Subaryta Opublikowano 26 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Kochani, Pewnie znaczna część z Was Marcina poznała i ani jego osoba, ani jego osiągnięcia nie są niczym nowym, dla pozostałych - facet z motorsportu, kierowca rajdowy, tata dwójki świetnych dzieciaków, brat mojego serdecznego kumpla i człowiek blisko związany z naszą marką. "Zatankujmy" na niego, co? https://zrzutka.pl/fgb76u 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 26 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2020 Poszło. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia! Luke 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Dwa i pół roku temu u Marcina zdiagnozowano raka jelita grubego. Na tyle wrednego, że każdy z lekarzy w Polsce, Europie, a nawet za Atlantykiem mówił o 40 miesiącach życia. Marcin nie przyjął tego do wiadomości. Rozpoczął poszukiwania i walkę. Ponad 12 cykli chemii było drogą przez mękę , organizm kompletnie jej nie tolerował , a każdy 48 godzinny cykl wymagał wiele czasu, żeby znów zebrać siły na kolejny zabieg… Marcin nie poprosi wprost o pomoc, ale my – jego przyjaciele – możemy to zrobić! Możemy pomóc mu przetrwać ten trudny czas i zebrać środki na dalsze etapy leczenia za granicą. Na Terapię, która po pierwszych testach rokuje nadzieje. Każda wpłata jest jak cegiełka siły, którą możemy wzmocnić Marcina na polu bitwy. On nigdy się nie poddał. https://zrzutka.pl/fgb76u Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamul Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 2 minuty temu, sjak napisał: Dwa i pół roku temu u Marcina zdiagnozowano raka jelita grubego. Na tyle wrednego, że każdy z lekarzy w Polsce, Europie, a nawet za Atlantykiem mówił o 40 miesiącach życia. Marcin nie przyjął tego do wiadomości. Rozpoczął poszukiwania i walkę. Ponad 12 cykli chemii było drogą przez mękę , organizm kompletnie jej nie tolerował , a każdy 48 godzinny cykl wymagał wiele czasu, żeby znów zebrać siły na kolejny zabieg… Marcin nie poprosi wprost o pomoc, ale my – jego przyjaciele – możemy to zrobić! Możemy pomóc mu przetrwać ten trudny czas i zebrać środki na dalsze etapy leczenia za granicą. Na Terapię, która po pierwszych testach rokuje nadzieje. Każda wpłata jest jak cegiełka siły, którą możemy wzmocnić Marcina na polu bitwy. On nigdy się nie poddał. https://zrzutka.pl/fgb76u Chyba dubel Ale rozgłosu w takiej sprawie nigdy za wiele. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 29 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2020 Połączyłam te dwa wątki. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się