Niestety mylisz się i to bardzo.
Tu masz auta od 2008 roku, jest ich cała masa i nie sądze, że są to powypadkowe graty, w których wszystko się sypie.
http://moto.allegro.pl/listing.php/showcat?category=4029&price_from=&price_to=&postcode_enabled=0&state=0&city=&buy=0&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&view=gtext&order=t&clear_cookie=0&a_text_i%5B1%5D%5B0%5D=2008&a_text_i%5B1%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B4%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B5%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B5%5D%5B1%5D=&a_text_i%5B14%5D%5B0%5D=&a_text_i%5B14%5D%5B1%5D=&a_enum%5B199%5D=all&a_enum%5B16%5D=all&a_enum%5B13%5D=all&a_enum%5B12%5D=all&a_enum%5B15%5D=all&a_enum%5B178%5D=all&change_attr=Poka%C5%BC
Jest cała masa ludzi, którzy tak robią i nie widze w tym nic dziwnego. Głupi przykład leasing, bierzesz na 2 lata, spłacasz auto po czym sprzedajesz i bierzesz nowe.
Albo zarabiasz na tyle dobrze, że stac Cie na to. Nie każdy przywiązuje się do samochodu, nie każdy podchodzi do niego tak emocjonalnie. Są ludzie, którzy traktują samochody po prostu jak samochody i po np. 2 latach im się nudzą, bądź uważają, że są stare i dlatego sprzedają, a w zamian kupują kolejny nowy z salonu, pachnący świeżą skórką, mający świeżutkie plastiki, niewytarną kierownice, miękkie pedały, mający więcej wypasów, wiecej mocy, inny kolor. Taki dziewiczy, niedotykany przez nikogo.
Ja osobiście mając więcej kasy mieąłbym po prostu więcej samochodów (niekoniecznie nowych bo uwielbiam starą motoryzacje) ale każdy jest inny. Życzę każdemu, aby mógł wybierać zawartość swojego garażu według upodobań i chęci nie patrząc co ile kosztuje. Sobie również tego życze