A może odmachał Ci nie dlatego, że jechałeś subarakiem, a dlatego, że - jako artysta - ma 34583095843508430958435094385094385 znajomych, z których nie kojarzy 23948328432098409328409328324344343 i dla bezpieczeństwa woli odmachać, bo to nigdy nie wiadomo, czy jednym z tych "niekojarzonych" nie jest jakiś impresario, czy też możny mecenas sztuki. A że w STI nie wyglądasz na przeciętnego studenta-zbieracza autografów, to... :roll:
sure !!