Skocz do zawartości

Subarowicze w "TIRówkach"


Mateusz22

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Zaprzyjaznione OSP kupiło nowe volvo Fl

 

 

Kabina większa jak w Manie ale otwieranie i zamykanie kabiny jak w Jelczu- szarpanie przy otwieraniu i bez trzaśnięcia się nie zamknie.

20231202_154842.jpg

Edytowane przez niebieskiultras
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień mojej zmiany minął, ciekawie było :ph34r: 

Najpierw przywitały mnie mrozy, było troszkę zimno

IMG_20231204_072254491_HDR.thumb.jpg.9ef29409fd5b09aa54ed8c880c9f9fc9.jpg

 

IMG_20231204_091841764.thumb.jpg.0551e1109211266bf6ce2de852be40eb.jpg

 

We wtorek jeździłem solówka z przyczepą (kierowca był na kursie jakimś tam ), zawsze jak jej używam to wywalam te głupie zasłony, bo mnie wkurza jak pół szyby zasłaniają i prawie całe lusterko, tym razem coś mnie zaślepiło i tego nie zrobiłem

IMG_20231205_135100105_HDR.thumb.jpg.208af880401b74f1e5c311fc6d56fb8e.jpg

efekt taki że na środkowym pasie spotkaliśmy się w tym samym miejscu z toyotą Avensis :facepalm: (nie zrzucam winy na zasłonę, ale może jakby jej nie było, to łatwiej bym zobaczył osobówkę na moim pasie)

IMG_20231205_143126375.thumb.jpg.5415fecb7156ae6203ab266f3c4e61ad.jpg

Pani jechała sobie prawym, a ja lewym, dojeżdżaliśmy do ronda na którym oboje chcieliśmy jechać prosto, prędkość max 20 bo delikatnie się korkowało, wiadomo pani z prawej więc moja wina. To pierwsza kolizja z kimś z mojej winy od kiedy mam prawko.

 

W środę jeżdżę wywrotką przy budowie domu letniskowego na samej górze przy wyciągach narciarskich, ostatni strzał z Kamieniem, czekam aż gość z koparki zrobi miejsce, wsteczny i nic się nie dzieje, po chwili mrugania R zatrzęsło budą i silnik zgasł... Skończyło się sprzęgło.

IMG_20231207_150550253_HDR.thumb.jpg.fc62dcde16006557348c83a514959e50.jpg

W czwartek jeżdżę z betonem naczepą, dwa strzały ok, później zaczyna sypać i jadę w ostatnie miejsce, wszystko ok, byłem tam nie raz, trzeba wycofać pod górkę z 10m do dźwiga, oczywiście wyślizgane już i jest problem żeby podjechać do nich, jakieś tam już manewry zrobiłem żeby dało się wjechać ale nic, za ślisko. Idę do głąbów żeby dali łopate i podsypiemy żwiru. Usłyszałem pewien tekst który mnie mocno :censored:, oni ani żwiru ani łopaty nie mają, poza tym przede mną solówki z betonem były i nie było problemu, kłótnia z jednym baranem co jeździł tylko taczkami po budowie i jebłem drzwiami.

Podjechałem z 50m i na pełnej tam cofie, mówię albo wjadę albo przestawie im te płoty, udało się, ale rozsierdzony pozostałem. Jak dźwig podawał kosz do betonu to stwierdziłem że nie będę im odsuwał węża zsypowego, efekt taki że pierwsze podnoszenie i kosz przygniótł tego węża i go przeciął. Kłótnia że to moja wina, bla bla bla, efekt taki że musieli go zmienić i jeden jontek stał i sobie go ustawiał żeby go nie popsuć. 

Ogólnie taki nie jestem ale mnie #$&#@#li. 

W piątek z samego rana byłem znowu u nich, tym razem do pompy, to cały podjazd był wysypany żwirem, wolnym gazem sobie cofnołem bez żadnego problemu :lol:

 

W sobotę akcja, ze zwiezieniem popsutej wywrotki na serwis, fajnie z tym że sypało całą noc, no ale to moja chyba 11 zima w Norwegii, dwa podwójne łańcuchy, obciążenie z LEGO na naczepę i gooł, całość zakończyła się sukcesem. 

IMG_20231209_111727589_HDR.thumb.jpg.c2aa22da6329c775cbc3f678ced6c81a.jpg

 

IMG_20231209_111850125_HDR.thumb.jpg.e54ffb33f4fff206d68068f43b261198.jpg

 

IMG_20231209_120643992_HDR.thumb.jpg.ced01e0a910986785daac349fd0eba86.jpg

Na serwisie w sobotę nikogo nie ma, więc nie myśląc dużo zapiąłem skanio łańcuchami za sosnę, drugi kierowca siadł i miał tylko wcisnąć hamulec jak już zjedzie na dół, znów wszystko się udało :D

IMG_20231209_132114697_HDR.thumb.jpg.18cb6f48b328f35cf09f91d42fa725e9.jpg

 

IMG_20231209_132451694_HDR.thumb.jpg.4a26ac5f9090ebd1f92df2c16717ec86.jpg

 

IMG_20231209_140706771_HDR.thumb.jpg.0953254d9010dbfb2e68a48da5f46bb5.jpg

Całość i tak zajęła prawie 9h. 

 

Poprzednim razem byłem w nor 3tygodnie, miałem 5kart pamięci z GoPro filmów z tego czasu, miałem skleić jakiś filmik, a było trochę ciekawych rzeczy.. niestety 4 mi wypadły chyba na lotnisku, jak wyciągałem gadżety do tych durnych kontroli, została jedna w kamerce... 

 

 

  • Super! 5
  • Trzymaj się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mateusz22 napisał(a):

Tydzień mojej zmiany minął, ciekawie było :ph34r: 

Najpierw przywitały mnie mrozy, było troszkę zimno

IMG_20231204_072254491_HDR.thumb.jpg.9ef29409fd5b09aa54ed8c880c9f9fc9.jpg

 

IMG_20231204_091841764.thumb.jpg.0551e1109211266bf6ce2de852be40eb.jpg

 

We wtorek jeździłem solówka z przyczepą (kierowca był na kursie jakimś tam ), zawsze jak jej używam to wywalam te głupie zasłony, bo mnie wkurza jak pół szyby zasłaniają i prawie całe lusterko, tym razem coś mnie zaślepiło i tego nie zrobiłem

IMG_20231205_135100105_HDR.thumb.jpg.208af880401b74f1e5c311fc6d56fb8e.jpg

efekt taki że na środkowym pasie spotkaliśmy się w tym samym miejscu z toyotą Avensis :facepalm: (nie zrzucam winy na zasłonę, ale może jakby jej nie było, to łatwiej bym zobaczył osobówkę na moim pasie)

IMG_20231205_143126375.thumb.jpg.5415fecb7156ae6203ab266f3c4e61ad.jpg

Pani jechała sobie prawym, a ja lewym, dojeżdżaliśmy do ronda na którym oboje chcieliśmy jechać prosto, prędkość max 20 bo delikatnie się korkowało, wiadomo pani z prawej więc moja wina. To pierwsza kolizja z kimś z mojej winy od kiedy mam prawko.

 

W środę jeżdżę wywrotką przy budowie domu letniskowego na samej górze przy wyciągach narciarskich, ostatni strzał z Kamieniem, czekam aż gość z koparki zrobi miejsce, wsteczny i nic się nie dzieje, po chwili mrugania R zatrzęsło budą i silnik zgasł... Skończyło się sprzęgło.

IMG_20231207_150550253_HDR.thumb.jpg.fc62dcde16006557348c83a514959e50.jpg

W czwartek jeżdżę z betonem naczepą, dwa strzały ok, później zaczyna sypać i jadę w ostatnie miejsce, wszystko ok, byłem tam nie raz, trzeba wycofać pod górkę z 10m do dźwiga, oczywiście wyślizgane już i jest problem żeby podjechać do nich, jakieś tam już manewry zrobiłem żeby dało się wjechać ale nic, za ślisko. Idę do głąbów żeby dali łopate i podsypiemy żwiru. Usłyszałem pewien tekst który mnie mocno :censored:, oni ani żwiru ani łopaty nie mają, poza tym przede mną solówki z betonem były i nie było problemu, kłótnia z jednym baranem co jeździł tylko taczkami po budowie i jebłem drzwiami.

Podjechałem z 50m i na pełnej tam cofie, mówię albo wjadę albo przestawie im te płoty, udało się, ale rozsierdzony pozostałem. Jak dźwig podawał kosz do betonu to stwierdziłem że nie będę im odsuwał węża zsypowego, efekt taki że pierwsze podnoszenie i kosz przygniótł tego węża i go przeciął. Kłótnia że to moja wina, bla bla bla, efekt taki że musieli go zmienić i jeden jontek stał i sobie go ustawiał żeby go nie popsuć. 

Ogólnie taki nie jestem ale mnie #$&#@#li. 

W piątek z samego rana byłem znowu u nich, tym razem do pompy, to cały podjazd był wysypany żwirem, wolnym gazem sobie cofnołem bez żadnego problemu :lol:

 

W sobotę akcja, ze zwiezieniem popsutej wywrotki na serwis, fajnie z tym że sypało całą noc, no ale to moja chyba 11 zima w Norwegii, dwa podwójne łańcuchy, obciążenie z LEGO na naczepę i gooł, całość zakończyła się sukcesem. 

IMG_20231209_111727589_HDR.thumb.jpg.c2aa22da6329c775cbc3f678ced6c81a.jpg

 

IMG_20231209_111850125_HDR.thumb.jpg.e54ffb33f4fff206d68068f43b261198.jpg

 

IMG_20231209_120643992_HDR.thumb.jpg.ced01e0a910986785daac349fd0eba86.jpg

Na serwisie w sobotę nikogo nie ma, więc nie myśląc dużo zapiąłem skanio łańcuchami za sosnę, drugi kierowca siadł i miał tylko wcisnąć hamulec jak już zjedzie na dół, znów wszystko się udało :D

IMG_20231209_132114697_HDR.thumb.jpg.18cb6f48b328f35cf09f91d42fa725e9.jpg

 

IMG_20231209_132451694_HDR.thumb.jpg.4a26ac5f9090ebd1f92df2c16717ec86.jpg

 

IMG_20231209_140706771_HDR.thumb.jpg.0953254d9010dbfb2e68a48da5f46bb5.jpg

Całość i tak zajęła prawie 9h. 

 

Poprzednim razem byłem w nor 3tygodnie, miałem 5kart pamięci z GoPro filmów z tego czasu, miałem skleić jakiś filmik, a było trochę ciekawych rzeczy.. niestety 4 mi wypadły chyba na lotnisku, jak wyciągałem gadżety do tych durnych kontroli, została jedna w kamerce... 

 

 

Dobrze, że takie zimno miałeś, bo faktyczną ilość bluzgów jaka była to przynajmniej temperatura zewnętrzna pozwalała trochę ostudzić :) bardzo ciekawa robota, nie powiem. Raz to, raz tamto. Generalnie wiedzę, że nudy nie ma i dobrze:thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2023 o 10:28, Kiwi 4ester napisał(a):

Dobrze, że takie zimno miałeś, bo faktyczną ilość bluzgów jaka była to przynajmniej temperatura zewnętrzna pozwalała trochę ostudzić :) bardzo ciekawa robota, nie powiem. Raz to, raz tamto. Generalnie wiedzę, że nudy nie ma i dobrze:thumbup:

Dlatego lubię te robotę ;) może obieżyświatem nie jestem, ale świat mnie :censored: i daleko jeździć nie muszę :lol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norma euro 7 

Z największą przyjemnością dawałem gaz do dechy przy mieszaniu chemii z betonem w mieście :biglol: 

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mateusz22 napisał(a):

Norma euro 7 

 

Z największą przyjemnością dawałem gaz do dechy przy mieszaniu chemii z betonem w mieście :biglol: 

 

 

Ty uważaj, bo Ci wpadną ekoświry i zrobią :biglol:

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kiwi 4ester napisał(a):

Ty uważaj, bo Ci wpadną ekoświry i zrobią :biglol:

 

 

Nie po to trenuje mma, a wcześniej bjj przez ponad rok żeby jakieś wysuszone eko weganie mi jeb z dzidy robiły :biglol:

  • Super! 1
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2023 o 18:54, Mateusz22 napisał(a):

Norma euro 7 

 

Z największą przyjemnością dawałem gaz do dechy przy mieszaniu chemii z betonem w mieście :biglol: 

 

 

najśmieszniejsze jest to, że te nasze wypasy EuroXIX mają ogrzewanie które nie musi spełniać żadnych norm  :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
2 godziny temu, Kiwi 4ester napisał(a):

@Mateusz22 paliwo w zbiornikach nie zamarzło? Podobno w Skandynawii siarczyste mrozy.

Jestem jeszcze w pl, ale nigdy się tam nie zdarzyło by zimowe paliwo zamarzło, do tego przed zimą zawsze świeże filtry wchodzą. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Cześć!
Mam pytanie do praktyków. Po angielsku funkcjonuje słowo "truckie", które jest potocznym określeniem kierowcy ciężarówki. Czy u nas funkcjonuje jakieś podobne określenie, coś a la "TIR-owiec", ale bardziej ogólne? Jakieś słowo, którym kierowcy ciężarówek określaliby sami siebie?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sartek napisał(a):

Cześć!
Mam pytanie do praktyków. Po angielsku funkcjonuje słowo "truckie", które jest potocznym określeniem kierowcy ciężarówki. Czy u nas funkcjonuje jakieś podobne określenie, coś a la "TIR-owiec", ale bardziej ogólne? Jakieś słowo, którym kierowcy ciężarówek określaliby sami siebie?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi :)

90% kierowców nawet nie wie co to TIR, nie jeździło na karnecie i nigdy nie będzie, połowa z nich nie umie jeździć manualem. Widziałem program Trakersi więc pewnie tak się nazywają.

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...