ten smart, to testówka z mercedesa - zastanawiamy się z ojcem nad takimi dla pracowników. Ale to jest straszny chłam jednak, nie jedzie, nie prowadzi się a w dodatku dużo pali :roll:
a z tymi mandatami to cholery są straszne, ja to kiedyś doszedłem do takiej złości, że ten mandat podarłem na oczach tego co je wlepia i wywaliłem do kosza. Najczęściej mi się zdarza, kiedy wchodzę na dosłownie 2 minuty na górę, wyrastają z podziemi chyba, bo zawsze się rozglądam :roll: