alikk1 Opublikowano 21 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 Cześć przy okazji wymiany rozrządu planuje również wyregulować zawory. Naczytałem się tu i tam ze dokonuje sie tego wymieniając szklanki lub [tu moje zdziwienie] szlifując obecne i ponownie montując [co dla mnie jakos nie ma sensu]. Zacząłem więc szukać po necie gdzie mozna owe szklanki zdobyć oprocz ASO za miliony monet...teraz juz wiem czemu sie szlifuje obecne... Pytanie -Gdzie moge dostać te szklanki bo nigdzie nie znalazłem.. -Wymieniać na funkiel nówki czy też wytargać obecne i szlifowac. -Jesli szlifować to co...? Od środka denko, ścianki? scianki i denko ? Jestem z tym zielony jak kiwi wiec naprowadźcie czemu ma służyć szlifowanie i w czym jest lepsze od wymiany jak Bozia przykazał. Teoria druga [ale na jednej rece zlicze ilo osob jest jej zwolennikiem] to powyzej 100 tyś przebiegu i nie wiadomo kiedy robionej regulacji [chyba nie byla robiona nigdy] to nie zkaladać nowych bo jej rozmiar wypchnie zawór głebiej a gniazdo zaworowe sie przecież wypala, zwiększa swoją głebokość, zrobi sie prześwit, będzie subaru brało olej jak moja stara honda etc...taki tok wydarzeń też został mi nakreślony dzięki za doczytanie do konca i odpowiedzi ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noth69 Opublikowano 21 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 Sam będziesz regulował zawory? Bo jeśli nie, to znajdź sobie warsztat, który nie będzie potrzebował instruktażu, bo doskonale wie, co się robi i jak się robi. W Katowicach znajdziesz zarówno ASO, jak i niezależne warsztaty (jest na forum gościu, który prowadzi jeden z nich, jak się postarasz, to go znajdziesz). Jeśli chodzi o szlif popychaczy, to ja się co prawda nie znam, ale rozmawiałem z takim jednym, co się zna i prowadzi warsztat z tego, co się orientuję, to od lat, i powiedział mi, że o ile szlif wychodzi taniej od samej części (bo za szlif też trzeba zapłacić, tyle, że mniej, niż za nowy popychacz), to przy kolejnej regulacji jest problem, bo po wyjęciu popychaczy nie wiadomo, jaki mają rozmiar -- a na nówkach sztukach jest napisane (więc jeśli nie było szlifu, to wyciągasz popychacz i odczytujesz jego rozmiar). Z tego względu faktycznie nie warto szlifować -- bo przy nówkach koszt pracy jest później niższy. Tak mi powiedziano. Hipoteza z dołu musi być błędna, bo popychacze mają różne rozmiary. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alikk1 Opublikowano 21 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 Pewnie mówisz o klinice subaru na żeliwnej w kato - byłem, ale góre siana trzeba dać. nie mowie ze to coś złego - za swoją prace kasuje sie hajs w szczegolnosci ze nie zdejmują motoru zeby sie za to zabrać. Ja jednak jestem z tych osob ktore starają sie jak najwięcej robić samemu przy swoim aucie. Mimo to dzięki za nakierowanie co i jak bo np. nie wiedziałem o różnych wymiarach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyckocholik Opublikowano 21 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 30 minut temu, alikk1 napisał: nie zkaladać nowych bo jej rozmiar wypchnie zawór głebiej Bzdura, po prostu nową szklankę kupujesz niższą, każda jest opisana jaką ma wysokość i dobierasz tak żeby był odpowiedni luz. Co do szlifowania szklanki wiem jak się to robi i mam w pracy taką maszynę, przed wyjęciem wałków trzeba zmierzyć luz i potem opisać szklanki którą ile zeszlifować. Potem zawieść je do fachmana na szlif i założyć i spr. luzy. 10 minut temu, noth69 napisał: bo po wyjęciu popychaczy nie wiadomo, jaki mają rozmiar Trochę ten mechanik wyolbrzymia tą swoją wielką pracę bo wystarczy mikromierzem zmierzyć szklankę, ja pomimo napisu i tak mierze szklankę mikromierzem. Poza tym jeśli szklanka była szlifowana i ma być dalej szlifowana to wystarczy że ma zmierzony luz i wie ile ją trzeba przybrać. Roboty jest więcej bo trzeba szklanki przybrać, a tak wyjmuje starą szklankę i wkłada nową, dodatkowo jak ma silnik wyjęty to na czas szlifu mu to graci warsztat. Najlepsza opcja to jak mechanior robi dużo takich silników i ma szklanki z innych silników na podmiankę, bierze twoje, a daje swoje z innego silnika. Jeżeli sam będziesz robił i chcesz szlifować przekręć do Mysłowic do Autoszlifu czy nie mają magnesówki żeby szklanki przybrać. Jak nie to szukaj po zakładach. Ja bym mógł zrobić ci te szklanki ale niestety dopiero w marcu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limesiak Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zacznij od serwisówki, jest tam wiele odpowiedzi na twoje pytania:)Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noth69 Opublikowano 3 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2019 Kolega @cyckocholik bardzie ładnie wyłożył temat. Teraz już na bazie swojego doświadczenia potwierdzam, że przy szlifie szklanek można wykonać regulację za ułamek tego, co chcą warsztaty, o ile ktoś sam potrafi zmierzyć luz i wyjąć szklanki (ewentualnie trzeba doliczyć koszt uszczelek dekli). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się