Grzecho czyli dla chcącego nic trudnego.
No i sprężyny wymienione. Jest na pewno niżej odczuwalnie już przy samym wsiadaniu, takie dziwne uczucie że tyłek już powinien wylądować a tu nie, jeszcze ciutkę. Na malutkich nierównościach porównywalnie jak seria ale przy mocniejszych jednak komfort się stracił Co gorsza na przodzie zaczęło coś cicho wydawać dźwięki jak by czegoś luźnego W poprzednim aucie to miałem luz na prowadnikach szczęk hamulcowych i wydawało bardzo podobny dźwięk, no tak ale tu nawet czegoś takiego nie ma w czterotłoczku... teraz będzie akcja, lokalizacja