kamul

Podłączę się pod pytanie, lecz z goła odwrotnie. Czy Legacy IV można zrobić, żeby lusterka zamykały się razem z autem - jak?

Raczej tak. Zwłaszcza że premiera chyba za rok. Chociaż lubią dać nie raz coś co ma dość odległe konsekwencje

+1 Żona się śmiała lepiej niż na niektórych komediach. Choć jak dla mnie te same żarty były zbyt mocno eksploatowane no i bardziej dla dzieci. A jak ktoś planuje zostać na 2 sceny po, to moim zdaniem lepiej obejrzeć na YT (może jeszcze na 1 warto zostać ) bo nie za bardzo co wnoszą.

Państwo drodzy pytanie, jakie macie składki OC, bo jak tak patrzę to wychodzi na to, że za swoje poprzednie 3.0 V6 płaciłem sporo mniej niż teraz by mi wyszło za Subaru. I się zastanawiam czy OC aż tak podrożało? Mile widziany krótki opis: auto + wysokość składki + gdzie + firma ubezpieczeniowa (o ile możecie się takimi danymi podzielić ), wersje + AC i jakieś assistance też jak najbardziej. Ja mam wszystkie zniżki bez zwyżek i kwotowo nie jest zbyt atrakcyjnie.

Dzięki za rozjaśnienie sytuacji. To tylko rodzi pytanie czy swap ma sens czy zmiana tarcz i klocków na "lepsze" nie będzie wydajniejsza. Po swapie i tak taka sytuacja byłaby raczej wymuszona więc wynik pewnie byłby nieco przekłamany.

Czy może do H6, specB były stosowane tarcze i 294 i 316 (i wychodziły różne wersje zacisków)? Przeglądając tarcze w sklepach internetowych widzę po prostu, że 294mm mają niby pasować do 3.0.

Zrobię mały odkop. Czy sam Swap przodu dla legacy N/A z wersji SpecB ma szansę dać odczucie w poprawie działania hamulców? Jestem "przyzwyczajony" do takich jak fabrycznie mam teraz, ale wolałbym "ostrzejsze" heble (kwestie klocków/tarcz chwilowo pomijam - miałem kiedyś wrzucone zielone EBC z jakąś sportową tarczą do Hondy i szału nie było). Interesuje mnie tylko rozwiązanie P&P. Jak się nie da to zostaje jak jest Chyba, że bez wymiany przód + tył w ogóle nie warto podchodzić do tematu.

Hej mam nieco problem. Umówiłem koledze przejazd na torze (ten weekend 28-29.10) 4x4 te klimaty ale okazuje się (powiedzmy, że z przyczyn losowych), że tor jest wyłączony na ten termin. Kosztów żadnych nie poniosłem, ale kolega przyjeżdża do Warszawy niejako na tą przejażdżkę i teraz pasowałoby mi coś na szybko zorganizować (chodzi o przejazd jakąś radjówką - on kierowca + instruktor i dobrze jakby pasażerowie mogli być). Oczywiście nie problem pogadać z kumplem i po prostu zmienić razem termin na inny ale może coś udałoby się znaleźć "na szybkości"? Może ktoś coś polecić?

Poszło. Trzymam kciuki za rodziców i malucha.

Konserwacja trwała 3 dni, mycie, czyszczenie mechaniczne, środek na korozję (z tego co się dowiedziałem u mnie właściwie nie było) i na po wyschnięciu wszystkiego poszedł Raptor. Wszelkie osłony zostały zdjęte i całe podwozie/profile są zrobione. Do tego wycisza faktycznie, sprawdzone w piątek na trasie S8 W-wa - P.Tryb. jest tam pewien odcinek asfaltu, przy którym kiedyś myślałem, że złapałem gumę - w sumie każdym samochodem; a po prostu słychać takie terkotanie. Odcinek ten robiłem wielokrotnie i po konserwacji faktycznie ten efekt ucichł. Koszt 1500zł.

Tu dała radę pasta bhp ale jeszcze autosolem planuje to wypolerowac jak trzeba

W tę dziwną datę piątek 13 po 3 dniach odebrałem auto z pełnej konserwacji. Wykonana środkiem przywodzącym nazwą na myśl park jurajski - Raptor. Wykonane w firmie wyciszauto.pl . Mam obiecane zdjęcia z prac to dodam. Zobaczymy jak to się będzie sprawowało ale jakaś świadomość zabezpieczenia na zimę jest Dodatkowo dziś udało się wygospodarować trochę czasu i zrobić mycie. Świeża warstwa rainx wylądowała na szybach. Na wydechach miałem sporą warstwę nalotu/brudu. Wstępnie udało się to nieco wyczyścić.

Umyty. Świeży rainx na szyby i przede wszystkim pełna konserwacja. No i udało mi się wstępnie wyczyścić osłony wydechow że w końcu trochę się błyszczą

Nie do końca chodzi o anonimizację danych bo każdy i tak widzi moją rejestrację na ulicy, ale uwaga cenna - tylko brzydko szybę zamazać

Update zdjęć. Kupiłem akurat drugi komplet oem felg na zimę w nie najlepszym stanie także kolory pewnie rozważę

Sztywniej tam mogłem sobie wrzuć tryb zawieszenia SPORT, ale w zakrętach chyba wolę Legacy, natomiast przy wjeździe na polną drogę, trochę "żałuję", że nie trafił mi się OBK.

Cześć, Przedstawię i swój zakup. Auto to Subaru Legacy 2007 (pierwsza rejestracja 2008) 2.0 N/A bez LPG i za mojej kadencji go nie będzie. Auto kupiłem na dzień ojca (poprzednie sprzedałem w 1 dzień tydzień wcześniej i musiałem czymś odebrać syna od dziadków ) Auto po drugim a właściwie jakby 1 właścicielu, pełna historia serwisowa, całość w ASO. Rozrząd był zmieniany ze względu na lata a nie na przebieg (zmiana przy 80k) także przelatane 153tys. w momencie zakupu wydały się prawdopodobne). W dzień jak dzwoniłem w aucie została wymieniona przednia szyba, bo właściciel wracając z nad morza dostał pamiątkowy kamyczek spod TIR'a :/ , ale nie ma tego złego bo szyba jest czyściutka jak łza. W środku bardzo ładnie zachowany, generalnie odczucie jakbym wsiadł do nowego auta, a po przesiadce z Francuza mimo zmiany "komfortu" na bardziej japoński styl czułem się po prostu lepiej. Chwilę już jeździmy z rodziną i stety-niestety mieliśmy już jedną przygodę bo przytuliliśmy błotnik do Volvo mojego przyjaciela. Błotnik poszedł cały do wymiany, bo nie chciałem bawić się w szpachlę. Całość robiona w ASO Adamski w Łomiankach i bardzo polecam ich pracę (lakierniczo, jakąś fotometodą właściwie poza tym, że był bez mikrorysek to błotnik nie do odróżnienia - przynajmniej na oko). Przy okazji sprawdzona geometria u "pana Sylwka" i auto jeździ bezproblemowo już ponad 4k km na chwilę obecną. Nie chcę zapeszać ale po poprzedniku (cytryna C5) cieszę się, że właściwie leję tylko Pb). Wcześniej było 3.0V6 i ponad 200km ale obecnie 150 i napęd na 4 łapki w zupełności wystarcza, zwłaszcza do wożenia rodziny bez szaleństw. W rodzinie tata miał Forka, również 2.0 z 2007 i oczywiście był zadowolony, także marka wydała się strzałem w 10. Co jest zrobione: - W tym tygodniu wymiana oleju dynamicznie w skrzyni AT + dyfry (również @ ASO Adamski - do Łomianek mam blisko) - po lakierowaniu, czyszczenie lakieru i położony wosk Soft99, będzie jeszcze poprawka przed samym sezonem zimowym - dressing na opony + uszczelki i kupione opony na zimę - RainX na szybach - nawet działa, przez 2m-ce przy 60km/h szyba czysta, obecnie 80km/h (może źle nałożyłem, a może to tyle działa) Co do zrobienia: - we wtorek próbujemy sił na http://wyciszauto.pl/informacje/ i robiona będzie kompleksowa konserwacja podwozia (zdjęcie wszystkich osłon, czyszczenie, tłumienie etc. - całość ma zająć ok.3 dni) No i dalej to jazda, myślę, że przed zimą zakonserwuję jeszcze kierownicę i wnętrze, co by pozostało świeże jak najdłużej i sprawa wielkiej wagi, zakupienie nowego fotelika dla najważniejszego pasażera. Życzenia: - chciałbym postawić sobie system C/A jak za starych dobrych czasów, pełno "gratów" jeszcze mi się wala ale znając na chwilę obecną swoje obciążenie czasowe pozostawiam to w sferze marzeń (jak ktoś szuka dobrego info o C/A to polecę od siebie forum strefacaraudio.pl) Kilka zdjęć (więcej wrzucę z domu): Żeby uzupełnić temat dodaję zdjęcie uszkodzenia błotnika. Jak wspominałem został wymieniony cały element w ASO Adamski Łomianki. Wgniecenie było spore, ale na szczęście wymiana 1:1 załatwiła całą sprawę

W trakcie poszukiwań, dotarłem do czegoś takiego LINK także dodaję ku przestrodze jak sam tytuł głosi.

Dorzucę zatem do oglądania i BeSafe

Ok, dzięki jakiś szczególny ten spray czy marketowy?

A jak szyba wygląda po tym zabiegu. U siebie dla odżywienia gumy użyłem środka z Nielsena (długo schnie), ale i tak ślady na szybie po użyciu były widoczne. Na zimę właśnie planuję użyć czegoś "tłustego" - silikonowego, ale jakoś średnio to sobie wyobrażam

Czas przygotowywać się powoli do sezonu zimowego, ciekawi mnie jedna sprawa, mianowicie smarowanie uszczelek, bo jakoś nie widzę tego przy bezramkowych szybach. Macie na to jakieś sposoby? Inne zimowe triki co do zabezpieczenia auta też mile widziane w tym temacie U siebie na razie mam położony Soft99, ale jeszcze za 2 miesiące czyszczenie lakieru i nowa wartstwa przed samą zimą. W planach wymiana dywaników na gumowe i konserwacja podwozia (pewnie w tym/przyszłym) miesiącu.

Jeszcze jedno pytanie do użytkowników axkidów, jak wygląda sprawa regulacji pochylenia fotela? Jest jakaś rączka i można to robić "płynnie" jak uśnie młody w aucie? (bo z tego co widziałem na filmikach to pasem się jakoś naciąga, ale na to to trzeba raczej zatrzymać auto)

Czas przygotować auto do zimy i zmienić welury na gumowe, ktoś może ostatnio przerabiał temat dywaników? Skąd warto zamówić. Nie musi być tanio, ale musi być jakościowo i pasować do legacy IV .

Dzięki wielkie