Skocz do zawartości

Jak uciszyć (wyciszyć) roletę bagażnika??


Niedźwiedź

Rekomendowane odpowiedzi

Według moich obserwacji to nie jest problem mocowania rolety w gnieździe, ale obijania się materiału rolety o jej metalową obudowę (przynajmniej tak to wygląda na naszych drogach). Moja koncepcja to wyeliminowanie możliwości tego uderzania poprzez podklejenie gumą krawędzi obudowy rolety. Nie wiem jeszcze jak to sensownie wykonać, ale to moje luźne przemyślenia. Ewentualnie zdemontować roletę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez stuka, ale bardziej mnie wkurzaja takie dwa nibysuwaki na sprezynkach zamontowane na bokach tylnych lamp. Nie wiem po co sa, ale niemilosiernie skrzypia na nierownosciach (widac buda Forestera zbyt sztywna nie jest i klapa na nierownosciach nieco wedruje) - posmarowanie WD40 je wycisza, ale na pare dni zaledwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olleo, to nie są przypadkiem amortyzatory klapy? Zamiast badziewnym WD40 potraktuj je czymś solidniejszym, np. teflonowym finishline do łańcuchów rowerowych - zazwyczaj starczało to w moim bicyklu na 100km mocniejszych przepraw po błocie, strumieniach i wertepach, więc w forku nie narażone na takie ekstrema powinno na dłużej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, rozkręcać jej nie mam zamiaru, najpierw by sprawdzić swoją teorię wetknę w szczelinę między materiał a obudowę dwie gąbki albo coś podobnego i się przejadę po mieście - będzie wiadomo czy to to, czy jeszcze co innego, jak to to będę się martwił jak to klepanie materiału o blachę wyeliminować. Może kawałek maty wygłuszającej jak do car-audio? Nie mam jeszcze pojęcia. Jak na razie nie miałem czasu, a kiedy miałem to zapominałem. To co jest piękne, to fakt, że w Niemczech roleta mi przestała skrzypieć, w sumie całe auto się uciszyło. W zasadzie na niektórych drogach u nas też ten problem znika, ale w Krakowie czy innych miastach z pewnością jeszcze przetrwa dziesięciolecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zaciagnieta roleta tez halasuje ?
Zwinięta czy rozwinięta- nie ma znaczenia- stuka i wkurza.

 

sirchaser, rozkręcać jej nie mam zamiaru, najpierw by sprawdzić swoją teorię wetknę w szczelinę między materiał a obudowę dwie gąbki albo coś podobnego i się przejadę po mieście - będzie wiadomo czy to to, czy jeszcze co innego, jak to to będę się martwił jak to klepanie materiału o blachę wyeliminować. Może kawałek maty wygłuszającej jak do car-audio? Nie mam jeszcze pojęcia. Jak na razie nie miałem czasu, a kiedy miałem to zapominałem. To co jest piękne, to fakt, że w Niemczech roleta mi przestała skrzypieć, w sumie całe auto się uciszyło. W zasadzie na niektórych drogach u nas też ten problem znika, ale w Krakowie czy innych miastach z pewnością jeszcze przetrwa dziesięciolecia.

też jutro popróbuję. W Warszawie daje znać o sobie i to ostro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, myślę, że chodzi a taką dosyć cienką taśmę do wyciszania połączeń plastików, też taką mam, ale IMHO jest ona za cienka do tej zabawy, tu by się przydał taki solidny kawałek na 5 mm gruby by skutecznie podpierał materiał rolety.

mam coś takiego na oku-mata wygłuszająca bitumiczna z filcem-grubość właśnie jakieś 5mm. powinno dać radę. W tygodniu odbiorę i się pobawię.Zobaczymy jaki efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, myślę, że chodzi a taką dosyć cienką taśmę do wyciszania połączeń plastików, też taką mam, ale IMHO jest ona za cienka do tej zabawy

Dokładnie taka. Przyznaję, że jest za cienka do tego - efekt taki sobie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Miałem ten sam problem w moim Legacy II i musze się pochwalić, że się z nim uporałem po długiej i wykańczającej walce.

Już wyjaśniam jak: przede wszystkim w gniazda gdzie blokuje się rozwiniętą roletę wkleiłem kawałki gąbki (czarnej) do uszczelniania okien. Drugi "delikatny" punkt rolety to gniazda, w których się ją mocuje. Na dnie gniazda wkleiłem troszkę grubszą uszczelkę do okien (tym razem gumową-skuteczniejsza od gąbki i się tak łatwo nie odkształca) co podniosło troszkę samą roletą do góry. Następnie podkleiłem końcówki rolety, które - jak się na nią spojży z boku - wyglądają jak litera T i trzeba podkleić "daszek" od T z dwuch stron - to właśnie był moment przełomowy, to właśnie ten daszek stukał u mnie w autko o tapicerkę.

Sorki ale nie potrafię lepiej zobrazować całej operacji ale grunt, że u mnie pomogło :wink:

 

RS :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romans, czyli ten dźwięk klapania na nierównościach nie jest powodowany stukaniem materiałem rolety o obudowę? Bo przyznam, że jak staram się roletę ręką poruszać zamocowaną w gniazdach to stabilna jest i dźwięków nie wydaje, podobnie jest z mocowaniami przy drzwiach. Jutro z ciekawości jeszcze obadam temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...