Skocz do zawartości

cart

Użytkownik
  • Postów

    510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez cart

  1. Co fakt to fakt, ale Edek z Kuźnic już nie takie rzeczy naprawiał Padłem To jest jak Mekka, ale żeby tam jechać trzeba być naprawdę dobrym riderem i taką opinię słyszałem już od kilku osób.
  2. No i deska WS jest naprawialna, a jak deska od kite odpłynie to już po ptakach 8) A no i z uszkodzonym pędnikiem da się pływać, z uszkodzonym latawcem trochę słabiej.
  3. Ta pierwsza marna bo marna ale deska chyba uszkodzona bo się tak za głowę łapie gościu
  4. Swego czasu było tak też z WS (może dalej jest?), jest taka grupa ludzi, która przyjeżdża ze swoją nową wypasioną przyczepą/nowym kamperem, ze swoim nowym sprzętem który kupił tata (super pianki, super zestawy) tylko nikt nigdy ich na wodzie nie widział bo "albo wieje za słabo" albo "są skacowani po imprezie" To ma też swoje plusy bo jak im się kasa kończy to można dobry sprzęt (w sumie nie używany) kupić w rozsądnych pieniądzach To fakt, zawsze można "manewry" uskuteczniać nawet przy 1B Fajne szmaty bo można polatać przy niewielkim wietrze, i motywują do niewpadania do wody bo wyciąganie ich z wody nie należy do przyjemności. Współczuję tego wychodzenia "w teren". Słabo jest jak nie znasz terenu lub zapomnisz o jakiejś mieliźnie (co mi się kilka razy przytrafiło) i katapa, co przy dużej prędkości może zaboleć Po jednej katapie pamiątkę w postaci blizny będę miał do końca życia, ale i katapy nie zapomnę do końca życia W sumie to katapy nigdy nie zrażały mnie do tego sportu, wręcz przeciwnie dawały kupę radości A jeszcze jedno jeśli chodzi o przewagę kite vs. WS w Polsce (na Helu na pewno), TRAWA! Czasami nawet antygrass nie pomagał
  5. cart

    Koła na zimę

    W subaru mam na zimę alu, w poprzednim aucie też miałem i naprawiać ich nie było trzeba. przyłącze się raczej do tej opinii ;]
  6. Jak założysz żagiel 10 to przy mniejszym wietrze też będziesz miał fun Generalnie z moich spostrzeżeń jeśli chodzi o naukę to szybciej chyba idzie nauczyć się bawić kite'm Ale to jak wszystko zależy od chęci. Wszystko zależy od tego co chcesz "rzeźbić". WS też daje dużo funu, ale chyba ten fun kosztuje więcej wysiłku, ale może to tylko moje odczucia. Na bank na WS nie skakałem na 8 godzinie zajęć Kite jest teraz bardziej modny, ale co kto lubi. Ja z latawcem zacząłem się bawić bo chciałem spróbować i wnerwiały mnie mielizny które teraz mi aż tak nie przeszkadzają Warto spróbować obu dyscyplin!
  7. cart

    Opony letnie ....

    Jeździ/jeździł ktoś kiedyś na MICHELIN 215/60R16 LATITUDE TOUR HP? Ktoś może coś powiedzieć na temat tych gum? Cokolwiek? 8) Jednak czasami zjeżdżam z czarnego i nie wiem czy ER300 da rade
  8. Jak już wszyscy to i ja: http://surfpoint.pl/ Szkółka na Maszo ma jeszcze jeden atut, mewią rewę (wysepka między Jastarnią, a Kuźnicą) na której jest zdecydowanie większa szansa na wiatr I nie powiem korzysta się z niej na maksa! Zdecydowanie polecam akwen i szkółkę! Than_Junior, jak będzie bliżej wyjazdu (sierpnia) to skonkretyzuje termin swój termin wyjazdu i oczywiście zapraszam! Popływamy w dzień i wieczorem przy jakiejś dobrej gorzałce też "popłyniemy"
  9. Dokładnie tak ;] Wole jeździć na Maszo bo jeśli chodzi o warunki do pływania to jest sporo luźniej niż w Chałupach (tam to ciężko ze sprzętem przejść).Poza tym jeśli chodzi o Chałupy to i windsurfingowców też jest kupa samouków którzy są niebezpieczni bo nawet prawa drogi nie znają :/Na Maszo jest 1 szkółka (w której znam połowę instruktorów 8) ), do tego naprawdę fajne warunki do pływania. I jeśli chodzi o kemping to jest mniej tego "kwiatu", i większa szansa żeby wypocząć Aczkolwiek moja wątroba nie czuje tam zazwyczaj odpoczynku Ja jadę w 1 połowie sierpnia bo jest większa szansa na wiatr niż w lipcu, a zazwyczaj pogoda też jest ładniejsza więc moja 2 połowa też nie marudzi aż tak bardzo
  10. Ja od ok 8-9lat bawię się na windsurfingu, w ubiegłym roku zmieniłem żagiel na latawiec, i mniej przeszkadzają mi helskie mielizny Ja jak co roku tradycyjnie jadę na Hel(l), od 3 lat Maszo. Polecam! No i kilku innych posiadaczy subaru też jeździ na Maszo!
  11. cart

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdro dla dwóch imprez widzianych dziś na Pruszkowskiej jak leciałem z przyczepą do Michałowic ;]
  12. Bartekfi, wisi mi czy będzie lało czy świeciło słońce, byle by wiał wiatr W ubiegłym roku w połowie sierpnia było takie pływanie że hej! Niestety termin nieprzesuwalny (urlop i to nie tylko mój). A jak widzę szkoda.
  13. Szkoda że taki termin :/ Bo chętnie bym się dołączył, ale wtedy będę latał na desce na helu...
  14. Tomasz_555, oto zdjęcia. 1. Puste auto bez przyczepy 2. Auto z kempingiem na haku Co prawda może nie widać tego idealnie (zapomniałem aparatu i statywu), ale auto usiadło nieznacznie. Jak będę miał czas to cyknę zdjęcie ze statywu z i bez przyczepy wtedy będzie lepsze porównanie. Na razie musi Ci to wystarczyć ;]
  15. cart

    Petycja "Tiry na tory"

    To może tak ze strony logistyka o (bez)sensowności tej akcji. Może zacznę od tego jak rozumie się współczesną logistykę, tak najprościej to ograniczenie kosztów i czasu w przewozie i magazynowaniu. Dążenie do "just in time", czyli jak najmniej magazynowania, towar dla produkcji wtedy kiedy będzie potrzebny (no i jak najmniejszym kosztem transportu). To tak w skrócie i najprościej jak się da. A teraz jak to wygląda w Polsce. Sieć kolejowa jest na dobrym poziomie, dość gęsta, no ale jej stan jest fatalny, łagodnie mówiąc daleko mu do "just in time". Do tego kolej jest droga! Aby tiry mogły "jeździć" na torach potrzebne są terminale transportu kombinowanego, wiecie ile ich mamy? Całe 30sztuk! Poza tym z terminalu do magazynu i tak tir musiał by jechać na kołach (przez co należy doliczyć dodatkowy czas na przeładunek oraz kasę za ten przeładunek). Pomysł teoretycznie dobry, ale tylko teoretycznie. Jak dla mnie to tylko strata czasu i kasy dla operatorów logistycznych.
  16. viewtopic.php?f=22&t=129655&view=unread#unread Miłej lektury!
  17. I ja dziś pozbyłem się SLSów na rzecz KYB. Tomasz_555, za tydzień lub dwa będę podczepiał do forka camping bo muszę go przed wyjazdem przeprowadzić w inne miejsce do posprzątania to mogę cyknąć fotkę jak zachowuje się KYB pod obciążeniem (w sumie sam jestem ciekaw).
  18. cart

    parametry w dowodzie

    U mnie jest "---" i "1500"
  19. Idealne pytanie w temacie "na weekend nad morze"
  20. Ja akurat latam na Maszo w Jastarni właśnie dlatego że jest tam w miarę spokojnie i mniej ludzi. Chałupy jako miasteczko też zrobiły się tłoczne i nie jest tam już tak spokojnie jak kiedyś. Końcówka Chałup faktycznie jest trochę spokojniejsza.
  21. Może dlatego ;] Jeśli chodzi o półwysep to Kuźnica lub Jurata będzie i cisza i spokój. Ewentualnie jakieś pensjonaty w Jastarni ale na uboczu np. okolice ulicy Sztormowej.
  22. Jak dla mnie szału tam by raczej nie było, tym bardziej że łatwo będzie tam spotkać kogoś komu nasza zabawa wcale nie musiała się podobać... Ale mogę się oczywiście mylić
  23. cart

    Koła do Forka

    Nie chcę śmiecić więc pytanie zadam tu Obecnie w forku mam 15" koła, chcę przesiąść się na 16" czyli wg producenta zalecany rozmiar to 215/60, a czy eksperymentował ktoś z oponami w rozmiarze 215/65/16? Opony w tym rozmiarze są troszkę tańsze, jest spory wybór no i jeśli się nie mylę wskazania prędkościomierza powinny być bardziej wiarygodne (innymi słowy nie powinien tak zawyżać). Chętnie dowiem się wszystkich za i przeciw A forek oczywiście MY'03
  24. cart

    Opony letnie ....

    ER300 to fajna gumka, co prawda nie wiem jak by sobie poradziła w jakimś soft terenie , ale miałem ją na 2 autach i na czarnym radzi sobie bardzo dobrze, no i nie znika w oczach 8)
  25. Wjazd jest przy podstawówce, potem trzeba się "cofnąć" pod drutami do wjazdu przy Piłsudskiego przy stacji. Gdzie? Pomijając poligon oczywiście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...