Aras

Dawaj Pan konto na PW. Słowo od piniędzy ważniejsze

W związku z tym, że forum to jest własnością Subaru Import Polska, polecać sobie można tylko ASO. Bez przesady. Jasne jest, że w pierwszym rzędzie na forum są ASO, bo nikt od Nich nie powinien lepiej ogarniać tematu i zasadniczo to jest prawada, ale jakiegoś czasu chyba cenzura nie obowiązuje w tym kraju, co? Pisze się tu o "zakazanym sklepie", o panach Zenkach i innych nieautoryzowanych garażowcach, więc po co to udawanie, że wszyscy jesteśmy tylko i wyłącznie klientami ASO? Czy z ręką na sercu, wszystkie graty i usługi, każdy nabył w ASO?

Sorry ale coś mi w tej wycenie sie nie zgadza. sam wał to min. 2000 zł, panewki 600, uszczelki ( nie wszystkie ) to min. 700zł, osiowanie 170, prekat 300 , to juz daje 3770 , do tego olej, płyn chłodniczy pewnie z 300zł, czyli mamy 4070, i jak rozumiem robocizna całosci 380 zł :shock: , to rzeczywiscie tanio rozumiem ze pierscienie nie były ruszane ? :shock: Carfit :arrow: PW na maila, nie na PW

Niestety, nie namierzyłem takiego użytkownika w spisie

Odgrzewam temat, ponieważ właśnie okazało się, że w moim GT, niestety do roboty są panewki. Udałem się na szerokopasmowe badanie motorka, żeby mieć pewność, że skoro wszystko bangla, to dalej tak będzie, a jeśli nie, to co mnie czeka w najbliższym czasie. Okazało się, że turbina podaje raptem 0,5 bara - czyli w zasadzie miałem wolnego ssaka z trubiną i kurnikiem do dekoracji . Ktoś założył zwykły wężyk zamiast zwężki i trubinka pompowała sobie delikatnie, a ja nowicjusz subarowy, i tak byłem wdeptany w fotel przez - jak się okazało - ledwie 170 kunia. Zamiana wężyka na ori zwężkę, przywróciła fabryczne 0,8 - 0,9 bara. Jednocześnie, wraz z powrotem właściwego ciśnienia, odezwały się panewki, których nie było słychać dotychczas - co zresztą potwierdzili badający fachowcy w ASO. Auto zostało "przygotowane" do sprzedaży głupim wężykiem. Bez szerokopasmowego badania jeździłbym zachwycony nadal, aż do padu motoru. Dziękuję za sympatyczne potraktowanie w ASO KOCAR. Niestety, diagnoza oznacza wymianę panewek (komplet z uszczelkami i całą resztą śrubek, srubek), lub panewek i wału (zależy od jego stanu, bo nie wiadomo czy panewki odezwały się dziś pod ciśnieniem, czy były już zryte dawno). W każdym razie, w max. scenariuszu 6,5-7k (szybka wycena PKocial). W min. scenariuszu koszt samych części - 2,3-2,5k jeśli to tylko panewki i wał do lekkiego szlifu (wstępna wycena MTS DDZ) Pytanie do szanownego Grona, w kwestii kosztów naprawy - bo nie zamierzam próbować wymiany motoru na używkę (szkoda prądu na kolejną bombę zegarową): Jeśli ktoś z Was dostąpił takiej konieczności, to ile Was to kosztowało - na okrągło. Pozdrawiam,

A na co tu mamy zbierać, Panie? Na B-, za przeproszeniem -MW? Każda akcja ma jakiś cel - Orkiestra zbiera na sprzęt medyczny, Ochojska na Pajacyki i studnie w Sudanie. I bardzo dobrze. Szacunek absolutny. Tu się zbiera na furę i nie ma najmniejszego powodu, aby się zastanawiać, czy aby w tym celu to dobrze, czy w innym zebrano nie za mało, itd, itp.

I potem, jak już kolo fury dosiądzie, każdy będzie mógł powiedzieć: "A kupiliśmy z kolesiami furę porządną takiemu jednemu Wełniaczowi - niech ma, nie jeździ, niech się cieszy". Bo kto ze znanych Wam ludzi kupił kiedyś, albo dołożył się do Subaru komuś, no kto? Może akurat pod choinkę wyjdzie? Panie, za takie rzeczy to żywcem do nieba bioro

Łoo żesz w morde..... :shock: Faktycznie Język polski to nie amerykański, gdzie nie zawsze wiadomo kto jest un, a kto una :wink:, to i się nie patrzy, Panie, na jakieś tam pizdryki obok :wink:

z chęcią pomogę...w przepijaniu. do Matki per pan...wiesz co... A bo to wiadomo, Panie, co to za jeden/jedna??? U góry ma wpisane normalnie, po chrześcijańsku imię i nazwisko, a pod spodem - Święto Krowo i Matka. Potraktowałem jak obywatela, a to ma rodzaj męski

Synuś, Twój ostatni kontakt z hazardem letko zalatuje naftalinom. Prosty podatek od naiwności -3 pln, systemowe dużo droży. Wedug mamusi auto czeba ukraś, a piniondze przepić. Tak bedzie najkorzystniej. mamusia Łooo, Panie, widzę, że fura jeszcze nie ukradziuna, ale piniędze już wydane na monitorowanie organizmu kolorowymy płynamy W końcu łykend prawie Dajesz Pan na Wełniatego, czy wszystko na flakony? Żeby potem nie było, że może któś nie potrzebuje eSTIaja albo innego GTka, bo ma z totolotka nówke sztuke :wink:

Ale jak trafimy szostke to bedzie problem Jaki problem będzie? Po prostu wszyscy składkowicze odbiorą numerowaną, limitowaną edycję STI - SIP LTD by Forum Users&Donators 350 kunia oczywiście w jedynym słusznym kolorze. Dla Kashmere'a siakiś śrebny, bo On skrzywiony nieco jest :wink:

No znalazłem już :smile: ale zanim zanabędę, to posłuchać muszę

Każdą stówkę ostatnio liczę, bo mojego GTka od zakupu w sierpniu powoli doprowadzam do kawiorowego stanu, ale pamiętam jak marzyłem przez lata o oglądaniu każdej śrubki, słuchaniu bulgotu i patrzenia na jedynie słuszny kolor i to własny. Jeśli Wełniacz marzy tak, jak ja to się dołożę - na razie deklaruję pińdziesiont(50 PLN), ale może do chwili zbiórki odbiję się o dorzucę jeszcze, bo dobro powraca A jak pójdzie w świat nowina, to może Jurek Owsiak zarządzi zbiórkę na nas, obłąkańców i styknie na 22B dla każdego :wink: Dopisywać się, Szlachta!

Też szukam czegoś pośredniego pomiędzy serią i moim bandytą (Type X). Czy Ulter podejdzie do GTka? Wygląda jak należy. Mam nadzieję, że brzmi również. Ma któś do posłuchania? I ile za to cudo?

DeNavarro, :arrow: PW

Czyli że dokąd? Bo u mnie też jest Sankt. Może nie tak znane publicznie, ale znajomi i rodzina nabożnie traktują to miejsce :smile: . Latam trochę po kraju, więc niewykluczone, że będzie mi po drodze.

poka poka

Na mnie czeka kawiorowe, poszycie+poprzeczka+podsufitka za rozsądne pieniądze, ale jeśli Twoje jest również OK, bez żadnych dziur po antenach, itp. oraz w jedynym słusznym kolorze i w w/w komplecie, to poproszę o propozycję na PW. Od kolegi z forum wezmę prędzej niż od graciarza. Nawet jeśli trzeba po to podjechać kawałek. :smile: . Brałem pod uwagę opcję usunięcia korozji wokół szybra i porządny montaż, ale blacharz który to widział stwierdził, że pod bąblami są już pewnie dziury :sad: . I dlatego idzie won.

Jak tylko się zbiorę do wymiany - a chciałbym jeszcze w listopadzie - to mój szyber będzie do wzięcia za pasztet. Działa, nie cieknie, nawet wygląda. Ale parszywieje od niego blacha dachu i wycięte jest wzmocnienie, więc wywalam ten "bajer" i przywracam GTkowi oryginalny, fabryczny stan. Pewnie był założony w Holandii pod marketem Czy ktoś może polecić porządny warsztat blacharski do tego typu operacji w WLKP?

Przecieka lub koroduje nie dlatego, że jest, tylko dlatego, że jest dziadosko zamontowany. Mój nie przecieka, nawet w czasie ulewy, ale wokół uszczelki są bąble od korozji, bo baran to musiał montować a nie specjalista. Jak z każdą naprawą i modyfikacją - aby nie narzekać, trzeba oddać auto w ręce fachowców.

Jeśli będziesz naprawdę zainteresowany, to ja oddam Ci swój szyber za rozsądne pieniądze. Z powodów ideologicznych przywracam mojemu GTkowi fabryczny wygląd i likwiduję elektryczny szyber, wkładając pełny dach. Ustrojstwo działa bez zarzutu, ale mnie wkurza, bo to nie oryginał. Poza tym, przy montażu nie zwrócono uwagi na odpowiednie zabezpieczenie uszczelki i przez lata woda zrobiła swoje z blachą . Dach tak, czy siak do wymiany, ale ostatecznie zrezygnowałem z ponownego montażu okna, mimo, że technicznie jest OK. Jeśli cóś, to daj PW. Pozdrawiam,

ale musiałeś dorzucić swoje 3 grosze, a może akurat pomók wpadnie Żywiołowej i całkowicie merytorycznej dyskusji , nawet Elek nie zatrzyma

[*]

No raczej, nie grozi. Chyba, że mój GTek ma aktywne dyfry i nic o tym nie wiem Jak widać, do dalszego rozwijania tematu, brak ABSu w mojej furze, nikomu nie przeszkadza :grin:

Pomuki poszli na czterech łapach, bez ABSu :wink: