Skocz do zawartości

Szybko, ale czy bezpiecznie ?


jarmaj

Rekomendowane odpowiedzi

Norma. Chyba, że kursant ma egzamin
To na egzaminie trzeba, a później nie ? No to zwolnić wszystkich egzaminatorów !!! :wink: Jak się zatrzymam to ta cholera akurat gaśnie.
Jeżeli jest dobra widoczność i jest się w stanie upewnić się' date=' że nic nie jedzie z boku, to po diabła się zatrzymywać? [/quote']

No właśnie, po co ? Ale jak napisałem że na stopie się nie zatrzymuję, jak jest widoczność na kilo w jedną i drugą stronę i nic nie jedzie, to mi się dostało. Podobno STOP to STOP i mus zatrzymac się, no ale jak ja tak dobrze jeżdżę to chyba też mi się coś należy, nie ? :wink:

Zatrzymała was kiedyś policja, za to że nie zatrzymaliście się na tej strzałce gdy widzieli, że można bezpiecznie przejechać bez zatrzymywania?

Kolega dostał 300 zł, podobno to jest niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli to samo co przejechanie na czerwonym :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 253
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No właśnie, po co ? Ale jak napisałem że na stopie się nie zatrzymuję, jak jest widoczność na kilo w jedną i drugą stronę i nic nie jedzie, to mi się dostało.

 

Ale nie ode mnie. :cool:

Dla mnie STOP i ustęp pierwszeństwa niczym się nie różnią. W obu przypadkach nie pojadę, kiedy nie będę miał 100% pewności, że jest wolne.

A żeby mieć tą pewność należy się czasem zatrzymać, również na „ustąp pierwszeństwa”, a czasem wystarczy tylko zwolnić (mimo że jest STOP).

Wszystko zależy od sytuacji na drodze, konfiguracji skrzyżowania, przeszkód zasłaniających widoczność itp. Rodzaj znaku jest tu najmniej ważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzaj znaku jest tu najmniej ważny.

Z punktu widzenia prawa jest ważny. Ale osobiście uważam, że w życiu to nie ma znaczenia. W K-cach był wypadek podczas egzaminu, gdzie osoba zdająca zatrzymała się na stopie, po czy ruszyła i nie ustąpiła pierwszeństwa. Wniosek? co z tego że się zatrzymała, zatrzymanie nie rozwiązuje sprawy. Natomiast ja często zatrzymuję się tam gdzie nie ma stopu, ale nie mam widoczności. W końcu chyba wychodzi na to, że nasze poglądy nie różnią się aż tak bardzo. No to ogień na tłoki i do przodu :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że kolega lubi obrażać, ciekawe czy powiie to face to face albo zaprezentuje swój styl jazdy :roll:

Obrażać?

Bynajmniej.

Zwyczajnie - nie toleruję "miszczów kierownicy" w mieście.

Niezależnie od tego, czy ktoś stwarza zagrożenie czy nie.

Szaleć należy na torze, a nie na ulicach.

I mogę to powiedzieć każdemu.

Do posiadania tzw. zdrowego rozsądku nie trzeba być kierowcą rajdowym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn twoim zdaniem wszyscy kierowcy wliczając to rajdowców, którzy nie jeżdżą 50 km/h to kretyni :?:

Moim zdaniem wszyscy "miszczowie kierownicy", którzy łamią przepisy, szarżują na drodze i stwarzają niebezpieczeństwo innym użytkownikom drogi - zasługują według mnie na nazwanie ich kretynami.

Niezależnie od tego, czy są kierowcami rajdowymi, rzeźnikami, czy może nauczycielami wychowania fizycznego.

Niestety na tym forum jest to mocno niepopularny pogląd, przy ogólnopojętej aprobacie dla powyższych zachowań, 'killowania' itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrażać?

Bynajmniej.

Zwyczajnie - nie toleruję "miszczów kierownicy" w mieście.

 

Czy kiedyś twierdziłem że jestem "miszczem kierownicy" :?: :!:

 

Niezależnie od tego, czy ktoś stwarza zagrożenie czy nie.

Szaleć należy na torze, a nie na ulicach.

Moim zdaniem wszyscy "miszczowie kierownicy", którzy łamią przepisy, szarżują na drodze i stwarzają niebezpieczeństwo innym użytkownikom drogi - zasługują według mnie na nazwanie ich kretynami.

 

Co znaczy dla ciebie nie szaleć :roll: - jeździć przepisowo 50 km/h :?: Jesli tak to masz racje jestem szaleńcem bo jeżdże szybciej.

 

I mogę to powiedzieć każdemu.

Do posiadania tzw. zdrowego rozsądku nie trzeba być kierowcą rajdowym...

 

To prawda, dziecko w przedszkolu może mieć więcej od nas, ale to już inna historia

 

Niezależnie od tego, czy są kierowcami rajdowymi, rzeźnikami, czy może nauczycielami wychowania fizycznego.

 

Nauczycieli WF-u prosze w to nie mieszać - jednego część forumowiczów mogłaby nazwać "kretynem" ale ja tego nie zrobie. Fakt czasami ciśnie mi się to słowo na usta ale tego nie powiem.

Niestety na tym forum jest to mocno niepopularny pogląd, przy ogólnopojętej aprobacie dla powyższych zachowań, 'killowania' itp.

 

Chyba pomyliłeś fora - lepiej idź na streetracing, jeśli chcesz poznać aprobate kilowania. I nawracaj tamtych. Może ci się uda.

 

Co do twierdzenia że ktoś jest kretnem, to chętnie usłysze to w cztery oczy a nie taka zabawa jak w piaskownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosłem się jedynie do opisu sytuacji i zaprezentowanego tutaj stylu jazdy w mieście.

 

Jeśli napisze że jeździsz ja osioł i wariat bo akurat tak mi się podoba to będzie ok :?: Przecież tak samo jak ty mnie, ja nie widziałem ciebie jeśli chodzi o jazde samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy kiedyś twierdziłem że jestem "miszczem kierownicy" :?: :!:

A poczuwasz się do opisu?

Cóż.

Co znaczy dla ciebie nie szaleć :roll: - jeździć przepisowo 50 km/h :?: Jesli tak to masz racje jestem szaleńcem bo jeżdże szybciej.

To znaczy zwyczajnie - nie szaleć.

Opis od którego się zaczęło wpada u mnie w kategorię "szarżowania" na drodze.

Jeśli nie potrafisz ocenić (subiektywnie, a jakże) co jest szaleństwem, a co nie - nic na to niestety nie poradzę.

To prawda, dziecko w przedszkolu może mieć więcej od nas, ale to już inna historia

Cieszę się, że zgadzamy się co do potrzeby posiadania zdrowego rozsądku na drodze.

Nauczycieli WF-u prosze w to nie mieszać - jednego część forumowiczów mogłaby nazwać "kretynem" ale ja tego nie zrobie. Fakt czasami ciśnie mi się to słowo na usta ale tego nie powiem.

Przykłady były wybitnie losowe :-)

Chyba pomyliłeś fora - lepiej idź na streetracing, jeśli chcesz poznać aprobate kilowania. I nawracaj tamtych. Może ci się uda.

Nawracaj?

Rotfl.

Nie zamierzam nikogo nawracać.

W związku z tym, że jest to forum dyskusyjne - wyraziłem zwyczajnie swoją opinię.

Co do killowania - wystarczy spojrzeć na odpowiedni wątek.

Co do twierdzenia że ktoś jest kretnem, to chętnie usłysze to w cztery oczy a nie taka zabawa jak w piaskownicy.

Jeśli będziesz jeździł jak kretyn, to nie bój się - usłyszysz to zapewne kiedyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli napisze że jeździsz ja osioł i wariat bo akurat tak mi się podoba to będzie ok :?: Przecież tak samo jak ty mnie, ja nie widziałem ciebie jeśli chodzi o jazde samochodem.

Zacytuję ponownie, bo zdajesz się nie czytać dokładnie:

Odniosłem się jedynie do opisu sytuacji

Tak - jeśli wstawię na forum opis swojej jazdy jak osioł, to proszę Cię bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli napisze że jeździsz ja osioł i wariat bo akurat tak mi się podoba to będzie ok :?: Przecież tak samo jak ty mnie, ja nie widziałem ciebie jeśli chodzi o jazde samochodem.

Zacytuję ponownie, bo zdajesz się nie czytać dokładnie:

Odniosłem się jedynie do opisu sytuacji

Tak - jeśli wstawię na forum opis swojej jazdy jak osioł, to proszę Cię bardzo.

 

Opis był wyssany z palca. I to nie ja go po pierwsze wstawiłem.

 

Więc skoro pisze że jeździsz jak osioł skoro cię nie widziałem to inny forumowicz ma prawo mi przyklasnąć :?: Moim zdaniem nie, ale widze że ty masz inne podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poczuwasz się do opisu?

Cóż.

 

Pewnie, że się poczuwa. Jak 80% tutaj. Oprócz starych dziadków i innych "za-wszelką-cenę-zgodnych-z-przepisami" :mrgreen:.

 

Cieszę się, że zgadzamy się co do potrzeby posiadania zdrowego rozsądku na drodze.

 

O to się rozchodzi. Nie znasz miejsc, które przytoczyłem, nie wiesz ile tam jest miejsca. W większości można spokojnie altonena strzelić bez konsekwencji :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bart napisał/a:

 

Co do twierdzenia że ktoś jest kretnem, to chętnie usłysze to w cztery oczy a nie taka zabawa jak w piaskownicy.

Jeśli będziesz jeździł jak kretyn, to nie bój się - usłyszysz to zapewne kiedyś.

 

Właśnie, jeśli :!: :!: , to wtedy przyjme te słowa. Ale sorry od ciebie :?: :lol:

 

al napisał/a:

Cieszę się, że zgadzamy się co do potrzeby posiadania zdrowego rozsądku na drodze.

 

 

O to się rozchodzi. Nie znasz miejsc, które przytoczyłem, nie wiesz ile tam jest miejsca. W większości można spokojnie altonena strzelić bez konsekwencji :mrgreen: .

 

Owocku alta to ja nie umiem więc nie będę robił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tudzież strzelenie efektownego dacha :mrgreen:

 

 

Te pod Pocztą? Przecież one prawie równo z asfaltem są.

 

 

Kiedyś, w zimie - jak było totalnie biało - ktoś ( ;) ) Legacem baaardzo ładnie się tam nawrócił - jechał z Wielopola, pasem do skrętu w prawo, potem łapa, gaz i się wkomponował w Starowiślną =].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że się poczuwa. Jak 80% tutaj. Oprócz starych dziadków i innych "za-wszelką-cenę-zgodnych-z-przepisami" .

Skąd wziąłeś 80% ? chyba 8%

Niejeden stary dziadek Cię skiluje na torze, a ci inni jeżdżą zgodnie z przepisami, bo mają szacunek dla siebie samych i dla społeczeństwa jakie tworzą. Są odpowiedzialni, obowiązkowi i prawi. To kwestia wychowania i dorastania w określonych warunkach. Ci inni mieli jakieś wzorce, a nie "Megazordy" i "Pokemony" jak te8%

:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci inni mieli jakieś wzorce, a nie "Megazordy" i "Pokemony" jak te8%

 

 

Eno, nie, Pokemony to nie moja epoka.

 

 

 

O to się rozchodzi ;-) Na dodatek jest tam sporo tych torów.

 

Przesadzasz, ja nic strasznego nie czułem... 8)

 

Rozpędzone Subaru jest jak pocisk artyleryjski, może wyrządzić wiele szkody.

 

 

Przecież Ty go nie rozpędzasz!

 

Niejeden stary dziadek Cię skiluje na torze

 

 

Bo ja tu o konkretnych "starych dziadkach" mówię... :mrgreen:

 

 

a ci inni jeżdżą zgodnie z przepisami, bo mają szacunek dla siebie samych i dla społeczeństwa jakie tworzą.

 

 

Mhm. Jakoś nie widzę braku poszanowania społeczeństwa, jeżdżąc szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...