Dokładnie. Jakiś czas temu zrobiło się trochę zamieszania wynikającego z faktu, że pewna sieć drogerii wyceniła w naszym kraju część swojego asortymentu wyżej niż na swoim rodzimym, niemieckim rynku.
Przedstawiciele tej firmy wyjaśnili, że ponad 80% towarów w Polsce sprzedawanych jest na promocji. Podobno taka jest specyfika polskich konsumentów.
Podejrzewam, że mamy silną potrzebę posiadania poczucia ogrania systemu