Skocz do zawartości

Polska nawigacja


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

W marcowym (czyli obecnym) numerze Auto Motor i Sport na stronie 58 jest artykuł o Foresterze. Jedno ze zdjęć przedstawia obecnie montowaną, odpłatnie, polską nawigacje. Natomiast w opisie pod owym zdjęciem jest napisane "Nawigacja satelitarna w języku polskim - wyposażenie seryjne Forestera w wersji XT"

Skoro w nowych modelach jest ona oferowana w standardzie to dlaczego ja chcąc ją posiadać muszę dopłacać. Tym bardziej że przy kupnie samochodu pytając o mapę Polski zapewniano mnie iż mapa w najbliższym czasie zostanie opracowana i dostarczona każdemu klientowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było prawie 2 lata temu więć dokładnie nie powiem, ale o ile pamiętam to chyba było mówione ze będzie dostarczona za symboliczną opłatą, ale może 3500zł to jest ta symboliczna.

Samochód był odbierany chyba w czerwcu albo lipcu i po wakacjach miała być ta płyta, wiec skoro w tak krótkim czasie było planowane ze może będzie ta mapa to sadze że już musiałby ktoś to opracować. Ale może FHI taką informacje wtedy podało i dlatego ją usłyszałem od dealera.

 

Ale teraz głównie moje pytanie dotyczy tego, że skoro w aktualnym modelu jest ona w standardzie (a wydaje mi się, że w tym artykule wcale nie jest wersja modelowa 2007, ponieważ nowa ma relingi i klamki w kolorze nadwozia, a tam są jeszcze czarne) to czemu dotychczasowi posiadacze muszą za nią płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem dopłacają także nowi nabywcy , a więc w artykule (który też czytałem )jest trochę "reklamy" lub zwykła pomyłka . I tak większość właścicieli subaru jest zadowolona żę możę dopłacić i ożywić tego trupa na terenie Polski :mrgreen: , często po paru latach czekania , ale czy to tak miało wyglądać to inna historia . :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem dopłacają także nowi nabywcy , a więc w artykule (który też czytałem )jest trochę "reklamy" lub zwykła pomyłka .

 

Niestety to prawda, tydzień temu odebrałem moje nowe autko z nawigacją i zaproponowano mi dokupienie map Polski za jedyne 3.5 tys więc to NIE STANDARD. Cena pewnie rzeczywiście wynika z zastosowanej technologii przez SIP (nowe elementy a nie nowa płyta DVD), więc za samo zaangażowanie SIP należy się szacunek.

 

Muszę powiedzieć jednak, że niesmak po zakupie samochodu z NAV pozostał, mimo, że sam samochód jest super. System nawigacji kosztował dużo i wydaje mi się, że wstydzić się powinien najbardziej producent, że Polaków ma zwyczajnie gdzieś nie dając nawet konkretnej informacji kiedy będzie DVD z mapą Polski. Można sobie wyobrazić, że gdyby nagle pojawiła się mapka Polski na DVD, co powiedzieli by ludzie, którzy właśnie zamontowali mapy za 3.5tys???? :shock:

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przyjżeć się najnowszej mapie KNA-MP326 na nasz sprzęt (KNA-DV3200 ) to w stosunku do poprzedniej wersji mapy tj. KNA-DV324A pojawiły się Czechy z 20% pokryciem można więc przypuszczać że wersja na rok 2008/9 powinna zawierać mapę Polski z podobnym lub większym pokryciem-oczywiście to tylko nadzieje .Chyba że zdarzy się cud i nagle KENWOOD wyda wcześniej update Europy Wschodniej. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GAL napisał....

 

..:: Forumus maximus ::..

Forumowy Dinozaur

 

 

Auto: Outback H6

Posty: 2527

Skąd: Warszawa

Ostrzeżeń:

3/3/6

 

Wysłany: Wto Paź 24, 2006 8:26 pm

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Po konsultacjach "w środowisku", doszedłem do (być może błędnego, ale zawsze własnego) wniosku, że mogę podziałać dla dobra społeczeństwa i chwały SIPu i zasugerować coś Dyrekcji...

 

1. Jest pewien problem mapowy. KNA-G520 jest oferowany obecnie z mapą CNE ver.8. Można do niej dołożyć GPMapę 4.0 i wszystko gra i bucy, ale kierując się zasadą "lepsze wrogiem dobrego", warto by spojrzeć na (niedaleką!) przyszłość: Na koniec listopada zapowiadane jest CNE ver. 9.0 w formie DVD, na grudzień - GPMapa 5.0...

Wiadomo na razie tyle, że CNE 9 będzie zawierało oprócz poprawionych, rozszerzonych lub uaktualnionych map "starej Unii", również niedostępne w obecnej wersji, mapy krajów Europy Wschodniej wymienione w poście ciga (+Czechy). Powiedziałbym, że to jest skok jakościowo-ilościowy o rząd wielkości. Będzie (jest) tam również mapa Polski. Dotychczasowe wypowiedzi ludzi którzy tę mapę widzieli są raczej entuzjastyczne, ale poczekałbym z opinią o niej do czasu jak zostanie przetestowana przez szersze grono użytkowników. Niemniej jednak, mamy dwie opcje; stara mapa "starej EU" + stara mapa PL, lub nowa mapa "nowej EU" + (ewentualnie) nowa mapa PL...

 

Jak dla mnie - to wybór jest oczywisty. Tym bardziej, że cena nie ulegnie zmianie...

 

Wydaje mi się, że nie później niż w grudniu, KNA-G520 będzie dostępny już z CNE 9. Może warto poczekać...?

 

2. KNA-G520 jest bardzo dziwnym urządzeniem - niby ma być to "nawigacja wbudowana" (podłączany do zabudowanego ekranu, wewnętrzny żyroskop itp.), ale w istocie jest to poczciwy, przenośny Garmin z wszystkimi jego zaletami. Różnica w porównaniu z "tradycyjnymi" GPSami "wbudowanymi", to:

- możliwość update'u firmware'u przez użytkownika (ma to znaczenie - urządzenie "dopiero co" pojawiło się na rynku, a obecny firmware ma numer 3.20... chyba nie trzeba nic więcej dodawać...)

- możliwość dodawania POI z pliku (własnego lub ściągniętego od przyjaciół lub z netu)

- możliwość dodawania tras (lub chociaż waypointów) zaprojektowanych na PC

- możliwość dodawania baz punktów "ostrzegawczych" (np. dla tych, którzy źle wychodzą na zdjęciach)

- itp.

 

W specyfikacji KNA-G520 jest wspomniana ciekawa opcja update'u firmware'u poprzez kartę SD. Prawdę mówiąc, nie spotkałem się jeszcze w żadnym GPSie z taką opcją. Jeżeli jednak byłoby możliwe wykonywanie update'u firmware'u, jak i pozostałych "downloadów" poprzez kartę, to rozsądnym byłoby pozostawienie łatwego dostępu do gniazda karty.

Obawiam się jednak, że nie wszystko da się zrobić przez kartę... Dlatego składam wniosek konsumencki by urządzenie było montowane:

a. w miejscu łatwo dostępnym (może być schowek - półka obok DVD...?)

b. w sposób "łatwo rozłączalny" - tak, aby nie było problemu z zabraniem go do domu i podłączeniem do PC.

 

3. Sugerowałbym użycie z założenia anteny zewnętrznej - KNA-G520 nie ma SiRFa i w gęstej zabudowie mogą być problemy...

 

Pod rozwagę Dyrekcji wnioski powyższe podaję.

 

Pzdr.

Gal

_________________

T-rex (wyleniały odrobinę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym że KNA-G520 może być wyposażony w/w mapy to oczywiste , przecież jest ono obecnie montowane przez SIP zamiast standardowego ale wątek dotyczył nawigacji KNA-DV3200 które posiadają starsi właściciele oraz nowi którzy muszą dopłacić dodatkowe parę złotych :mrgreen: by nawigować po Polsce i nie jest to standard wyposażenia jak sugerował to artykuł w "Auto......"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Przeluk, tak jak pisaleś, do KNA-DV3200 jest nowa mapa wydana przez Kenwwod'a i Denso o symbolu KNA-MP326. Niestety nie ma nadal w niej Polski (pomimo, że jest oparta o materialy Navteq'a, które to już od 2005 obejmują okolo 25%). Plusami są: aktualizacja dróg i POI, większe pokrycie krajów Europy Zachodniej (większość już 100%) i 21% Czech. Wszystko wskazuje na to, że okolo końca 2008 można spodziewać się mapy Polski - mniej więcej 30 miesięczny poślizg w stosunku do wlasnych rozwiązan Navteq'a do innych marek. Pozostaje pytanie, czy warto wydać 250-300 EUR na taką mapę?

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ojciec Założyciel

Informacje w prasie nie zawsze odpowiadają rzeczywistości. Tak to już jest.

Dawniej twierdzono nawet, ze informacje takie można podzielić na 3 rodzaje:

- prawdziwe (nekrologi)

- prawdopodobne (pogoda)

- inne (reszta).

 

Dziś nie jest już tak źle, ale błędy się zdarzają. Jak w tym przypadku.

Dla przypomnienia:

- navi w nie jest uwzględnione przez SIP w cenie samochodu (bo nie działa w Polsce);

- nowy system kupujemy, a że nie jesteśmy instytucją charytatywną a jednocześnie nie chcemy się narażać fiskusowi musimy ja sprzedawać;

- nie naliczamy kosztów opracownania systemu, testów itp. To takie nasze koszty R&D, czyli inwestycja w przyszłość;

- opracowując system opieraliśmy się również na poradach specjalistów z tego Forum (raz jeszcze dziękuję !)

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...