polak900

zaczyna to przypominać wojenkę z Krakowskiego Przedmieścia

nie mam problemów z mac od zakupu pierwszego kompa z systemem OSX a było to jakieś 10 lat temu, mam obecnie 2 macbooka i z systemu na system przechodzę na zasadzie update, zaczynałem na OSX Tiger, obecnie Snow Leo. Z starego maca na nowego przeszedłem na zasadzie migracji wbudowanym asystentem migracji (po prostu uruchomiłem program na nowym macu i podpiąłem sobie maczki kablem) - super wygoda przenoszenia systemu. nigdy nie instalowałem od nowa systemu nigdy nie przywracałem systemu z kopii zapasowej np TM poza pojedynczymi plikami. wirusy są na maca, ale są mało skuteczne ponieważ ludzie użytkujący OSX tworzę swojego rodzaju zwartą grupę użytkowników, w momencie kiedy pojawia się zagrożenie użytkownicy szybko dostają gotową szczepionkę, oprócz tego istnieją też komercyjne firmy antywirusowe. Problem stanowi jedynie świadomość NOWYCH użytkowników, którzy wierzę Apple że wirusy na maca to nie problem i przez to tracą czujność. ważne jest to że żeby coś sobie zainstalować w osx należy dołożyć cegiełkę w postaci podania hasła systemowego, bez tego nie da się jak na razie zainfekować systemu, nowy użytkownik może się skusić i wpisać hasło trzeba o tym pamiętać zamiast office lepiej używać iworka - bardzo sprawnie działający program, oprócz tego jest też MS Office który praktycznie się nie różni i jest kompatybilny tak jak iwork. dla mnie okres przyzwyczajenia trwał 1 dzień ale to dla mnie. nie zauważyłem innych struktur plików, a tym bardziej ich narzucania, stabilność systemu mac polega na tym że nie ma w nim rozbudowanego rejestru takiego jak jest w WINDOWS. i programy powstające na maca muszę być dopracowane, oczywiście są one sprawdzane przez programistów apple W win jest większa samowola która doprowadza do utraty stabilności całego sytemu W mac jak jeden program się sypnie (bo to się zdarza) nie ma to wpływu na sam system, program działa tak jakby obok nie tracą przy tym na szybkości działania Jedyną istotną wadę sprzęntu firmy Apple to jest jego cena która w Polsce jest za wysoka. Ja użytkuje drugiego maca i oba kupowałem jako używae, więc było taniej, bo na nowego mnie nie stać(: posiadam również kompa stacjonarnego z windowsem 7 i uważam że jest bardzo udany system, chociaż zdarzają mu się wpadki jak to windows:) pozdro

u mnie też się zapaliła taka kontrolka poziomu oleju Zadzwoniłem do ASO i panowie kazali mi sprawdzić olej lub spokojnie bez obawy na uszkodzenie silnika podjechać do nich. Miałem dosyć daleko więc sprawdziłem olej, było ok tak jak jest w instrukcji, panowoe z ASO kazali mi skasować wskazania kompa: wyjąć bezpiecznik i przekręcić kluczyk a następnie włożyć go z powrotem. I problem zniknął i już się nie pojawił

bo teraz to się sprzedaje dlatego jest zwyczajna, teraz liczy się ekologia

haha a mnie się podoba tak jak obecne modele

Od kiedy zostałem szczęśliwym użytkownikiem Macintosha to znów polubiłem pracę na kompie Tak jak kiedyś na ukochanej Amidze Programy na Maca sa genialne a o stabilności nawet nie wspomnę. Jeszcze nie usłyszałem od żadnego użytkownika Maca żeby był niezadowolony. Mój znajomy ma na Mac-u również zainstalowany Windows i twierdzi że ten bubel Microsoftu jest stabilniejszy właśnie na Macintoshu niż na PieC-u (paradoks). Ja tego nie próbowałem gdyż nie chcę psuć sobie mojego Maczka Co do iPAD-ów , iPODów to nie słyszałem o żadnych problemach , ja też używam i jestem zachwycony. mam windę i macosx na macbooku i z żadnym systemem nie mam problemu

18 i jazda po polskich drogach co do zamiany pewnie się nie da

w ostatnim i przedostatnim numerze autoświat jest teścik opon 205/55R16: z letnich wzorowa jest Pirelli Cinturato 7 oraz Vredestein sporttrack 3 co o nich sądzicie, w większym rozmiarze jest sens kupować takie do legacy

co do dieselka subaru - dla mnie bomba silnik 2.0 d rewelka

owszem, downsizing tylko że w komplecie z turbo i bezpośrednim wtryskiem dzięki czemu można spełnić parametry czystości a silniki osiągi mają... subaru też na pewno zrobi nowe turbo tylko jako małej firmie zajmie im to pewnie jeszcze trochę czasu. diesla też się dorobili przysłowiowe 100 lat za murzynami (sorry za niepoprawność polityczną :wink: ). aktualnie kupując nowego forestera w PL mam w beznynie do wyboru wolnossący 2.0 i .... koniec wybierania :roll: (wybór podobnie jak kolor w fordzie T ), więc o czym tu w ogóle mówimy.... oczywiście jak zwykle im zajmie dużo czasu

a co maja ekolodzy do tego , takie sa obecne normy i trzeba im sprostac , inni jakos moga , PSA ze swoim 1.6 T , Alfa ma tez juz 1.8T , audi z silnikami 1.4T , 1.8T ( 120 i 160KM ) a takze 2.0T (180 i 211) nawet BMW wycofalo swoje V8 zastepujac co R6 na dwoch turbinach...... Po prostu ciezko im nadazyc i tyle , fajne subaru skonczyly se z przednia generacja Legasia i imprezy , teraz to tylko nudny przecietny japonczyk jak avensisy i temu podobne a wy dalej zaspepieni i bronicie rekami i nogami , ze duze ciezkie , ekolodzy i takie tam pierdy przeczytaj sobie ostatni AŚ dodatek tam się Ci wszystko wyjaśni zapewniam cię że nie jest to dla mnie nudny samochód poza tym mi się podoba takie postępowanie firmy, robię samochody dla większej grupy ludzi, a nie tylko dla maniaków szybkich odcinków od świateł do świateł

ja osobiście kupiłem subaru z powodu sAWD i silnika D, który mi bardzo odpowiada i nie ma z nim żadnych problemów inne pierdoły mnie nie interesują takie jak klima bluethooth itd. pewnie dlatego ma takie zdanie

robią tak bo chcą zarobić, tego wymaga obecny trend - bzdurą jest twierdzenie, że firma zachowuje się jak Apple, robi zupełnie na odwrót. inne marki też tak robią wystarczy poczytać że wśród silników benzynowych króluje downsizing a mocne benzyny odchodzą do lamusa, dlaczego tak się dzieje bo norma Euro 5 wymusza na producentach dostosowanie swoich silników co niestety w niektórych przypadkach jest nie możliwe np mocne alfy V6, subaru impreza 2,5 T, honda type R, mazda rx8 w końcu subaru 2,5 t, jeep wrangler z silnikami benzynowymi za to wszystko należy podziękować ekologom nie producentowi.

szefowie sami przyznali że skupiają się teraz na dostosowaniem samochodów do ostatnich trendów a obecnym trendem jest zabijająca ducha sportu Ekologia, więc super silniki są nie potrzebne, ważne żeby się nimi bezawaryjnie,ekonomicznie przemieszczać. zresztą inne marki też idą tą zgubną ścieżką

jeżeli tylko będziesz jeździł po mieście to dpf da ci w kość jak od czasu do czasu np raz na tydzień wyjedziesz sobie w trasę to nic nie powinno się stać z filtrem samochód z dpf + miasto tylko = problem przetestowane na moim subaru:) alej wymieniam tak jak zalecają i nie bawię się w częste wymiany tzn wcześniejsze niż 15 tys km

ta pewnie akurat w warszawie kradną, glównie japońskie auta, wiedzą co dobre:)

u mnie radom mikołów, po sprawdzeniu kompa na miejscu po powrocie do radomia wyszło 5,2 l max ok 140 km/h

co do DPF: http://moto.pl/MotoPL/1,88571,9148367,F ... logia.html znajomemu z wawy już zdążyli wyciąć niestety:)

u mnie też bez problemu z ISR

ja nie ma problemu dźwięk silnika czy na zimno czy na ciepło bardzo mi się podoba i nie tylko mnie

wszystko może się zdarzyć ale jeśli po wymianie przejechał już 2k km to chyba to jest nieźle zrobione, tylko z drugiej strony dlaczego sprzedaje? musisz zrobić mu max przegląd w ASO przed kupnem

12-15 l pewnie zależy jak będziesz jeździł :roll:

profil za mały na nasze piękne dziurawe drogi, zostaw te fabryczne trakcja będzie ok -- 29 sty 2011, o 21:44 -- gaz ja bym sobie dał spokój

zostaw te fabryczne starczą

mnie by starczyły te 17