Witam wszystkich miłośników marki.
Udało mi się wreszcie spełnić swoje postanowienie. Stałem się właścicielem dłuuugo wyszukiwanego autka rodzinnego czyli WRX blobeye wagon z 2005r.
Z założenia miał być doładowany wagon blob albo hawk. Za autem rozglądałem się od prawie roku zarówno na krajowym jak i zagranicznym rynku. Patrząc z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że opłacało się poczekać. Auto zakupione przeze mnie osobiście od dealer`a Subaru w DE. Pierwszym właścicielem była pracownica salonu, która wzięła auto w leasing i po kilku latach użytkowania wymieniła go na nowszą wersję. Mój WRX trafił ponownie do salonu, z którego wyjechał kilka lat wcześniej. Właściciel salonu przekazał go swojemu ojcu, który jeździł nim dobrych parę lat.
Auto było na bieżąco serwisowane u nich w serwisie więc stan techniczny ogólny bardzo dobry. Zero rdzy, wycieków, silnik, podwozie i zawieszenie igła.
Model podczas zakupu w 100% seria. W międzyczasie zdążyłem do niego dołożyć kilka elementów poprawiających funkcjonalność ale nie zamierzam grzebać w mapach.
Zainstalowany został wydech center przelot 2,5" z nierdzewki+ backbox Prodrive oraz wskaźnik doładowania turbiny ( w planach dodatkowy wskaźnik temp. spalin i oleju).
Założyłem też kierownicę z STI ponieważ średnica seryjnej Momo była za duża i niewygodna w porównaniu z kierownicą od STI. Sama średnica serii chyba nie różniła się zbytnio od średnicy kierownicy w Ikarusie. Na tym zakończę modyfikacje WRX`a. Jeżeli będzie mi brakowało czegoś więcej to zakupię STI.
Auto ma 12 lat więc muszę poprawić w aucie jakieś detale, zrobić korektę lakieru, wyprać tapicerkę, sprawdzić dokładnie elementy mechaniczne i wymienić co trzeba.
Jest to moje trzecie auto w rodzinie więc większość czasu będzie stało i czekało na weekendowy wypad poza miasto.
Nie będzie to jednak takie proste, gdyż chciał bym nim jechać dosłownie wszędzie