tak, strata czasu
To prawda - mało strzelają a jak już to bez senu, wcale sie nie ganiają, dużo gadania i nie wiadomo kto jest kto a Klunej to jakiś gruby i brzydki tam jest, plenery jakieś brzydkie tez - tylko pustynia i slamsy jakieś i arabowie - dziwny film.
A tak serio to mi sie podobał - niezłe political fiction - dobrze zagrane i świetnie skręcone w nietypowych miejscach.
kto powiedzial ze bez sensu a gadanie w sumie tez niewiele, zdania na temat tego filmu sa podzielone, ja naleze do tych, ktorym nie do konca przypasil
P.S. fanem Rambo nie jestem :wink: