skoro jest watek o ATZ to i ja sie dorzuce
Byłem tam 2 razy i juz chyba nie pojade.
za 1 razem chciałem zdiagnozowac błędy na kompie (Forester 2.0 '98), ale panowie w ATZ powiedzieli że nie podłaczą mnie pod komputer bo nie maja takiego kabelka, jak chce to moge jechac gdzie indziej.
za 2 razem pojechalem na sprawdzenie cisnienia sprezania (Impreza GT '99) w celu zdiagnozowania nadmiernego kopcenia auta. I co usłyszałem - nie mamy przyzadów do pomiaru cisnienia. Na moje pytanie jakie byłby koszt remontu silnika usłyszałem - ze w tym roczniku to sie nie opłaca robic remontu, lepiej jezdzic do czasu kiedy sie da itd...
Co na to Dyrekcja? Jak ASO moze nie byc wyposazone w podstawowy sprzet diagnostyczny?