Skocz do zawartości

misialek

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misialek

  1. Wiem, mnie też trudno opanować emocje na widok czegoś takiego (nie wiem kto od kogo odpatrywał ale Bonnek występował w identycznym malowaniu, tłumiki też wyglądają tak samo jak w Triumphie). Ja jestem najbardziej nakręcony na scramblera w kolorze zielona oliwka/khaki mat, z siateksem na reflektorze, aluminiową płytą pod silnikiem i oponie z kostką... Można wiedzieć ile szelestów taka kawa wymaga aby ją nabyć?
  2. Oj taka kawa to jeden z najbardziej koszernych jednośladów z prasowanego ryżu... Ale nigdy nie będzie tego "feelingu" co w starym dobrym brytyjskim triumphie 8)
  3. Podaj swoją interpretację słowa "polatać" bo zastanawiam się nad niedzielą...
  4. @ Bombastic - napisz jak wrażenia z nowego Tigera, zwłaszcza że masz wersję XC z nutą enduro. Jak wypada moto w porównaniu z trampkiem (którą wersję miałeś?), szczególnie na szutrach i lekkim off-roadzie? Pozdrowienia od miłośnika duali
  5. misialek

    Szczyrk

    Witam kolegę Action! Dlaczego nie ma jakiejś dokumentacji z walki z Pustynia Błędowską (na którą to osobiście wkopałem )?? Jak się udał czerwcowy wypad w Beskidy? Pozdrawiam Michał - motocyklista z Błędowskiej
  6. @ Airborn - napisz na PW coś o swojej turbo-lodówce, rozglądam się :wink:
  7. misialek

    Głośniki forek

    Ponoć właśnie nadwozia kombi-van-itp są najgorsze do prawidłowego nagłośnienia.
  8. No dobrze to wygląda, treściwie, "bogato" Następne pytanie odnośnie 2,5XT - czy badanie zawartości CO2 jest w stanie zawsze zdiagnozować nadciągającą agonię uszczelek?
  9. Czyli z tym automatem to w mylnym błędzie byłem Szperając w forum znalazłem przypadki z przebiegiem chyba poniżej 100kkm co nie jest szczególnym powodem do chluby... No dobrze, a jak w końcu z tym budżetem :?:
  10. No właśnie powiedzcie drogie dzieci przy jakich przebiegach w 2,5XT wypluwało Wam uszczelki. Przymierzam się właśnie do podmiany swojego wolnegossaka na 2,5XT (wszystko MY07, przebieg prawie 70kkm) i zastanawiam się ile pociągnę bez roboty uszczelki? Proszę też o podanie +/- kwoty minimalnej na jaką należy się nastawić przy takiej robocie. Łudzę się że skrzynia A/T wydłuży nieco żywot uszczelek i głowic w tym piecu 8)
  11. misialek

    Forester I w teren

    Nie tyle rzecz gustu co potrzeb. Żeby wprowadzić w ruch dynamiczny (szybkie ruszanie, zwalnianie i znowu szybkie ruszanie) 2tonowe nadwozie trzeba zużyć więcej energii niż nadwozie o masie 1,5t. Więcej energii = większy apetyt. Bawiłem się krótką chwilę pojarką II V6 w krótkim nadwoziu i owszem jest to auto na swoje technologicznie zaawansowane i dopracowane oraz dynamiczne jednak jeśliby mi na zależało głównie na dynamice i na mobilności po drogach szutrowych i polnych to jednak forester z turbiną jest w/g mnie optymalniejszą opcją. Oczywiście jak ktoś chce jeździć pajero to kupi pajero. Mówiąc o docenianiu pajero miałem na myśli porównania w kontekście ciężkich terenówek (Patrol, Land Cruiser, Discovery, Jeep). Pajero jest dobre jako baza do szybkiej rajdówki w rajdach typu Cross Country (lekkość konstrukcji, precyzyjne przednie niezależne zawieszenie) natomiast jest za delikatne do długotrwałego katowania w rajdach przeprawowych, gdzie liczy się toporność i wręcz przewymiarowanie pewnych rozwiązań, które przejawiają się jako rozwiązania solidne (np. mosty i rama patrola GR).
  12. misialek

    Forester I w teren

    Tak się zastanawiam jeśli ktoś chce szutrami tylko czasem pojeździć to po co mu dźwigać "... Konstrukcję opartą na ramie, regulacja twardości zawieszenia, blokada tylnego mostu oraz mozliwośc załączania napędów ręcznie. Na co dzień samochód jeździ na tylnym napędzie co redukuje mocno zużycie paliwa. " Nie ujmując nic Pajero (bo to udany i nie zawsze doceniany samochód) to i tak nie będzie nigdy tak oszczędny i dynamiczny zarazem jak S-turbo bo waży z 300-500kg więcej (w zależności od wersji) i mimo odpinanego napędu na asfalcie jego aerodynamika przegrywa w porównaniu z forkiem. No może jeśli weźmiesz pajero w dizlu to może będzie w miarę oszczędny (10l/100km to chyba minimum) ale słowo dynamika będzie mu obce. Mówię to na podstawie użytkowania przez wiele lat różnych terenówek oraz forestera.
  13. Miałem tak przy samuraju(M/T) i discovery(A/T) i zawsze był to objaw padniętych krzyżaków, zazwyczaj na przednim wale. Ale skoro wymieniłeś już krzyżaki... nie wiem jak to wygląda w forku bo go nie oglądałem od spodu ale może wieloklin na wale ma duże luzy?
  14. Hmm musisz się najpierw zdecydować czy szosa (GS) czy Enduro (DR). Ja polecam DR650 - pojedziesz i na asfalcie i na szutrach. Sprawność w terenie zależy (poza doświadczeniem) sporo od typu opony. Z opowieści kolegów motocyklistów i mechaników DR jest znacznie bardziej udaną konstrukcją niż GS. Na DR Big raczej się nie porywaj - duża jednocylindrówka potrafi sponiewierać psychicznie i fizycznie nowicjusza. Ja mam Aprilie Pegaso 650, też jeden niemały cylinder i chwalę sobie to że jest to w miarę uniwersalne moto, z humorami na niskich obrotach. Sporo jeżdżę po szutrach, leśnych drogach bo taką jazdę lubię. Inny woli plastikową szlifierkę 600 albo litra i latać tym z kolankiem po winklach. Więc najpier się określ w którą stronę chcesz... jechać :wink:
  15. misialek

    Forester I w teren

    Podjazd po stromą górę, zwłaszcza przy założeniu że będziesz musiał zmienić bieg w trakcie podjazdu (obojętnie czy 1 na 2 albo redukcję 2-1) albo np musisz zwolnic podczas podjeżdżania i ując gazu a potem znowu przyspieszyć (gdy jest ryzyko że ci braknie biegu). W takich sytuacjach skrzynia automatyczna wykazuje swoją wyższość gdyż zmienia przełożenia (zarówno w górę jak i w dół) bez przerywania napędu na koła. W ten sposób koła nie mają okazji do zerwania przyczepności co przy manualnej skrzyni nie jest oczywiste w momencie naciśnięcia sprzęgła. Powyższy przykład najłatwiej zobaczyć w ciężkich warunkach terenowych/trakcyjnych, podczas codziennej jazdy drogowej trudno a taką sytuację. Natomiast wielokrotnie doświadczyłem tego bawiąc się offroadowo. Mieliśmy z kolegą identyczne samochody (LR disco 300Tdi) różniące się tylko skrzyniami i niemal zawsze automat zajeżdżał dalej niż manual.
  16. misialek

    Forester I w teren

    Wiem że tak podają, natomiast nie można tego odczuć w praktyce jako wadę. ESP nie było w wolnych ssakach.
  17. misialek

    Forester I w teren

    to dlaczego przy ruszaniu z sandałem w podłodze na śniegu/lodzie buksuje raz tył a innym razem przód? to dlaczego w ciasnych łukach na pełnym ogniu przód nie wyjeżdża na zewnątrz jak w przednio-napędówkach? Miałem już kilka samochodów terenowych, w tym również ze stałym 4x4 (50/50) i na śliskich nawierzchniach napęd forka z automatem nie wykazuje ułomnych stron. Zwłaszcza przy śliskich podjazdach automat wyjdzie na górę sprawniej niż manual. Owszem przy zagrzebaniu auta w błocie/śniegu na automacie nie ma możliwości rozbujania auta przód-tył i to jest chyba jego najpoważniejsza wada w stos do mauala.
  18. misialek

    Forester I w teren

    gorszym bo? MY07 2.0 A/T podczas zimowych testów na oblodzonej górce zbiera się równo przód i tył. Jeśli dochodzi do poślizgu któregoś kół to ślizga się to koło, które ma gorszą przyczepność (a nie tylko przednia lub tylko tylna oś). Jeśli ktoś pojeździł sporo w ciężkich warunkach zarówno manualem jak i automatem zazwyczaj później wybiera... automat 8)
  19. Aprilia Pegaso 650 i w tym sezonie jakieś 200km na szutrach. Docelowo chciałbym Yamahe XTZ 660 Tenere lub BMW F800 GS albo nowego Triumpha Tiger XC czyli coś do szutrów, dróg leśnych i niewymiękające na asfalcie. No i jeszcze musi być miejsce w garażu dla Triumpha Bonneville
  20. misialek

    Głośniki forek

    @ Sailingman - po pierwsze GRATULACJE! Po drugie daj znać jak duża (oczywiście subiektywnie) jest różnica na samych nowych głośnikach, wygłuszeniu i seryjnym radiu w stosunku do serii.
  21. Przy autach z napędem na obie osie, zwłaszcza jeśli osie są połączone na sztywno (większość typowych terenówek) lub jeśli między osiami jest wiskoza lub inny system ingerujący w napęd podczas istotnej różnicy w prędkości między osiami zaleca się wymianę opon kompletami po 4szt. Opony powinny być zawsze tego samego typu, rozmiaru i producenta. Ten sam rodzaj i rozmiar opony może różnić się wielkością w zależności od producenta. Jeśli zmieniacie opony lato/zima to nawet jeśli nie widać gołym okiem różnicy w zużyciu warto zamienić je miejscem na przeciwległą stronę (np. prawy przód dać na lewy tył, itd).
  22. misialek

    Forek w automacie???

    No cóż, ja śmigam z A/T od jakichś 3 miesięcy i faktycznie demonem szybkości w zmianie biegów to ten automat nie jest. Czasem też nie do końca potrafi się domyślić, że trzeba zmienić bieg na wyższy. Zastanawiam się na ile szybciej zmienia biegi ta skrzynia w trybie sekwencyjnym w 2.5XT :?: Co do podziału napędu 90/10 to zrobiłem kilka testów typu ruszanie pod zaśnieżoną górę i jeśli doszło do zerwania przyczepności to na obu osiach na raz a nie na samym przodzie. Nie czuć też przy takim gwałtownym depnięciu po gazie na śliskiej nawierzchni żadnego dopinania tylnej osi czy jakiejś zwłoki w przekazaniu napędu na koła. Szkoda też, że skrzynia nie ma trybu overdrive, który przydałby się do toczenia na szybszych trasach. Na plus zaskoczyło mnie że jadąc spokojnie A/T potrafi wrzucić 4bieg już od ok 1500obr silnika.
  23. hmmm... jak miałem saaba to na tamtejszym forum chłopaki w stolicy ogarniali ten temat montując schludnie i solidnie transmiter FM w taki sposób że np w schowku przed pasażerem było tylko gniazdo AUX Oczywiście fabrycznie audio w szwedzie nie było przystosowane do współpracy z MP3/IPod/itp. (ale przynajmniej soczyście grało a nie pierdziało udając muzyke jak w forku )
  24. misialek

    Progi

    Ktokolwiek to będzie robił to bardzo istotne jest takie zamontowanie progu żeby nie brudził nogawki przy każdym wsiadaniu i wysiadaniu z auta. Można to zamontować dobrze ale jeszcze łatwiej zamontować to niepraktycznie. Dodam jeszcze że idealnie zbiera się się między rurą a progiem właściwym cały syf, śnieg i błoto, które trudno doczyścić nawet myjką ciśnieniową.
  25. Odgrzewam kotleta :wink: Od kilku dni zauważam, że podgrzewanie samego siedziska fotela kierowcy zrobiło sobie święta i ma moje 4 litery gdzieś, czyli nie grzeje. Oparcie grzeje dobrze i cały fotel pasażera również. Z tego co widać pod fotelem to wszystkie wtyczki są spięte, nie ma luźnych kabli. Czy przerabiał już ktoś temat walniętego podgrzewania samego siedziska? Jakieś sugestie? (oczywiście wiem że mogę ubrać dodatkowe pary majtek )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...