Pozdro na minusie dla GŁUPKA w czarnym GTku (98,99? Nie wiem dokładnie bo zapierniczał konkretnie)
Dziś koło 17 na moście siekierkowskim kolega urządził sobie BARDZO MAŁO BEZPIECZNY rajd.
Ja wiem.. ja też lubię grzać w podłogę, wyprzedzać, bawić się itd...
Ale .. Ja miałem 140km.h na budziku a on na oko .. ze 180
Mrugał, trąbił, rozpychał i usuwał wszystkich napotkanych.
Zachowywał się jak mocno naćpany alpejczyk między słupkami podczas slalomu.
Oczywiście bez mrugania kierunkami.. z resztą - wiercił się tak po pasach, że musiałby mieć ciągle włączony i lewy i prawy...
Są tacy co zapierniczają i robią to płynnie i sprawnie i .. przynajmniej mam takie wrażenie - uważają w miare możliwości na siebie i innych.
On robił chyba wszystko, żeby się rozpierdzielić. A razem ze sobą pociągnął by pewnie jeszcze kogoś...
Ja jeszcze raz mówię, że rozumiem.. ale dziś ten ktoś dał przykład jak przekonać innych kierowców, że Ci z Subaru to debile.
Szkoda.
EDIT : Świnki nie widziałem.. I dobrze. Dobrze, że to nikt od nas... Chyba.. Mam ndzieję :???: