Się śmiejecie , znajomi z Sanoka w latach 90 dostali paczkę od Cioci z USA a w tej paczce poza słodyczami ,ciuchami był słoik bez opisu. Myśleli że to przyprawa a później dostali list który miał dotrzeć przed paczką a dotarł miesiąc później od Cioci że w słoiku skremowany Wujek i jego ostatnia wola to rozsypać jego prochy nad Soliną.