Skocz do zawartości

Automat dusi silnik


marcin.rogala1981

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich pacjent Subaru Legacy 2010 rocznik 2, 5 l benzyna automat Problem polega na tym że Przy gwałtownym hamowaniu skrzynia automatyczna nie redukuje i po prostu dusi silnik Natomiast jeżeli zwalniam powoli z wyczuciem skrzynia automatyczna spokojnie redukuje biegi bez żadnych szarpnięć i zarówno przy starcie biegi są zmieniane płynnie. CZY PRZYCZYNĄ MOŻE BYĆ MAŁA ILOŚĆ OLEJU W UKŁADZIE SKRZYNI BIEGÓW ? A może to coś związane z elektroniką przy silniku jeśli chodzi o obroty ?

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marcin.rogala1981 napisał:

 

Witam wszystkich pacjent Subaru Legacy 2010 rocznik 2, 5 l benzyna automat Problem polega na tym że Przy gwałtownym hamowaniu skrzynia automatyczna nie redukuje i po prostu dusi silnik Natomiast jeżeli zwalniam powoli z wyczuciem skrzynia automatyczna spokojnie redukuje biegi bez żadnych szarpnięć i zarówno przy starcie biegi są zmieniane płynnie. CZY PRZYCZYNĄ MOŻE BYĆ MAŁA ILOŚĆ OLEJU W UKŁADZIE SKRZYNI BIEGÓW ? A może to coś związane z elektroniką przy silniku jeśli chodzi o obroty ?

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Zanurz rękę pod maską, niestety b.glęboko, sięgnij bagnet i sprawdź ten olej. Ocenisz ilość, orientacyjnie kolor, czystość. A jak nie wiesz, kiedy był ostatnio zmieniany, masz okazję to zrobić i a nuż problem zniknie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcin.rogala1981 napisał:

kompletnie nie widzę bagnetu którym można było by sprawdzić poziom oleju w automacie !

 

at_olej.jpg

Po prawo (niebieska strzałka) powinien być bagnet od oleju w automacie, a po lewo od oleju w dyferencjale :) (przynajmniej tak jest w poprzedniku ;))

Edytowane przez Oczkoo15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...o właśnie, jak pisał Kolega - bagnet tam, gdzie niebieska strzałka na poprzedniej fotce...  tylko strasznie ciężko się do niego łapkami dostać, zwłaszcza w wersjach turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No serdecznie Dziękuję panowie Obiecuję że jutro nie dopiero w piątek na spokojnie będę miał czas zajrzę porządnie przede wszystkim Dziękuję chłopaki za aktywność.

takie pytanie zauważyłem że podczas odpalenia auta rano kiedy jest zimne wrzucę D normalnie Czuję jak auto ciągnie pragnę zaznaczyć że wcześniej nie odczuwałem czegoś takiego Kiedy puszcza hamulec auto rusza i kiedy staram się go zatrzymać No to jeżeli wcisnę maksymalnie hamulec sprzęgło skrzynia z dusi silnik muszę poczekać chwilę aby auto się rozgrzało i tutaj pytanie: CZY PRZYCZYNĄ MOŻE BYĆ ZBYT MAŁA ILOŚĆ OLEJU ?

Pytam ponieważ i tak jestem umówiony na wizytę w serwisie ale za godzinę sprawdzenia zawołali 350 zł sprawdzenia !!!!!

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam automat i zmiana oleju może pomóc trochę na takie rzeczy. Tylko moim zdaniem trzeba lać taki olej jak producent zaleca a nie taki jak wlewają w ASO (czasem leją uniwersalny, który może być gęstszy). Subaru ATF lub Subaru ATF HP do nowszych hydraulicznych.

 

Co do ciągnięcia i nie zrzucania podczas hamowania. Na zimnym też mi ciągnie. Ogólnie lekko ciągnąć będzie bo tak działa sprzęgło hydrokinetyczne. Ja robię tak ze na zimnym jak wjadę na światło czerwone i jest chwila postoju to wrzucam N i przed zmianą światła daję D. Wtedy nie denerwuje mnie to zjawisko. Jak się rozgrzeje to znika ten efekt.

 

Trzeba z tym żyć. Przy gwałtownym hamowaniu moim zdaniem ta skrzynia nie zdąży zrzucić i to jest raczej normalne, ona szybciej wrzuca wyżej niż zrzuca biegi.

Nie wiem czy dopiero kupiłeś  ten samochód, ale trzeba inaczej jeździć na automacie i to zajmuje chwilę nauczenie się skrzyni. Może właśnie sprzęgło hydrokinetyczne, bo ono raczej przy hamowaniu bierze na siebie pracę. Tak samo od niego zależy ciągniecie na postoju - jak jest gęsty i brudny olej to może ciągnąć i wolniej rozłączać.

Edytowane przez Łukasz Pełszyński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...