dodek77 Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Tylne zawieszenie w moim foresterze jest jakoś dziwnie niżej o jakieś 2,3 cm. Nie przeszkadza to w jeździe ale wygląda nie za ładnie. Czym to może być spowodowane? Amortyzatory dopiero co wymieniłem na nowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Amortyzatory z tylu maja samopoziomowanie, te bez samopoziomowania wymagaja wymiany sprezyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E12 Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Tylne zawieszenie w moim foresterze jest jakoś dziwnie niżej o jakieś 2,3 cm. Nie przeszkadza to w jeździe ale wygląda nie za ładnie. Czym to może być spowodowane? Amortyzatory dopiero co wymieniłem na nowe Kolega włożył nie orginalne amortyzatory (brak samo poziomowania) Proponuje wsiąść w 4 osoby + bagaż dopiero będze tragedia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 A to ciekawe, bo u mnie w s-Turbo sa bez samopoziomowania, a nie wlecze dupy po ziemi - mniej wiecej jest rowno przod-tyl, choc juz nie bardzo lewo-prawo =) Wyglada jednak na to, ze pierwsze egzemplarze s-Turbo nie mialy samopoziomowania, albo u mnie ktos wymienial. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tommy-tg Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 U mnie w 99 roku s-turbo tez sa bez poziomowania ale sie swietnie trzymaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 a ja mam forysia juz z samopoziomowaniem- przy 100 kk wymienilem amorki, bo mi wlasnie dupka siadla o te kilka cm z tylu, po zalozeniu nowuych wrocilo do normy. Jezeli zamiast samopoziomujacych wsadziles normalne to dupka Ci miala prawo siasc o kilka cm- do zastosowania normalnych amorkow z tylu trzeba w tych wersjach ktore mialy poziomowanie dorobic cos a`la dystans- zeby zniwelowac te roznice wysokosci. Dodek 77 a za ile kupiles tylne amorki- bo samopoziomujace sa tylko w oryginale - i w Polsce kosztuja cos kolo 1670 PLN/szt, w USA 2000 PLN/kpl , mozna zalozyc nieoryginalne, bez poziomowania, ale wtedy dupka siadzie do 4 cm, jezeli nie zastosowano cos a`la dystansu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin555 Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 a ja mam forysia juz z samopoziomowaniem- przy 100 kk wymienilem amorki, bo mi wlasnie dupka siadla o te kilka cm z tylu, po zalozeniu nowuych wrocilo do normy. Jezeli zamiast samopoziomujacych wsadziles normalne to dupka Ci miala prawo siasc o kilka cm- do zastosowania normalnych amorkow z tylu trzeba w tych wersjach ktore mialy poziomowanie dorobic cos a`la dystans- zeby zniwelowac te roznice wysokosci. "a'la dystans" to nie dobry pomysl. Przynajmniej nie do konca, bo oryginalna sprezyna jest zbyt miekka i zawieszenie fatalnie dobija. Przerabialem to u siebie, bo poprzednik zalozyl amorki z wolnego ssaka. Pomoglo dorobienie sprezyn (FI=150mm; fi=13,2mm; Lzwojow=5; wysokosc sprezyny=405mm; material to typowa stal do sprezyn (nie pamietam w tej chwili oznaczenia, w kazdym razie hartowanie ~860st, odpuszczanie ~550st. ;-) ). No, choc strach porownywac ceny obu opcji, mozna jeszcze bylo wymienic amortyzatory :-) PS. Stare sprezyny CWTG (od osi do krawedzi blotnika)= 360mm Nowe sprezyny CWTG= 430mm Wg katalogu CWTG=435mm (+12/-24mm) Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 No to ciekaw jestem co u mnie jest - jesli przerabiane, to skad sprezyny, a jesli oryginaly, to czy da sie takie springi kupic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin555 Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 No to ciekaw jestem co u mnie jest - jesli przerabiane, to skad sprezyny, a jesli oryginaly, to czy da sie takie springi kupic? Da sie kupic w ASO oryginalne do wolnego ssaka, da sie tez kupic oryginalne amorki. Trzecia mozliwoscia jest dorobienie sprezyn (wg mojego opisu na przyklad ;-) ) Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 AMOREK LEWY :20360FC230 AMOREK PRAWY: 20360FC220 TO amorki samopoziomujace do wersji Turbo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Da sie kupic w ASO oryginalne do wolnego ssaka, da sie tez kupic oryginalne amorki. Trzecia mozliwoscia jest dorobienie sprezyn (wg mojego opisu na przyklad ;-) ) A te sprezynki sa inne, niz do turbo? Moje amorki sa takie (przynajmniej sobie tak zapisalem, ale juz nie pamietam, co z ktorego): TOKICO 8 8 31 R 2A15903-A 6 (na drugim bylo B zamiast A) 20360 FC 220 Ktos to potrafi rozszyfrowac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Z tego co sie dowiedzialem do do Foresterow 1998-2002 (wszystkie modele) ida te same sprezyny 20380FC0XX - gdzie xx to numer lewy lub prawy i przy zamowieniu prosza o podanie numeru Vin- co jednak swiadczylo by o pewnych roznicach mimo wszytko, no ale tutaj to by sie chyba ktos z serwisu musial wypowiedziec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pin555 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Z tego co sie dowiedzialem do do Foresterow 1998-2002 (wszystkie modele) ida te same sprezyny 20380FC0XX - gdzie xx to numer lewy lub prawy i przy zamowieniu prosza o podanie numeru Vin- co jednak swiadczylo by o pewnych roznicach mimo wszytko, no ale tutaj to by sie chyba ktos z serwisu musial wypowiedziec No to w takim razie na Kayabach z wolnossacego i sprezynach z "1998-2002", tylny zawias w moim Forku wlokl po ziemi (co pierwsi zauwazyli zreszta forumowicze jeszcze przed zakupem). Po sztucznym podniesieniu do docelowego poziomu za pomoca podkladek bylo niby ok. Niby, bo do zaladowania dwoch osob na tylna kanape. Sprezyna zostala sprasowana niemal zwoj do zwoju a po odbojnikach zostala miazga. Bodajze na forum GTrydaz ktos zauwazyl, ze sprezyny do zawieszenia samopoziomkowego maja grubosc preta ~12mm, podczas, gdy w zawieszeniu "tradycyjnym" uzywa sie preta ~13mm. To MUSZA byc dwie rozne sprezyny... Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Jak nie zapomne, to jutro wezme do auta suwmiarke i zmierzymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi