Skocz do zawartości

ex-Dyrekcja

Ojciec Założyciel
  • Postów

    5770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Treść opublikowana przez ex-Dyrekcja

  1. Na czynniki składowe ubezpieczenia rozłożyć się nie da. Jak wspomniałem bęziemy płacili składkę roczną za określoną potencjalnie ilość samochodów - bez w zględu na to, ile faktycznie zostanie zmodyfikowanych. To jest trochę tak jak z wprowadzeniem na rynek nowego modelu: musimy zapłacić za homologację, produkcję prospektów, instrukcji obsługi, sprowadzić określoną ilość części zamiennych, przeszkolić mechaników, wykonać prezentację prasową, kupić i zarejestrować samochody demo itd. itd. Innymi słowy ponosimy określone koszty jeszcze zanim zaczniemy faktycznie sprzedaż. To, czy te koszty się zwrócą zależy od ilości i cen sprzedawanego modelu. Podobnie, choc w pewnym uproszczeniu działa kalkulacja i w tym przypadku. Ze zrozumiałych względów nie zamierzam umieszczać tutaj jej szczegółów. To, czy nam się ta zabawa będzie "pod kreską" opłacała wykaże dopiero czas. Uważamy jednak, że - przy istniejącym najwidoczniej zapotrzebowaniu - na zwiększanie mocy i momentu obrotowego Imprez STi należy się starać tego typu wymagania spełnić. Nawet jeżeli - czego nigdy nie ukrywałem - osobiście jestem zwolennikiem rozwiązań fabrycznych i oferowana przez ten model dynamika w pełni mnie stysfakcjonuje. pzdr.
  2. To nie jest takie proste - ubezpieczenie zawierane jest "en bloc" dla przewidywalnego zakresu sumarycznego ubezpieczenia i dotyczy wyłącznie podmiotów gospodarczych prowadzących taką działalność - w tym przypadku SIP. Ponadto w przypadku usterki występuje tzw. wkład własny (w tym przypadku 1000 zł netto) - to ryzyko oczywiście pozostaje po naszej stronie. Przy okazji - czas montażu to 2,5 godz (kompletny układ wydechowy, pompa paliwa, programowanie + sprawdzenie). pzdr.
  3. Prawa noga decyduje Moje ososbiste doświadczenia: -miasto (mocne przyspieszanie, lecz prędkość maks 20 "ponad") ok 12-13 -trasa w Polsce, jazda dynamiczna, lecz z uwzględnieniem ograniczeń w miejscowościach (+20), na trasie ok 150 : 11 -12 -autostrada w Niemczech (b. szybko) 22 - spokojana jazda na trasie w Polsce (prawie zgodnie z przepisami :wink: ) 9 Słuszałem o rekordzistach, którym udało się zejść nawet do poziomu 8l/100 km, ale sam tak niskiego zużycia paliwa Imprezą GT niegdy nie osiągnąłem. pzdr.
  4. Główne 3,55. Obwodu koła niestety nie znam. pzdr.
  5. Zależy gdzie obowiązki rzucą Częściowo z pewnością na strefie serwisowej, a częściowo prawdopodobnie znowu skorzystam z "szybkiej taksówki". Trasy nie znam, więc trudno mi jeszcze ocenić gdzie warto sie ustawić. pzdr.
  6. Albo nie znalazłem, albo trochę nieaktualne :wink: Proponuję : http://www.rallyofpoland.pl pzdr.
  7. Z numerem 2 ma startować Bruno Thiry (Też na T, ale jednak Belg, nie Włoch ). Oczywiście będę na Rajdzie - to ta przyjemna część obowiązków służbowych pzdr.
  8. KS - Obawiam się, że w/w rachunek nie jest kompletny. Policzmy: 1. Zestaw 1.700 GBP 2. Transport 150 GBP 3. Suma 1.850 GBP 4. Przeliczenie na PLN (kurs 6,1) 11.285 zł 5. VAT (22%) 2.483 zł 6. Suma 13.768 zł 7. Montaż ???? 8. Gwarancja ???? Pozostaje koszt magazynowania, zainwestownych środków itd. Nie twierdzę, że jest to cena niska. Ale - używając dalekiego przykładu - jeżeli sam sobie zasadzę i wykopię ziemniaki, po czym rozpalę ognisko, kupię w supermarkecie olej (jeszcze lepiej zasieję rzepak i go wytłoczę), a następnie w/w ziemniaki pokroję w zgrabne paseczki i w rozgrzanym oleju wypiekę, to frytki wyjdą mi znacznie taniej, niż w jakiejkolwiek restauracji. Ale nawet jako honorowy Szkot (czyli sknera :wink: ) tego nie robię. Jak wiadomo jestem daleki od promowania tuningu i nie namawiam do zakupu. Życzenie Forumowiczów doprowadziło zarówno do testowania PPP w SIP, wyszukania ubezpieczyciela, sprawdzenia w centrali ...... etc.etc. A później nastąpiła zupełnie normalna kalkulacja kupiecka. Nie ukrywam też, że coś z takiej zabawy, nawet jeśli niewiele, musi u nas również pozostać - takie są reguły gry. Łączę pozdrowienia PS. Co do Pikusia - nie wypowiadam się. Nie podejmuję się też testu porównawczego. Z zasady preferuję konsumowanie od bycia konsumowanym 8)
  9. Niestety koszt wystawiania się w Poznaniu jest dość wysoki. Wstępne wyliczenie wskazywało, że "klepisko" + stoisko + noclegi + obsługa etc etc to ok 50% naszego rocznego budżetu marketingowego. Wiem, że Kocar prowadził rozmowy dot. małego stoiska, lecz podwyżka cen o ok 100% ( ! ) w stosunku do poprzedniej prezentacji zniechęciła także naszego partnera. Co będzie za 2 lata - zobaczymy. pzdr.
  10. I 3,45 II 1,95 III 1,37 IV 0,97 V 0,74 Prędkość przy 1000 obr/min na V biegu : 38,5 km/godz pzdr.
  11. Cena w UK odpowiada ok 12.700 zł. Dochodzi niestety koszt transportu, odprawy celnej i - wspomnianego - ubezpieczenia gwarancyjnego. Montaż jest oczywiście już w tej cenie zawarty. Tak więc, jak widać, montaż PPP nie wskazuje na specjalne zwiększenie prawdopodobieństwa awarii. No a to, że ubezpieczenia w Polsce generalnie są droższe, niż na zachodzie nie jest tajemnicą. pzdr.
  12. Powoli, lecz konsekwentnie posuwamy sie po zamierzonej linii. Cena na PPP łacznie z gwarancją (jesteśmy w przededniu podpisania umowy) została ustalona na 3.900 Euro. Wprowadzenie przewidujemy w czerwcu. Poniżej krótki cytat z testu Imprezy z PPP: VITAL STATISTICS Model Subaru Impreza WRX STi with Prodrive performance pack Engine type Four cylinders, turbocharged, 1994cc Power/Torque 300bhp @ 6000rpm/ 299 lb ft @ 4000rpm Transmission Six-speed manual Suspension (front and rear) inverted struts, coil springs, anti-roll bar Tyres 225/45 ZR 17 Fuel/CO2 n/a / n/a Co car tax £3,756 for higher-rate taxpayer Top speed 155mph Acceleration 0 to 60mph: 4.6sec Price £26,990 Verdict Best Impreza yet pzdr.
  13. Rozumiem. Po prostu inaczej interpretujemy pojęcie zmian technicznych. W tej sytuacji musze ze wstydem przyznać, że niewystarczająco podkreśliłem technologiczną rewolucję dokonaną w nowym Foresterze: uchwyt na napoje po lekkim nacisnięciu wysuwa się sam ! A mysmy podkreślali tak banalne rzeczy jak większą sztywność karoserii, zmniejszone zużycie paliwa czy poprawione zawieszenie . :wink: pzdr. PS: moja znajomość systemu planowania produktu w firmach japońskich pozwala na uspokojenie szanownych Forumowiczów - do wprowadzenia oświetlenia schowka nie są potrzebne milionowe nakłady
  14. Shodan: Dziekuję za pomoc merytoryczną Co do siadania, to standardowa odpowiedź brzmi : "dziękuję, już siedziałem". Bez nieporozumień - nie mam zwyczaju stać przed komputerem. Niezależnie jednak od zawartości merytorycznej pozwalam sobie zauważyć, że moje informacje były jak najbardziej na temat i do tego poprawne. mam nadzieję że w tej sytuacji zasłużyłem przynajmniej na dostateczny - choc z wieku szkolnego wyrosłem zapewne znacznie wczesniej niz szanowny respondent. Ponadto, w czasie gdy ja chodziłem do szkoły oceny negatywne zbierało się też za tak zwane wypowiedzi nie na temat - no chyba że zainstalowanie uchwytu na napoje uznamy za poważną zmianę techniczną pzdr.
  15. MHP: witam na Forum i życzę przyjemnego pobytu Mogę tylko powtórzyć: łączniki stabilizatora podlegają gwarancji. Wyjątkiem może byc ich zniszczenie mechaniczne na skutek używania niezgodnego z instrukcją obsługi - ale z tym się praktycznie nie spotykamy. Dla dealera jest poniekąd obojętne, kto zapłaci za naprawę (klient, czy SIP). Tak więc chodzi tu raczej o niewiedzę, niż celowe działanie. Prawdą też jest, że początkowo mieliśmy drobne trudności z rozliczaniem - na zachodzie takie naprawy praktycznie nie występują. Ale po opisaniu naszych warunków drogowych temat ten został jednoznacznie uregulowany. Co do wytrzymałości łączników w Legacy - sami mamy nasza "czerwoną strzałę", czyli Legacy 1.8 AT. Samochód używany jest praktycznie wyłącznie w mieście. Ostatnią wymiane wykonaliśmy przy stanie ok. 100.000 km. Od tego czasu przejechał 40.000 i wszystko jest absolutnie O.K. (sam wczoraj jechałem tym samochodem - brak jakichkolwiek stuków etc.). pzdr.
  16. Import indywidualny przy aktualnie obowiązujących cłach i podatkach (akcyza !) niestety nie ma finansowo sensu. Impreza 99 miała zmiany tak optyczne, jak i techniczne. O ile pamiętam - ale liczę tu bardzo na pomoc znawców tematu, jako że nasza firma sprowadzała Subaru właśnie od rocznika 99 - nastapił wzrost mocy do 218 KM , zmina hamulców i - jak zwykle - modyfikacje zawieszenia etc. Róznice cenowe są w znacznej mierze implikowane przeszłością samochodów - od 99 są juz dostepne auta oficjalnie importowane, które osiagają wyższe wartości odsprzedaży. Generalnie zalecamy sprawdzenie stanu technicznego w jednej z autoryzowanych stacji. Na naszej stronie są samochody oferowane przez SIP i naszych dealerów -tutaj oczywiście wiemy, co oferujemy. Są także ogłoszenia prywatne, za które nie przejmujemy odpowiedzialności. Sądząc po ilości zapytań dot zakupu samochodów używanych, że postaramy się zintensyfikować tę formę działalności. Ponadto rozważam uzupełnienie Forum o działy "sprzedam", "kupię". pzdr.
  17. Do starszego usera istotnie brakuje już b.niewiele Ja niestety nie mam wpływu na gradację "userostwa" . Zdjęcie Legacy proponuję "montować" w wątku o nowym modelu. pzdr.
  18. Łaczniki stabilizatorów są w międzyczasie zdecydowanie bardziej odporne. Niezależnie od tego ich koszt nie jest wielki, a gdyby coś się przytrafiło w czasie gwarancji to = 0. Niezależnie od tego podejrzewam, że koszt utrzymania Imprezy jest wyższy od Type R. Sam koszt paliwa będzie z pewnością wyższy, bo i dynamika inna, i ciężar samochodu inny, i częściej można tę dynamikę wykorzystać. Jeżeli decyzja ma być uwarunkowana kategoriami ekonomicznymi i miejscem w samochodzie - Type R wydaje sie lepszym wyborem. Jeżeli bezpieczeństwem aktywnym, dynamiką, no i "tym czymś" - Impreza. pzdr. - sukcesu przy zakupie dobrego samochodu
  19. Ks: dla wyjaśnienia: nie proponowałem ani wspólnego, ani dymania, ani kangurów. Błąd interpretacyjny może polegać na opisie kangurów ciężarowych. Określenie to jest ściśle związane z logicznym systemem homologacyjno - fiskalnym obowiązującym w Polsce i nie ma merytorycznie absolutnie nic wspólnego z brzmiącym podobnie fonetycznie zjawiskiem biologicznym, którego celem jest utrzymanie gatunku. Samo podejrzenie, że obowiązujące przepisy mają na celu utrzymanie czegokolwiek (poza oczywiście autorem przepisu) jest logiczną sprzecznością, która z dialektycznego punktu widzenia ociera się wręcz o solipsyzm, czyli zaniechanie postrzegania rzeczywistości. amen. i pozdrowienia
  20. Poruszona tematyka jest istotnie dość skomplikowana. Co do "dymania przednich opon" (przepraszam za sformułowanie - to cytat) nie jestem niestety właściwym adresatem pytania. Myślę jednak, że porada u seksuologa może przynieść znaczną poprawę Z czysto technicznego punktu widzenia - tym sposobem nie da się zwiekszyć ilości posiadanych opon (a nawet gdyby sie dało, to przecież przez 9 miesięcy ze względu na wybrzuszenie opony nie dało by się eksploatować samochodu :roll: ). Przy okazji - skąd wybór akurat przednich opon, moim zdaniem nie są wcale ładniejsze od tylnych :?: Co do następnego tematu - przypominam, że jeżdżenie "na gazie" zdecydowanie nie jest dozwolone, a w Polsce wręcz karalne :!: Jednocześnie wyjaśniam - "automat" w STi dotyczy tylko klimatyzacji :!: Nawet przy włączeniu "Auto" należy manualnie zmieniać biegi. Ponadto pozycja "Auto" nie włącza autopilota. Pragnę również wyjaśnić, że właściwe określenie dla koła zapasowego nie brzmi "napęd", lecz "wypęd". Koło zapasowe standardowo wypędza się z bagaznika przy pomocy standardowych zainstalowanych w homo sapiens uchwytów górnych (które w przypadku "gazu" czasami bywają określane jako uchwyty przednie). Nie mamy tu więc do czynienia z wiskozą, lecz z typowym sprzęgłem mechanicznym. Ew. rabat zależny jest między innymi od tego, czy wymagane jest przyjęcie Kangura w rozliczeniu. W tym przypadku istotne jest sprawdzenie stanu technicznego tegoż (stan łap, zużycie torby ładunkowej itd.). Ponadto ważne jest, czy w/w kangur jest homologowany jako ciężarowy (wbrew powszechnemu mniemaniu, pomimo oddzielnej torby ładunkowej nie wszystki kangury w Polsce są uznawane za ciężarowe - taka specyfika polskich warunków homologacyjnych). Krytyka odnośnie pokazanej w kolejnym poście wersji Imprezy (konkretnie ustawienia "szyberdachu") jest nieuzasadniona: jest to wersja specjalna RNL przygotowana do tak popularnych właśnie w Holandii wyścigów na wstecznym biegu. Łaczę pozdrowienia
  21. Obawiam się, że możemy nie posiadać tych danych. Spróbuję czegoś poszukać, lecz nie obiecuję sukcesu pzdr.
  22. Verfour: post Irma na temat kosztów utrzymania Forestera :shock: :?: O ile sobie przypominam szanowny Forumowicz skarżył się, że nie byłem skłonny sprzedać samochodu taniej niż innym :wink: . Podstawowym elementem kosztów utrzymania są oczywiście koszty paliwa. Te z kolei są zależne od "ciężaru" prawej stopy. W mieście przy dość dynamicznej (mocne przyspieszanie na światłach, prędkosć maks do 20 ponad limit, po osiągnięciu żądanej prędkości spokojna jazda, raczej brak nerwowego "skakania" po pasach ruchu i ostrych hamowań) jeździe ok 12. Na trasie przy b.szybkiej jeździe (za zachodnią granicą) z prędkościami ponad 200 do 19, przy spokojnej jeździe w Polsce (ok. 150) ok 12, przy jeździe relaksowej (= zgodnie z limitami + 20) ok 10. Powyższe dane bazują na praktycznych doświadczeniach własnych. Następny element to przeglądy. Częstotliwość co 15.000 km. Koszty (łącznie z materiałami eksploatacyjnymi) to (przykładowo): 15.000 - 1040 30.000 - 1100 45.000 - 1300 60.000 - 1700 Oczywiście w przypadku b.intensywnej eksploatacji może nastąpić przyspieszone zużycie klocków hamulcowych, opon itd., co doprowadzi do podwyższenia kosztów. Ponadto cena zastosowanego oleju itd. też może wpłynąć na finalną ceną serwisu. Kolejny element to ubezpieczenie (nasz kontrakt z PZU zawiera b.korzystne warunki ubezpieczenia, od ok. 4% w Krakowie), zalezne od firmy ubezpieczającej, miejszca zamieszkania i ew. zdobytych rabatów indywidulanych za jazdę bezszkodową. Z doświadczenia wynika, że koszt mandatów jest sprawą indywidualną - nie podejmuję się prognoz w tym zakresie Dobrze utrzymane samochody uzyskują na rynku wtórnym bardzo przyzwoite ceny, więc utrata wartości jest - jak na kategorię cenową - stosunkowo niewielka (aktualnie podaż dobrych samochodów używanych jest mniejsza od popytu). pozdrowienia.
  23. Dyrekcja czyta, a jakże Odpowiedzi na temat upustów udzieliłem także bezpośrednio, podczas spotkania w Białymstoku - ale chętnie powtórzę na forum. Ponieważ do tej pory sprzedaż Foresterów koncentrowała się głównie na modelach turbo (ok 80%) wprowadziliśmy nowy model wolnossący w cenie o 10% nizszej, od ostatecznej (aktualnie obowiązującej). Było to mozliwe m.in. dzięki uzyskaniu specjalnych cen zakupu na określona ilość egzemplarzy. Ze zrozumiałych względów ceny te nie podlegały dalszej negocjacji. Ponadto pozwolę sobie zauważyć, że nie jest moim zwyczajem udzielanie rabatów przez telefon, oraz że honorujemy przede wszystkim klientów, którzy już wcześniej nam zaufali. Lub też w innych słowach - istotnie bardziej zależy nam na zadowoleniu naszych klientów, niż na zdobywaniu nowych. Jednocześnie przy niewystarczających dostawach rzeczywiście nie jesteśmy skłonni do specjalnych rabatów. Naturalnie każdy ma prawo do wolnego wyboru - przy zakupie samochodu można się kierować jego walorami technicznymi, stylizacją, ceną ale można też - tak jak Pan - podejmować decyzję w zależności od wysokości rabatu. Przyznaję, że nie jest moją ambicją przodowanie w tym ostatnim kryterium. Co do pytania, dlaczego Nissan X-Trail jest w Polsce tańszy nie jestem niestety właściwym adresatem. Jestem przekonany, że Nissan Polska ustalił ceny swego samochodu uwzględniając tak jego parametry, uwarunkowania finansowe, jak i ceny konkurencji. Czy Fuji Heavy jest zadowolone z naszej sprzedaży ? - sądząc po przeprowadzanych rozmowach - tak. Wystarczy powiedzieć, że pomimo zwiększającego się w ostatnich latach dystansu w obciążeniu cłami samochodów unijnych i naszych, oraz zmniejszającego się rynku notowaliśmy stały przyrost sprzedaży. Oczywiście mamy jescze b.dużo do zrobienia. Ale celem naszym nie jest walka cenowa. Subaru i tak nie będzie tanie - także po wejściu do Unii :wink: Co do cen netto w innych państwach - istotnie w niektórych (m.in. Grecja, Dania) stosowane były wyjątkowo niskie ceny netto ze względu na b. duże obciążenie podatkowe. Sytuacja ta ulegnie zmianie, albowiem w myśl nowych przepisów zróżnicowanie cen netto w poszczególnych państwach Unii nie będzie mogło przekraczać 6% (od października br.) pzdr.
  24. Pytanie przekazałem do Działu Technicznego. Różnice techniczne pomiędzy STi i WRX są dość znaczne, lecz czy mają wpływ na cenę przeglądu - nie wiem. Co do "podatku od wzbogacenia" proponuję tego tematu oficjalnie poruszać - a nuż ktoś z rządu zajrzy na nasze forum i podchwyci pomysł pzdr. PS: nas też podatki gnębią :!:
  25. Manual za: - tańszy - oszczędniejszy w mieście - lepszy na starcie ze świateł - szybszy od ok. 190 km/godz do ok 220 (szybkościomierz) Automat za: - więcej komfortu obsługi - oszczędniejszy na trasie przy spokojnej jeździe - lepiej współpracuje z tempomatem - szybszy z górki Ponadto manualny ma nieco bardziej neutralną charakterystykę (AT jest bardziej podsterowny) pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...