Borowik

świetnie, trzeba ćwiczyć slow road. Ja wrzucę dla otuchy moje średnie spalanie z ponad 8 tys km oczywiście w lecie -trip B i rekord z 80 km.

Też majówka 110 kmh droga S-ka i temp oleju 105 , aż się zdziwiłem, rzadko przekracza 100 stopni. Domyślam się że pod wiatr było.

Zawsze będę twierdził że awaria cvt dsg czy innej AT w tak wczesnym stadium czyli 108 tys mil leży po stronie użytkownika. - brak wymiany oleju - brak rozgrzania skrzyni spokojną jazdą - przegrzanie oleju - jazda w stylu „ rajdowym” zresztą był post kolegi któremu cvt powiedziało stop, dalej nie jadę. Wbrew pozorom automat jest dla mocno świadomego użytkownika, manual wręcz przeciwnie. Nie wiem jak w US ale u nas naprawa tej skrzyni jest nieopłacalna. PS. zerknij na drugi komentarz pod filmikiem - niejakiego „Chippy569” dużo wyjaśnia. To takie kilka słów na obronę automatów.

To takie jakby „ssanie” z dawnych dobrych lat. Ja generalnie nie denerwuję się obrotami na P bo po co? Odpalenie auta i od razu D gdzie obroty schodzą w okolice 1000 i płynne przyspieszanie. Dotyczy 2.5NA. Zimna zima jest wyjątkiem i tu nawet jazda na D jest makabrycznym przeżyciem przez 2-3 km. Ale rozgrzewanie na P też nie wchodzi w rachubę

Ja tylko do przemyśleń o dużych przebiegach i internetowych mitach dot UPG i CVT wrzucę kilka fotek. Te fotki są w milach US. Tam jak wiemy jeżdżą do około 120km/h bez pałowania. My jesteśmy w tej lepszej sytuacji bo olej silnikowy zmieniamy co 7,5tys km (na pewno ja i dirkdiggler) a olej w cvt i dyfrach co 60 tys km. Gdy do tego dodamy jazdę rozsądną i pozamiejską klaruje nam się auto na wiele kilometrów. Od siebie dodam że postanowiłem jeździć tym autem spokojnie 5 lat, a potem zostawić go dla siebie. W tej chwili roczny przebieg z 60 tys spadnie do 40 tys i to jest dobra wiadomość na przyszłość. Dodatkowo świadomość społeczeństwa jest już powoli bombardowana informacjami o regularnym kręceniu sprowadzanych TDIków do mitycznych 200 tys i klientela na 300 czy 350 tys auta już realnie istnieje. Ważny jest stan i historia. to tyle z mojej strony.

Czarny bardzo ładny, wszystko czarne. Zaaczek outback najładniejszy. . Plus

W przednich czujnikach nie ma opcji podłączyć do wyświetlacza. Wszyscy zamawiamy te czujniki przy kupnie auta w ASO montują. Kosztują wtedy 2200 zł. Teraz patrze że luzem kosztują 300 zł. One spełniają swoją rolę ale aż wieje taniością bo mają wyłącznik 1/0 a to po to że w czasie jazdy (aktywują się przy naciśnięciu pedału hamulca) gęsty deszcz lub zalepiony jakiś czujnik śniegiem generuje piszczenia. Dlatego domontowałem moduł prędkości. Moduł zakładałem sam. Zasilanie po stacyjce, masa do obecnych czujników i sygnał can z obd.

U mnie dzisiaj taniutkie subarowe czujniki przednie dostały moduł z pomocą którego działają tylko poniżej 10 km/h. Teraz podczas jazdy w mocnym deszczu lub przy oblepieniu czujek śniegiem będzie spokój. PS Te „ori” czujniki za 2 tys kosztują luzem kilka stówek. Made in Poland pod Warszawą.

Moja lampa właśnie wymieniona, trwało to ponad miesiąc. Oczywiście prawa. Po włączeniu świateł w garażu widzę że prawa świeci bardziej na niebiesko/fioletowo, oczywiście dla wprawnego oka na ścianie to widać, na drodze nie sądzę. Zatem musimy bacznie obserwować lampy bo gdy gwarancja minie za wczasu trzeba udać się do lampiarzy na otworzenie, wysuszenie i porządne zaklejenie.

Zrób proszę fotę całego ekrany startowego/głównego

Auto obciążone temperatura rośnie ale 96 to bardzo przyzwoicie.

Do posiadaczy, jaki jest kompletny koszt wyposażenia w zapasowe koło naszego Outbacka ? felga, opona, wkład styropianowy, lewarek (i co tam jeszcze potrzeba) ?

Jaka temperatura oleju była przy takim zestawieniu?

Kompromitacja. Lepiej mogli tych relingów dizajnerskich nie dawać. Spalanie niższe, a i tak 50kg nie założysz. Widziałem jak montują zwykłe belki thule i do tego dopiero namiot. Zatem te rozkładane nasze belki to o kant…

Piękna rozprawka. A jak wygląda wymiana oleju/serwisy. Co 15 tys robisz? Sprawdzasz bagnet w międzyczasie? Zużywa olej? A może przy jeździe miejskiej nie podwyższa się stan oleju?

U mnie też po zgłoszeniu stukania do serwisu poszlifowali klocki poczyścili i faktycznie na niedługi czas się uspokoiło. Teraz mi lekkoe pukanie przy skręcie nie przeszkadza.

Rozklejenie i szczelne zaklejenie z wysuszeniem środka to 800 zł. Tylko kontrolować kiedy pojawi się wilgoć.

3 lata Lub 100 tys jako nowe auto. Nowa lampa nie spowoduje przedłużenia o kolejne 3 lata na tą lampę bo to nie jest usługa płatna. Uwaga Kolegi, przedłużona gwarancja nie obejmuje wody w lampie także ten…

No jasne że na taką samą. Jak dobrze wiemy Subaru to produkuje silniki i budę. Reszta to poddostawcy tak jak w przypadku tej lampy. Jest wiele nieznanych firm które robią elektronikę np dla Sony Jabil Kwidzyń. Też w Kwidzyniu jest duża produkcja komponentów do lamp typu matrix led ale nie wiem dla kogo produkują.

Produkcja i model MY22. 75 tys. 1,5 roku i woda w prawej lampie.

Reflektor prawy u mnie złapał wilgoć taką kroplistą a nie typową mgiełkę. Lewy suchy. A jak u Was?

Pytanie mam o klocki i tarcze. Czy to normalne w nowych samochodach że 1kpl klocków = nowe tarcze? Jakby te same klocki zużyły się przy 45 tys to też tarcze były by tak samo zużyte jak teraz. - Jaką masz grubość klocka zużytego do wymiany? O Jakim minimum mówi Subaru? - Jaką masz grubość tarczy? O jakim minimum mówi Subaru? Ogólnie wiadomo że Outback szybko zjada klocki. Same klocki przód to chyba 1200-1400 zl a to lekka przesada.

Co 6 tyg , co za rozrzutność :-). I kranik fumoco robi robotę !

Polecam wczytać się w wątek w którym znajdziesz analizę oleju 5w30 i 0w20