KejPi Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 (edytowane) Witam, Dzisiaj w okolicach Łodzi było niezłe oberwanie chmury jadąc stwierdziłem, ze odsłonię zasuwę(?) w dachu, zeby zobaczyć jak pięknie krople deszczu rozbijają się o szyberdach... o zgrozo zauważyłem, że spod uszczelki prawie że ciurkiem leje mi się woda... czy może mi ktoś polecić kogoś z okolic Łodzi, kto mógłby się takim tematem zająć? pozdrawiam Edytowane 29 Lipca 2019 przez KejPi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 30 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Powinny być odprowadzenia wody wężykami. Dwa lecą do przednich slopkow. Szyber nie ma jako takiej uszczelki nigdy. Zawsze są wężyki odpowadzajace wodę, jak są zatkane to będzie się lało do środka. Leje Ci się na podsufitkę? Czy tylko kapało z krawędzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KejPi Opublikowano 30 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Dzięki za odpowiedź. Nic mi się nie leje na podsufitkę ale stwierdziłem ze może jeszcze za mało wody było. Rozumiem, ze fakt ze kapie mi bezpośrednio z szyberdachu nie powinien mnie martwić No normalnie krople kap kap kap widziałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 30 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Rurki/wężyki są na rogach szyberdachu. Jeśli samochód nie miał wstawionego dachu, albo słupka to powinny być drożne. Jeździj normalnie, jak się zacznie lać po głowie albo zobaczysz ślady na podsufitce wtedy trzeba szukać która jest nie drożna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miniwww Opublikowano 2 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2020 Cześć, podzielę się przerobionym przeze mnie przypadkiem. Może komuś się przyda. W Forku SG dwa razy po intensywnym deszczu zalało mi fotel kierowcy. Ciekło z podsufitki z przodu po lewej stronie. Zatkane było odprowadzenie wody z szyberdachu (dwa otworki poniżej obudowy z przodu, w rogach). Auto wysuszyłem i próbowałem udrożnić odpływy: najpierw miękkim drutem miedzianym, później trochę twardszym. Z lewej strony pomogło, woda powoli odpłynęła. Z prawej bez zmian. Postanowiłem poszukać z drugiej strony. Zdemontowałem częściowo nadkola z przodu. Pod nimi, na dole, było trochę ziemi i brudu, który zatkał wężyki. Po przeczyszczeniu jest idealnie, woda z szyberdachu odpływa bardzo szybko Wrzucam dwie fotki na których widać, gdzie znajduje się wężyk. Druga fotka to bardzo duże zbliżenie: 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 Ja dodam, że ostatnio wymieniając nadkole wybrałem z tego miejsca chyba ze 2kg ziemi :O Przy okazji również udrożniłem wężyk i dziury w progach do odprowadzania wody na jezdnię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miniwww Opublikowano 3 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2020 Ja dodam, że ostatnio wymieniając nadkole wybrałem z tego miejsca chyba ze 2kg ziemi Przy okazji również udrożniłem wężyk i dziury w progach do odprowadzania wody na jezdnię. Dokładnie tak to wyglądało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuk Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2020 W dniu 3.03.2020 o 00:14, miniwww napisał: Wrzucam dwie fotki na których widać, gdzie znajduje się wężyk. Druga fotka to bardzo duże zbliżenie: Królu złoty! Dzięki za foty - pomogło 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miniwww Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Królu złoty! Dzięki za foty - pomogło Zanim to odkryłem, w nocy nie mogłem spać widząc burzę za oknem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 18 Maja 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2021 Odgrzebie temat. Zalało mi wczoraj trochę samochód. Sprawdziłem, syfu nie było pod nadkolem, wężyki drożne. Jeden po stronie pasażera lekko przygięty jak wchodził w profil, naprawione. Woda przed przesyłaniem schodziła, wcisnąłem szczykawka 100ml parę razy i za każdym razem spłynęła z impetem. Prawy był mniej drożny to by tłumaczyło zawilgocenie, ale lewy był ok a mimo to mokro było. Zobaczę dziś bo dalej ma padać cały dzień.Profilaktycznie i tak przeleciałem wężykiem pneumatycznym 6mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiwi 4ester Opublikowano 15 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2021 @miniwww @ewemarkam Dzięki bardzo za sugestie Wykorzystując strzykawę i wodę okazało się, że u mnie był jeden kanał przytkany (lewy przód). Pomogło odgruzowanie (nieduże, ale jednak) nadkola i wepchnięcie drutu w kanał od dołu. Teraz jest cacy 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się