Może jakiś kij w jakieś mrowisko w niedzielny poranek?
"...artykuł prof. Piotra Wolańskiego, profesora zwyczajnego w Instytucie Lotnictwa w Sieci Badawczej Łukasiewicz, zamieszczony we "Wprost" parę lat temu.
"95 proc. dwutlenku węgla zawartego w atmosferze pochodzi z emisji naturalnych (głównie z wydzielania z oceanów i z wybuchów wulkanów), natomiast wkład człowieka do tej emisji wynosi zaledwie 5 proc. Udział antropogenicznej emisji CO2 na efekt cieplarniany to najwyżej około 1 proc., przy założeniu, że para wodna ma tylko 70 proc. udział w efekcie cieplarnianym [a para wodna odpowiada za 70-99 proc. całego efektu cieplarnianego — napisał wcześniej profesor]. Natomiast przy większym udziale pary wodnej w efekcie cieplarnianym udział dwutlenku węgla emitowanym przez człowieka w tym efekcie będzie praktycznie pomijalny" — pisał naukowiec, wskazując przy tym, że duża zawartość CO2 w atmosferze sprzyja rozrostowi roślinności (dwutlenek węgla to dla niej pożywienie). Według niego wzrost i spadek ocieplenia klimatu to przyczyna, a nie skutek zawartości CO2 w atmosferze.(...)'.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/drastyczny-spadek-emisji-co2-w-polsce-unia-moze-sie-od-nas-uczyc/zb951wk