Syn Adama

Myslalem, że to norma? Nawet mechanik w Warszawie, który zajmuje się tylko i wyłącznie Subaru, powiedział że przy wymianie UPG można wykorzystać ten sam olej do zalania, jeżeli nie jest zużyty.

Chodziło mi o coś czystego, żeby móc ponownie wlać ten sam olej, bo zrobiłem na nim dopiero jakieś 1000km Czy nie ma tam jakiejś uszczelki, którą trzeba będzie wymieniać? Jak już się za to zabiorę, pochwalę rezultatem.

Może rzeczywiście tak będzie najłatwiej osądzić sytuację. Dzięki. Teraz tylko żeby znaleźć coś czystego na złapanie oleju....

Niezrozumiale napisałem.... Kiedy zostawiłem auto na instalację gazu, powiedział mi, że słychać było z rana tłoki. Nie mam zamiaru sprzedawać, bo za dużo włożyłem, a na pewno nie sprzedam wciskając kit, tak jak poprzedni właściciel. Biorąc pod uwagę nie znany przebieg tego silnika i koszt wymiany UPG sięgający 2200zł będę się chyba rozglądał powoli za jakimś rozbitkiem SOHC nowszej generacji z UK, żeby od razu cały układ jezdny, a przynajmniej co się da, wymienić. Spytam mechanika ile za wymianę UPG przy wyjętym silniku. Dzięki za info.

Filtr otworzyłem odginajac szczypcami obrzeże obudowy filtra i wyciągając wkład, więc cięcia nie było. A jaki przebieg u Ciebie?

Witam. Problem (albo nie) jak w temacie. Dziś rozebrałem filtr oleju, który wymieniłem wraz z olejem (Motul x-Clean 5w-30) kilka tygodni temu po nie całych 10kkm w swoim Outback'u 2.5l z 99 roku z przebiegiem (niby) 191kkm. Zrobiłem to, bo ostatnio (i już przed wymianą oleju) zaczeło się jakieś dziwne, sporadyczne stukanie/klekotanie jakby z silnika, ale możliwe też że ze skrzyni na biegu jałowym, z którym też mogę potrzebować nie długo pomocy, ale to już kiedy indziej... Wracając do filtra, znalazłem w nim malutkie opiłki metalu z którymi przychodzę do was na zdjęciach. Czy któs rozbierał u siebie filtr oleju po wymianie? Czy takiego rozmiaru i takiej ilości opiłki są powodem do martwienia? Szukać drugiego SOHC na wymianę, czy śmiało ładować w niego pieniądze w formie wymiany UPG, które już od zakupu obiawiają się wyciekami oleju z pod głowic? Pewien fachowiec od Subaru wspomniał mi też przy instalacji LPG, że na zimnym słychać tłoki. Co mądrego podpowiecie? Z góry dzięki.

I co wyszło z tym terkotaniem? Mam dokładnie to samo w swoim Outback'u a do mechanika z tym trudno, bo zdarza się raz na jakiś czas.

Ktoś coś? Może udało Ci się coś dowiedziec/zaryzykować? Z tego co się naczytałem, powinno być ok przynajmniej z przodem, bo kanapa tylna. w nowszym OBK jest inna, chociażby dlatego, że się nie składa.

Uparłem się i wymieniłem sam olej. Podjazdów żadnych nie miałem, ale miałem płyty betonowe i napęd na cztery Wszystko poszło sprawnie i spod UPG wydobywa się już czysty olej choose files...---------Click to choose files.url

Pozdrowienia dla Legacy GT stającej pod Żabką w Rembertowie. Chętnie bym ten silnik wziął do swego Outbacka

Pozdro i pozdro! (OBK mój :-)

Odparowalem, uszczelniłem i wypolerowałem przednie lampy. Przy okazji naprawiłem też uchwyty, które ledwo je trzymały w miejscu. Efekt jak dla mnie zadowalający. Naprawdę odmładza auto.

Dziś doczekałem się założenia letniego obuwia. Bałem się, że czarny połysk nie będzie pasował do berzu, ale zmieniłem zdanie i jestem bardzo zadowolony. Dzięki Bogu, opony 215/65/16 też się zmieściły i narazie nie ma oznak żadnego obcierania. Jest ciaaasno, więc wątpię żeby cokolwiek większego zdało egzamin.

W sumie to już kilka dni temu, ale jeszcze (dzięki Bogu) nie założone. Oryginalny felgi do mojego Outback'a z 1999 pomalowane na czarno (auto kupiłem tylko ze stalówkami) Plus oponki letnie Goodyear Efficientgrip SUV 4x4 w rozmiarze 215/65/16, które mam nadzieję nie będą obcierały, bob są jednak trochę większe niż oryginalnie. Teraz tylko sprawdzam pogodę pięc razy dziennie w przygotowaniu na montaż

Eh... Serio takie schizy macie co do handlarzy? Za krótko tu jestem, żeby mieć z nimi doświadczenie, ale widocznie musi być źle. Ale tak na zdrowy rozsądek, jaki handlarz reklamował by produkt na Allegro, który sprzedaje kilkanaście innych firm?

Witam wszystkich. Jakieś 3 tygodnie temu kupiłem swój pierwszy samochód - Subaru Outback 2.5 MT z 1999 roku. Dobrze mieć wsparcie w formie takiego forum, bo to jednak dosyć specyfinczy twór. Mam nadzieję, że będę w stanie jakoś dołożyć się do zbieranej tutaj wiedzy. Przymierzam się teraz na instalacje LPG (możliwe że u @jako) i wymianę dwumasy ze sprzęgłem, które już zakupiłem. Korci mnie też kupić dodatek do oleju silnika (modyfikator tarcia) jak i do szkrzyni jakiś ceramizer/ceramizator, więc podziele się też wtedy doświadczeniem. Większych awarii nie planuje, ale Bóg wie jak będzie, i jak już będzie, to też będziecie wiedzieć :-) Pozdro!

Nie wiem czy się rozumiemy, ale... Dodatek Subaru zaleca... Subaru w USA. I nie zamiast naprawy, tylko jako zabezpieczenie przed możliwym uszkodzeniem UPG. A z resztą, tak napisał @wlyszkow (któremu też dzięki za żetelne info):

Witam wszystkich forumowiczów. Kilka tygodni temu kupiłem swój pierwszy samochód - Subaru Outback z 1999 roku. Od zakupu miałem trochę zchizę z tą cieknącą uszczelką pod głowicą i wydawało mi się, że we wszystkim widzę jej objawy. Przeczytałem cały ten wątek, kilka innych też, aż w końcu pojechałem do Subcar Tyski w celu potwierdzenia. Okazało się, że wszystko jest ok i to tylko moja bójna wyobraźnia. Ale do brzegu, po co piszę... Dodadtek do chłodnicy, który zaleca Subaru i o którym była mowa wcześniej jest do znalezienia na Allegro, tylko że pod swoim oryginalnym brandem "Holts". Subaru praktycznie tylko dało na ten środek swoją naklejkę, ale nawet na butelce którą sprzedają, widać na dole nazwę Holts. Jakby ktoś chciał zabezpieczyć swoją uszczelkę tym dodatkiem, nie trzeba sprowadzać nic z USA, tylko zawitać na Allegro i wyszukać "Holts uszczelniacz chłodnicy." Jedna buteleczka z przesyłką to około 15zł, więc warto chyba zainwestować. Ja u siebie mam zamiar najpierw wymienić płyń chłodniczy, bo nie wiem co było do niego lane, i wtedy doleje ten cudowny dodatek. Dzięki wszystkim za cenne informacje w tej sprawie i pozdrawiam.