Witek

Znaczy, że to taki odpowiednik windowsowej defragmentacji dysku w wykonaniu pokładowych komputerów orełka? Ciekawe jak to będzie wyglądać w przypadku Sokoła, zwłaszcza w wersji Jastrząb (jak byśmy wzorem Szwajcarii mieli F/A18 to pewnie nazywałyby się 'Sokół"...).

Fajnie wygląda, tylko jedna rzecz mi nie pasuje, pewnie mnie zjedziecie. Te żółte naklejki (tak wiem, że dają +70KM). Super foty, ładnie się na nich auto prezentuje, wygląda bardziej jak stara dobra Impreza niż MY06.

Przed opwiększeniem tego pierwszego zdjęcia myślałem, że to MY08 - ono jest za bardzo bezpłciowe, teraz każdy niebieski heczbek będzie wyglądał jak 08, chyba, że będzie Focusem, on trochę inaczej wygląda.

Pierwsza odpowiedź była ironiczno parodiująca, druga poważna i poprzedzona tym czymś o czym piszesz i uwieńczona tym drugim co piszesz. Jako, że jesteś umysł ściśnięty (ściskowy? ściankowy? wyścisły?) brakuje Ci szerszego spojrzenia na sprawę, aspekty rzekłbym ogólne, a nie techniczne. :razz: P.S. Poważnie.

Rosyjska jakość? :shock: Nie ma to jak dobre amerykanckie samoloty: http://www.altair.com.pl/files/sp/1105/chrzest.htm :arrow: Temat: Japonia także zawiesza loty F-15

Kontynułując tematy militarne. Uwaga, mocne! Prawdziwa robota prawdziwych twardzieli.

Aleś pojechał... w tamtym wątku dużo pisał WiS a opowiadał o jakimś dziwnie podobnym do jednego (byłego już) moda kierowcy, ale widać klimaty starego forum Ci się nie podobało... Dla twojej wiadomości wątek nie umarł tylko go zabiło kilka osób, które nie chwytały klimatu.

Co to znaczy idealnie? Dużo szybciej zwalnia? Nie piszczą tak przeraźliwie przy muskaniu pedału?

Liczyłem że tu zabłyśniesz, a ty sie literówki czepiasz jak Ci liczni komentatorzy z onetu jak nie mają o czym pisać Największym problemem wtórnego analfabetyzmu jest zanik zdolności czytania ze zrozumieniem, co doskonale potwierdzasz.

Nie sądziłem, że wtórny analfabetyzm zaczyna się tak wcześnie... :roll:

Pewnie. Jest ich pełno, szukaj w wątku o STI 08.

Azrael, potwierdzam przed kupnem mówiłeś, komancz mówił, piski mówią. Nie moje auto, nie zmieniam. Cóż mam więcej rzec.

Łaskawiem raczył Ci odpowiedzieć. Co jest dla Ciebie teges. Ale nic Ci moja wypowiedź nie wniesie w kwestii twojego dylematu, co jest dla Ciebie nieteges. Czy ktoś już wpisywał cudze tegsy-nietegsy, czy jestem pierwszy?

Se przyjedź do Wrocławia i se sprawdź. To subiektywna opinia. Jedni mówią, że świetnie hamują, ja mówię, że nieporównywalnie lepiej niż seria, ale nadal za słabo. Ale ja to nawet pasztet nie jestem. Dla mnie hamulec za tyle kasy powinien w miejscu zatrzymywać, a za tyle co AP to nie dość, że w miejscu zatrzymywać to jeszcze czas cofać. :wink:

Ale jaka potem satysfakcja, gdy się zobaczy, że świat skudłaciał! Tylko, że jak już skudłacisz świat to będziesz wyglądał jak, nie przymierzając, jakiś cziłała, czy coś.

Sprzedaje kudłate maskotki, a Przemeq jest szefem działu nadzoru produkcji. Sprawdza, czy są wystarczająco kudłate . Uuuu. To się musi wiązać z ogromnym poświęceniem jeśli nie są wystarczająco i musi je własnoręcznie dokudłacić. No niestety. Rację masz.

Przemeq, czyli co to za firma?

Jest tu może ktoś z policji? DEA? Ktokolwiek? Z czegokolwiek? msjk, ładne masz Subaru, a nie jakiegoś Lanosa. Jak Ci ktoś będzie mówił, że brzydkie to go możesz obśmiać.

Wojtek K, nie, nie wiedziałem, że już jest. Pamiętałem, że dopiero za jakiś czas i... Ten afrykański odcinek mimo, że śmieszny sporo mnie rozczarował. P.S. Uuuu. Ten śmieszny pan Arti szybko zawiódł. Miał mi robić streszczenia i już przy pierwszym nie podołał... :roll:

Jak już jest taka miła atmosfera i wszyscy piszą co kto napisał i to komentują to i ja się zapytam. :wink: :smile: Czy to co napisał Intak jest jedynym wyjściem? Że na równym się kołysze = betonowy zawias? Odwrotnie nie może być? Znaczy zbyt miękki i dlatego tak buja?

Kazushito Yakitaki, o! Widzę, że nie tylko ja wszystko wiem najlepiej. Mogę Ci mówić bracie?

Przemeq, uuu. Już nie CC? W sumie to teraz może być wszystko. CC przynajmniej była fajna i charakterystyczna, a teraz pewnie jakaś nudna firma, coraz nudniejszego ex-evil moda. :roll: :razz:

Nie dobrze. Najbardziej charakterystyczny, specyficzny (w pozytywnym znaczeniu!) Legac na forum, a tu takie... Współczuję :!:

Pytasz o lusterka z gacka :?: Hmm ale czarne byś chciał :?: Ja myślałem że wolisz takiebardziej jaskrawe kolorki :roll: :grin: Chcesz, żebym Ci ręce z d... powyrywał? Już za same taki pomysły Niuniek powinien Ci przylać! STi, które przekonało mnie, że czarne są piękne, a on okaleczyć je chce. Co za świat! Co za barbarzyńcy! Bart, mam pomysł. Ja Ci dam 10.000 zł na Twoje EVO i dopiszę do listy darczyńców, a ty w zamian dasz 10.000 zł i ja dopiszę ciebie do listy darczyńców. Co ty na to?

Ostatnio miałem okazję nadrobić trochę starszych filmów, w swojej pysze doszedłem do wniosku, że ktoś może cenić moją opinię, dlatego sie nią z wami podzielę. Prawdziwa historia/ The World's Fastest Indian - dobry film przedstawiający piękną i niesamowitą historię, z pewnością wartą obejrzenia. Pozytywny film o jasnej stronie człowieka. O tym jak ktoś dążył do zrealizowania swojego marzenia, uwieńczenia pasji (motoryzacyjnej dodam) przez 20 lat, co samo w sobie jest niesamowite. Do tego człowiek podchodzący do życia z optymizmem, którym zjednywał sobie innych. Krwawy diament/ The Blood Diamond - mocny film, mocna historia, z morałem i efektami (aby popcorn widzowie nie zasnęli). Jak dla mnie owych efektów mogłoby nie być, ale wtedy film byłby śmiertelnie poważny, jak jakiś ponury dokument. W pewnym sensie podobny do Lord of Wor, ale poważniejszy, brutalniejszy, cięższy. Przepiękne afrykańskie krajobrazy, dobra muzyka. Jak dla mnie wow. Słaby punkt/ Fracture, dobry kryminał, niektórzy mówią, że skomplikowany, ale to straszna przesada, no chyba, że się patrzy pod kątem amerykańskiego widza :wink: Przyzwoity film, na przyzwoitym poziomie, co Hopkins często gwarantuje, w tym przypadku grając inteligentnego bogatego człowieka, któremu bardzo się nie spodobało, że żona śmiała go zdradzić (uważałbym z nazywaniem go psychopatą). Be Cool, przyjemny lekki film prezentujący specyficzne poczucie humoru (do mnie jak najbardziej trafiło). Film czysto rozrywkowy, historia która się nie liczy i nie warto jej zapamiętywać, liczy się jak, a nie co jest opowiadane. Zabawa podczas oglądania i dowidzenia z głowy po obejrzeniu. Mnie się podobał, lubię ten typ głównego bohatera - zimna krew w każdej sytuacji, pewność siebie jakby nad wszystkim panował i zawsze wie co zrobić. Poleciłby mi ktoś niezłe filmy, podobne do pierwszych dwóch? *********************************************************************************************************** P.S. Symulant. Uwierz. Chciałbym.