Nie wiem czy to mozna nazwac kopaniem ale....
W sobote rano kolo 7 stalem na swiatlach, na lewy pas podjechal czarny golf TeDeI z 2 kolesiami Kontakt wzrokowy zlapany, uchalaj okno i tak do mnie " Ejjjj Ty a wiekszego szpojlera to se nie mogles zamontowac?" Na co ja " Te wieksze sa zarezerwowane dla wiesniakow w Golfach" I zwawo ruszylem
Moze nie bylem mistrzem cietej riposty, ale i tak humor mi sie poprawil