-
Postów
275 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez kruque
-
-
najważniejszy jest klient netflixa na 22 calach, warto dołożyć te 10k do najtańszej wersji
-
z tym softem nie chodzi o to żeby podziwiać widoki czy się ścigać online tylko żeby jakieś sensowne treningi podawał (najlepiej wg planu treningowego).
można to załatwić darmowym mywhoosh na przykład (widoki i wyścigi też ma) albo sterować trenażerem bezpośrednio z zegarka garmina bez żadnych wiżuali.
podstawa to wiatrak, ręcznik i coś do słuchania -- inaczej tylko mózg chomika przeżyłby taką aktywność
jak się zaakceptuje taką formę słuchania audiobooków to można tak przyjemnie spędzić sporo czasu w produktywny sposób w sezonie zimowym.
-
IMHO direct drive z trybem ERG to jedyny słuszny wybór -- treningi z dokładną kontrolą mocy robią cuda, pewnie się to przyda przy rehabilitacji. Plusem jest też to, że możesz w taki trenażer wkręcić dowolny rower (wystarczy rama z korbą, bez przerzutek) i też będzie robił robotę symulując obciążenie. Jak wolisz wkręcić swój rower to musisz wrzucić w trenażer kompatybilną z łańcuchem kasetę, 148x12 powinno wejść za pomocą przejściówek.
Ostatnio widziałem promocje poniżej 2k na jakieś elite + jest sporo używek z drugiej ręki które znudziły się ludziom po kilku razach.
- 1
-
ja miałem cewkę janmora z kablami OEM -- działało bezproblemowo.
oczywiście pojedynczy przykład o niczym nie świadczy.
-
czasem się zdarza ale dość rzadko. musi być naprawdę kiepska widoczność albo zaparowana/brudna szyba na wysokości kamer. u mnie ES 'wraca' raczej szybciej niż po 5 minutach.
wydaje mi się, że same kamery mogą się zakurzyć i wtedy też jest szansa że eyesight będzie wariował -- nie wiem jak jest w OBK ale w foresterze SJ ich soczewki nie przylegają do szyby.- 1
-
wszystko jest dla ludzi. u mnie się sprawdza w sezonie zimowym i nakręciłem ponad 10k w 2.5 zimy -- grunt to regularność i audiobook/podcast w tle, godzinka-półtora mija nie wiadomo kiedy.
jeżdżę tylko 'na słupkach' w trybie ERG i traktuję to jako program treningowy i budowę kondycji pod biegówki.jak dla mnie zimą problemem jest ciemność + plucha -- aż się odechciewa popołudniowych eskapad rowerowych.
- 1
-
zgadzam się z powyższym. a jeśli chodzi o komfort termiczny dłoni i stóp i tak nic nie przebije trenażera - czasem wiatrak nie wystarcza i okno trzeba uchylać
-
22 godziny temu, eurojanek napisał(a):
Czytając powyższe mam wrażenie że bezdętkowość generuje więcej problemów niż rozwiązuje.
pewnie trochę tak, ale nie ma chyba lepszej ochrony przed atakami podstępnych węży przy niskim ciśnieniu
mam z tym niewiele doświadczeń póki co, ale w tym sezonie zrobiłem sobie jedno koło na próbę i o dziwo wszystko zadziało bez problemów -- pierwsze z brzegu mleko/taśma - trezado, 100ml lane przez wentyl i hula. opona wskoczyła zwykłą pompką. wreszcie przestałem pompować na maxa, póki co bez przygód.
-
-
u mnie z briskami wszystko gra, nie ma śladów zużycia. może coś zmienili w produkcji albo mniej jeżdżę/mam lżejszą nogę
ogólnie polecam, kupiłbym ponownie
-
-
12 godzin temu, radekk napisał(a):
kasetę zmieniłem też ze względu żeby nie przekładać z drugiego kompletu kół, tylko w razie co na szybko mogę zmienić, chcąc jechać na innej oponie. Więc jak tak sobie wymyśliłem to przy okazji było można coś więcej zrobić i zrobić pimp my bike
Ja na Santa Cruz chorowałem od 2002 roku. Wówczas byłem związany z tą marką jeżdżąc na ich snowboardach i w tym 2002 r kupując w kolejną deskę pamietam jak powiedziałem sobie że kiedyś też chcę mieć rower SC. Z ich desek wyszedłem, bo sporo marka straciła, ale rower nadal był w strefie marzeń, więc jak w 2020 chciałem kupić rower stwierdziłem, jak nie teraz to nigdy, będę jadł suchy chleb, ale musi to być Santa. Więc tym bardziej dla mnie to jest najlepsze co mogłem zrobić i chyba spełnienie jednego z większych marzeń, na pewno pod względem czasu ile trwało zrealizowanie.
I wiem że jak możliwości pozwolą i zdrowie, to na pewno z tą marką zostanę i kolejny również będzie jakiś bardziej trailowy, z większym skokiem, chyba że jednak przekonam się do gravela i w tą stronę pójdę.
Jeszcze kolejne dokupić do tego jeszcze jeden komplet kół Reserve.
A póki co i9 robią robotę, nawet jak nie do końca jest to rozsądne w przypadku jakiejś awarii, ale wyglądają świetnie, dzisiaj ileś razy widziałem jak ludzie stali wpatrzeni moje koła, a dzieciaki krzyczały do siebie "patrz!"
ale zamawiając wtopę zrobiłem, tylną piastę rozważałem fioletową, albo turkusową, ostatecznie stwierdziłem że za dużo tego fioletu będzie, więc padło na turkusową, a nie wiedzieć czemu zrobiłem zieloną
szacunek za konsekwencję w doborze kolorów. aż żal ubrudzić to dzieło sztuki nowoczesnej
-
12 godzin temu, eurojanek napisał(a):
Polecam też podkówkę kurierów nowojorskich którą używam. Testowana była w ten sposób że w New Yorku zapięto nią rower w najgorszej dzielnicy zdaje się na tydzień jeśli dobrze pamiętam i wytrzymała
słyszałem że ostrego nie trzeba zapinać bo złodziej i tak się zabije na pierwszym zakręcie- 1
-
co oni wiedzą o bezpieczeństwie
- 1
-
mogę polecić z autopsji (wśród znajomych jeździ kilka rowerów stamtąd) https://kupszose.pl/
o ile nie przeszkadza brak tarczówek i zdalnie sterowanych przerzutek.
- 1
-
250zł/450km to niezłe spalanie kasy -- prawie jak w subaru
- 1
-
Jasne, wymieniłeś Szklarską a to rzut beretem od
Jak bliżej Wro to stawy milickie i dolina Baryczy. Start z okolic Rudy Sułowskiej. -
Jak spokojnie i rodzinnie to na start proponuję miejscowość Jizerka w CZ. Rodzinne, łatwe trasy z dobrą nawierzchnią, sporo miejsc postojowych z czeskim żarciem. Przejazd na polską stronę w okolicy Smreka albo przez mostek do Orlego -- trasy wykorzystywane do nart biegowych, więc bez dramatycznie stromych podjazdów.
Najlepiej zaplanować szczegóły z Komootem. -
Nie jest to docelowe rozwiązanie ale Rezaw plast robi tanie i sensowne maty gumowe z rantem na kilka cm.
Niestety nie chronią boków ani oparć. Mam matę tej firmy do forka SJ i jest to dobre rozwiązanie do wożenia mokrych/brudnych gratów w bagażniku. -
W dniu 25.12.2022 o 17:18, Michał W. napisał(a):
Testowałem dziś nowy odcinek Wschodniej Obwodnicy Wrocławia i polecam wszystkim
(...) dotychczasowe obawy przed jakimś pechowym spotkaniem z pijanym lub innym niedowidzącym kierowcą tutaj nie występują.
muszę wypróbować -- poprzedni odcinek był całkiem spoko
fajnie, że dzięki temu nowemu kawałkowi można łatwiej asfaltowo objechać wojnów i strachocin przez kiełczówek i wilczyce.
inna rzecz, że w okolicy (tereny między wrockiem, trzebnicą, oleśnicą i jelczem) masz sporo dróg o niedużym natężeniu ruchu i akceptowalnych asfaltach. nie warto się katować jedną trasą -- w razie czego służę sprawdzonymi podpowiedziami.
a na zaskakujących od tylca kierowców polecam garminowski radar, IMHO super się sprawdza na drogach z niewielkim ruchem samochodowym. do tego nieźle świeci i mruga gdy pojazd zbliża się do rowerzysty.- 1
-
23 godziny temu, Patryk Andrzej napisał(a):
ochraniacz ma to do siebie że nie chroni przed zimnem zbyt długo
bo niestety ale najzimniejsza część buta to podeszwa
a tu nie ma za bardzo miejsca na dodatkową wkładkę/ciepłe grube skarpety
zgoda, ale kolega pisze o szosowej jeździe naście-dziesiąt km, to raczej nie potrwa zbyt długo.
przy ultrawyczynach co innego.
@Michał W. podobnie jak Bosman polecam wizytę w decathlonie i przymiarkę czegoś uniwersalnego (w czym da się chodzić) na początek zamiast profesjonalnych skorup.
weź poprawkę że jak się SPD spodoba to pewnie zmienisz kiedyś pedały w terenówce (np na półplatformy) a czasem trzeba zejść z roweru. dla amatora sztywność buta raczej nie jest podstawowym kryterium wyboru.- 1
-
zamiast skupiać się na ciepłym bucie SPD na zimę dorzuć do kompletu neoprenowe ochraniacze. coś takiego
- 1
-
dosłownie rzut beretem od Bolkowa można obejrzeć ruiny zamku Świny (niedawno ponownie otwarte dla zwiedzających).
- 1
- 1
-
8 godzin temu, radekk napisał:
góra/dół, jak idę to ewidentnie się unosi. Podczas jazdy to przecież cały czas będzie pracować i zamiast poprawić efektywność pedałowania skończyłoby się pewnie obtarciami.
to nie są buty do chodzenia (zwłaszcza te z podeszwą sztywną jak decha)
na pedale stopa inaczej pracuje (masz oś obrotu płaszczyzny w którą się wpinasz), nie musisz wyginać podeszwy - IMHO będzie dobrze.
Szyba kierowcy FXT 2018.
w Forester
Opublikowano
hehe, mam to samo prawie od nowości w MY2018. czyszczone coś w środku kilka razy w ASO, wymienili mi nawet na koniec gwarancji cały moduł z guzikami szyb na nowy i ciągle się zdarza. TTTM w SJ moim zdaniem. da się przeżyć bo po kilku próbach się domyka do końca.
jest sposób na resetowanie tego modułu zamykania szyb (guzik się przytrzymuje po przekręceniu kluczyka, nie pamiętam teraz dokładnie procedury) -- u mnie nic to nie dało.