Trapy, liny i pasy holownicze, szypa - są. Obiad w termos jutro rano. Dobry humor w torbie obok zapasowego ubrania (żebym tylko nie zapomniał rozpoakować )
biorę, ale mam tylko dwa. najwyżej założę - sam, własnoręcznie, bo moja pilotka stwierdziła, że ma ważniejsze sprawy, niż wychładzanie 4 liter. a żeniłem się z twardzielką...
szypa do śniegu w bagażniku
dzisiaj się przydała, na ATekach z załączonym x-mode zakopałem się. a wyglądało na odgarnięte...
będzie fajnie w niedzielę...
Mój projekt zakłada przede wszystkim "podkoszenie" zwisu, aby zmienić nieszczęsny kąt natarcia.
Od razu uprzedzam - nie chcę zrobnić samochodu do off-road'u, ale sporo jeżdżę po lasach (taka robota) i fabryczny zderzak często przeszkadza. A i czasami przydałaby się wyciągarka (której montaż projekt też zakłada - schowana w zderzaku).
Amerykanusy mają, tyle, że nie chcą wysyłać. No i rzeczywiście - holologacja - to może być kłopot. Chyba, że przekładać za każdym razem przy wyjeździe... Oj... ostudziliście mnie.
Jak mi ktoś powie, jaki warsztat pasjonacki zrobi mi zderzak wg mojego pomysłu, to mustro już mam gotowe
Wystarczy giętarka, dobra stal i trochę czasu na zrobienie prototypu.
Czy wiecie, jak jest z przejazdem przez Ukrainę samochodem w leasingu (Subariada Mołdawia)? Trzeba mieć tłumaczenie pozwolenia na użytkowanie na ukraiński/rosyjski? Kiedyś spotkała mnie niemiła niespodzianka na granicy PL/UKR - musiałem zawrócić. Ale to było prawie 20 lat temu. Z drugiej strony do Mołdawii można przez UE.
I to samo pytanie odnośnie Serbii...