Odgrzeje kotleta,
Fx, naprawiłeś wtedy tą usterke ?
Mam jak kolega Fx, jadąc na trasie sprzęgło ok, nie ślizga, jest twarde. Postoje chwile w korku to zaczyna być coraz bardziej miękkie, jak postoje dłużej to działa że tak powiem w połowie, tz na dole jeszcze się naciska a na górze to już jak piórko odbija, zero oporów jakby go nie było. Przejade znowu kawałek trasy bez korków i wraca do normalnej twardości.
Raz nawet pamiętam że troche poupalałem wracam do domu wszystko pięknie, na drugi dzień wsiadam a tam pedał w podłodze hehe. Ręką pociągnąłem i wszystko grało działało normalnie
Od czego zacząć ? Wymieniać płyn ? Regenerować wysprzęglik ?