nie dokręcił byś za bardzo. Bo jeden obrót w tą czy w drugą to naprawdę dużo. Wystarczy zaznaczyć nie trzeba liczyć :)

Masz rację. 

 

EDIT 01.05.2021 - temat zakończony, wszystko uszczelnione, na oryginalnym uszczelniaczu, słoneczko dokręcone jak należy, półośka zregenerowana-opaski ciasno siedzą i smaru nie wywirowało, jazdy testowe wykonałem na konkretnym dystansie i... przegląd zaliczony bez problemu(bo dzień wcześniej mi się skończył). Wjechałem u gościa na podnośnik i w rewirze, gdzie wykonywałem prace z uszczelnianiem, było suche na pieprz ( a kilkanaście km zrobiłem testowo). Dziś wieczorem opiszę sprawę gdzie był błąd w sztuce i dlaczego miałem problem.

 

EDIT 2

historia się zaczyna od mojego szukania uszczelniaczy i konkretnych numerów części do mojej furmany.

Żeby zawsze sobie ułatwić życie,bo ze względu na to , że  "Baja" to "amerykan" , to najbliżej tematu są ludzie w US. Tam to sprzedawali, więc mój tok myślenia był taki, że lepiej przy "źródle" szukać pewnych info. Dane Uszczelniaczy, pod moją brykę znalazłem na subaru.parts.com, czy coś w tym guście i kupiłem numery L i P 806730041 i 806730042. Odłożyłem je do mojego magazynku ,na dłuuugo... ponad rok, jak nic.

Po pół roku musiałem jakieś inne bzdury dokupić, wpadłem "przy" okazji szukani innych części na takie coś, na allegro

 

 

"SUBARU BAJA 02-05 USZCZELNIACZ PÓŁOSI PRZEDNIEJ"

Nowy oryginalny uszczelniacz skrzyni biegów na półoś

strona zabudowy: oś przednia - lewa strona (od kierowcy)

producent: SUBARU ORYGINAL PARTS

numer katalogowy: 806735290

wymiary: 35x50x9

    SUBARU LEGACY B13 (BL) od 2003 do 2009 roku
    SUBARU LEGACY B14 (BM) od 2009 do 2012 roku
    SUBARU LEGACY B14 (BM) od 2012-> roku
    SUBARU OUTBACK B13 (BP) od 2003 do 2009 roku
    SUBARU OUTBACK B14 (BR) od 2009 do 2012 roku
    SUBARU OUTBACK B14 (BR) od 2012-> roku
    SUBARU FORESTER S11 (SG) od 2002 do 2008 roku
    SUBARU FORESTER S12 (SH) od 2008 do 2012 roku
    SUBARU FORESTER S13 (SJ) od 2012-> roku
    SUBARU IMPREZA G11 (GD, GG) od 2000 do 2007 roku
    SUBARU IMPREZA G12 (GE, GH) od 2008 do 2012 roku
    SUBARU IMPREZA G13 (GJ) od 2011-> roku
    SUBARU XV G33 (GP) od 2011-> roku"

 

no i z lekka zdębiałem... ,ale pomyślałem, "no dobra... skulę ogon, bo "fachury" znają się lepiej i są w temacie od lat, ostro handlują częściami do "subaraków" , to... dorzucę na "szybko" do koszyka "ten prawidłowy".

znowu minął jakiś czas. dokupiony "prawidłowy" uszczelniacz, wjechał, na półkę, do magazynku.

Trochę tam ciekło z dyfra(nie było tragedii), olej sprawdzałem, wszystko pod kontrolą. Ostatnio manszeta półosi walnęła i postanowiłem przy okazji wymienić uszczelniacz, a tu lipa... nie otwierałem tamtych,które wczesniej kupiłem, no bo skoro sklep na prawdę "siedzi" ostro w temacie, to już pod koniec dnia rzuciłem to w cholerę i napisałem do Was.

Fakty. Wyszukałem dobre, ale jednak zaufałem sklepowi (zawsze były opisy ok. Cud , że miałem "pod ręką" te dobre, bo robota by czekała na zamówienie) . 50/50 wychodzi "błędu w sztuce". mogłem sprawdzić na rysunku graficznym, że ten uszczelniacz z końcówkami ....290 i ...300 jest wkładany od zewnętrznej strony "słoneczka", a te dobre ... 41 i ...42 od wew. Sklep przy tych prawidłowych numerach, nie uwzględnia "Baja", a przy "złym", tak i niedoprecyzowane jest , czy to "Turbo" , czy "wolnyssak" (nawet nie wiadomo,czy rzeczywiście ...290 i 300 pasują do "Turbo", bo jak już wiemy do SOHC nie pasują ;P .Chyba tak bo turbo było później produkowane )

Oczywiście nie mam pretensji do nikogo, bo temat "Baja" cały czas nawet mnie zaskakuje. Mogę mieć do siebie , że jednak nie zaufałem sobie(ale wiem, że trzeba zawsze tematy mocniej "mielić", żeby grało na 100% i finalnie nie było niespodzianki ,przy rozbebeszonej furmanie, co delikatnie mówiąc psuje błogą atmosferkę romantycznego mazania się w smarach i wizji wieczornej jazdy zrobioną bryczką)

Nic się nie dzieje... Mamy wiedzę. ewemarkam i mirasek jeszcze raz dzięki panowie ( mirasek -przepraszam, że nie opisałem na twoje pytanie, bo w ferworze walki nawet nie zauważyłem , że ono jest pod zdjęciem.odp tak mam przetykany pinem, stary typ. uszczelniacz miałem na półce przygotowany),bo mnie uspokoiliście tamtego wieczoru. Najgorzej , jak czaszka dymi , a przy wersji US, to uwierzcie, że czasem można się zagotować.Raz numer części ciut inny, jakaś część z amerykańskim numerem nie figuruje np w europejskim katalogu (chyba z drążkiem miałem taki temat), a to 1cm coś za krótkie (to co z pasami co miałem).

Tak to było... ale furmana chodzi i to się liczy (będzie chodzić jeszcze lepiej... "na oryginałach"  ) ;)

 

Edytowane przez Qubu666-Baja
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Godzinę temu, ptys napisał:

Witam szukam manuala do wymiany uszczelniaczy tylnych półosi w Subaru Justy G3X z 2003 roku. Mam wszystko, tzn. pomocnika w osobie szwagra, kanał, narzędzia, części. Szukam tylko odpowiedzi, czy muszę rozbierać cały tył, żeby uszczelnić półośkę

http://jdmfsm.info/Auto/Japan/Suzuki/Ignis/Suzuki Ignis (RB413) Service and Repair Manual.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...