Skocz do zawartości

pawlaswrc

Użytkownik
  • Postów

    1613
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez pawlaswrc

  1. Panowie, dzięki za odzew. Szkoda, że wcześniej nie wrzuciłem tematu na forum, to bym miał wszystko pod nosem, a tak, to już zamówiłem tabliczkę w Stalowej Woli a potem mi napisali, że nie wybijają numerów. To już chyba wezmę tą tabliczkę od nich bez numerów i spróbuję wybić je we Wrocku, a jak nie to jeszcze będę szukał (ewentualnie podsyłajcie jeszcze linki, będzie szybciej). Jak ogarnę wszystko, to dam znać.

    Aha, krzaczki spokojnie ogarną, nie wiem jak ale przesłali mi wstępny projekt i chyba się zgadzają. Pewnie zeskanowali.

  2. Podczas przebudowy auta i malowania komory zdjęliśmy tabliczkę znamionową z kielicha. Pilnowałem jej jak oka w głowie, a potem głupia decyzja i pech chciał, że ostatecznie gdzieś ją wcięło. Już zamówiłem tabliczkę w jednej firmie, chyba trochę za szybko, bo okazało się, że nie wybijają numerów, tylko grawerują, a ja chciałbym, żeby tabliczka była identyczna z oryginałem (napisy drukowane i czcionki, również w wybijanych numerach i literach), więc pomyślałem, że wezmę tabliczkę bez numerów, i spróbuję znaleźć kogoś, kto wybije, jednak okazuje się to nie być takie proste. Trzeba mieć numerator, w dodatku o odpowiedniej czcionce i wielkości. Czasem w warsztatach mają takie rzeczy, albo np. ktoś, kto robi tzw. wojskowe nieśmiertelinki, albo po prostu tabliczki znamionowe. Najważniejsze, żeby były wybijane!!! Znacie kogoś, kto takie coś ma, robi, byłby w stanie pomóc? Najlepiej z Wrocławia, ale jeśli nie, to najwyżej mógłbym ją wysłać.

    Poniżej zdjęcie mojej tabliczki, choć pewnie wiecie jak tabliczka FHI wygląda:

    hrfn.jpg

  3. Taki mam dylemat:

    Zacząłem jeździć - pierwsze kilometry po swapie. Skrzynia 5MT z dccd od Type R V.5.

    Mam założone używane sprzęgło, które przyszło razem ze skrzynią z UK. Co prawda sprzęgła były dwa, oba zdrowe, ale wybraliśmy ładniejsze. Już na drugi dzień sprzęgło zaczęło się lekko ślizgać, szczególnie jak turbo zacznie mocniej pompować.

    Pytanie jest takie:

    Wymieniać, czy regenerować? Jak wymieniać, to na co? Jak regenerować to gdzie?

    Autko raczej sporadycznie ma być na torze, więc chyba w spieki itp. nie ma potrzeby iść?

    W dyskusji na kresce jeszcze padła sugestia, że jeśli tarcza jest zdrowa, to przeważnie wina leży po stronie za słabego docisku. Zostawić zdrową tarczę, a zmienić sam docisk? A może dać do regeneracji na jakąś lepszą tarczę, tylko co wtedy z dociskiem?

  4. co do ceny za 184 to nie do końca się zgodzę, że jest dobra.

    ....bo coś tu śmierdzi, albo ja mam zwidy, ale wydaje mi się, że jeszcze parę dni temu cena była zuuuuupełnie inna :wacko:

    Zwróciłeś może uwagę w tej 184 jak śmiesznie jest wyskalowany licznik? Widać był przeskalowany na mil/h a teraz zmienili na cyferblacie tylko wartości na km.

    Zauważyłem, wydaje mi się, że jest zmieniona cała tarcza, tym bardziej, że czcionka cyferek się nie zgadza (bez sensu). Tak, czy inaczej to też dziwne, bo 22B miały prędkościomierz wyskalowany w km/h.

     

    Te następne dwie - piękne, choć nr 009 ma nieoryginalne siatki w zderzaku, poliftowe lampy clear i nie najlepiej spasowaną maskę ze zderzakiem, więc..... ;) Za to IC i wydech jak nowe z fabryki.

  5. Okazało się, że przy nieudolnej próbie wyjęcia półosi jeszcze z wolnossaka, najprawdopodobniej "mechanik" rozwalił łożysko razem z przegubem (nakrętka kompletnie zniszczyła gwint). Teraz muszę wymienić łożysko i chyba przegub.

    Pytanie jest takie: czy półosie i przeguby przednie w Impezie są takie same w wersjach wolnossących i turbo, a dokładniej z 2.5 N/A i Type R V.5 ?

     

    Sprawa dosyć pilna, bo chętnie bym już coś pojeździł, poza tym cała reszta się odwleka, bo auto nie bardzo może się poruszać :th_dash:

  6. No nie powiem, łaaaaaadna!!!!! Efekt psuje trochę brak oryginalnego spojlera, ale ogólnie autko bardzo ładne. Cena rozsądna, i już nie trzeba do UK popylać. Myślę, ze jest to bardzo ciekawa propozycja. Choć nie bardzo kumam ten flamandzki bełkot, to nie zastanawiałbym się długo. Spojler da się przeboleć i coś wykombinować.

     

    Jeszcze tak sobie pomyślałem - tylna szyba raczej nie jest oryginałem, bo powinna być przyciemniona, no i nie ma wycieraczki, nawet silniczka nie ma. Łącząc to z brakiem spojlera, można wnioskować, że mogło coś się dziać z tyłu auta, choć przecież nie musiał to być nawet niewielki dzwon.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...