Już weiser pisał wcześniej, snorkel chroni od wody(w przypadku forka polegnie peenie zapłon, cewki ew świece, ale nie zabije silnika)ale też zatrzymuje 90 % pyłu i kurzu. Po naszych jazdach w kurzu na podlasiu filtr powietrza był totalnie zasyfiony i dolot za nim, w moim przypadku przepływka i turbo. Po zamontowaniu snorkela zrobiliśmy 5,5 tyś km po Bałkanach, potem wyjazd do Zamościa, gdzie kurzu nie brakowało i filtr powietrza, jak i cały dolot jest czyściutki. Zasługą takiego stanu jest skarpeta w snorkelu(sprzedawana osobno) która nasączona olejem zatrzymuje cały syf. Foto jest zrobione chyba po Zamościu i widać że robi robotę. Taptane Tapatalkiem