QbaqBA

A dziękuję. Sporo mocniejszy Golf R palił mi ok 9l

VTS nawet spoko autko. Trochę muł i skrzynia mogłaby być lepsza, ale fajne zawieszenie (jak komuś nie przeszkadza twarde zestrojenie w połączeniu z krótkim rozstawem osi - czasem skacze jak ping pong ), dźwięk plus wygodne fotele Napisz coś więcej o tej corsie - co z nią się dzieje, jaki silnik + wyposażenie + stan i ile mniej więcej sobie życzycie za nią. U mnie w rodzinie ktoś szukał ostatnio auta za pojedyncze tysiące, które wytrzyma rok jazdy jeszcze.

To VTS?

Odpuść wszelkie BMW x50i, silnik to dramat. Jedyne auta, ktore spełniałyby Twoje kryteria to chyba rs6 lub e63 amg. Tylko rocznik musiałbyś nagiąć. Moze jakies amerykance jeszcze...

Ten wątek jest kompletnie bez sensu, ale zeby nie było: Stachu, a jaki jest najlepszy samochód?

Ja zapuszczam z lenistwa, ale przez to ze rośnie mi taka jak u Wolverina to dłużej niż tydzień lenistwo nie trwa

Ta, szczęka Coultharda w połączeniu z fryzurą Rutkowskiego robią za wzór kwadratu w Sevres. Moim zdaniem (jeśli faktycznie do tego dojdzie) z Sabine i Harrisem to już nie będzie to samo. Żadne z nich nie da z siebie robić takiej fai jak Hammond i May, a jeśli dadzą to efekt będzie obawiam się że słaby... Wszystkie te ustawiane wyścigi po różnych krajach - ciężko mi to sobie wyobrazić z udziałem takich kierowców jak w/w.

Fortitude fajny.

Najbliżej gdzie będzie W MIARĘ ciepło, to Maroko. Za ~350 PLN kupisz bilety. Tylko podróż w każdą stronę zajmie praktycznie cały dzień.

Pierwszy sezon Fargo super, drugi moim zdaniem słaby.

Essawira fajna, dużo dobrego słyszałem, ale chyba wolimy z Marakeszu bardziej na wschód odbić. Z tego też powodu zapewne odpadnie i Legzira Ja myślałem o czymś takim, nie wiem na ile to realne, a na ile będzie to mordęga. Gdyby ktoś mógł trzeźwym i doświadczonym okiem ocenić: 1. Czwartek - ok 19 przylot do Rabatu. Wypożyczenie auta i do Casablanci. Nocleg w Casablance 2. Piątek - rano trochę zwiedzania Casablanci, potem wyjazd do Marakeszu. Reszta dnia i nocleg tam. 3. Sobota - Marakesz + jazda do Warzazat lub Ait Ben Haddou i tam nocleg 4. Niedziela - jazda N10, Todra i Dades. Nocleg zapewne w okolicy tego drugiego. 5. Poniedziałek - jazda do Ouzoud i tam nocleg. 6. Wtorek - jazda z Ouzoud do Fezu. Długi odcinek niestety. Nocleg w Fezie. 7. Środa - Zwiedzanie Fezu i okolic, wieczorem jazda do Tangeru i tam nocleg. 9. Czwartek - wylot z Tangeru. Największe wątpliwości mam odnośnie 4 i 5 dnia. Ile zajmuje zwiedzanie Todry i Dades? Cały dzień (wliczając dojazd z Wazazat/Ait Ben Haddou) to nie za dużo? Czy damy radę tego samego dnia dojechać do Ouzoud? Są tam jakieś noclegi? Chętnie też przyjmę porady odnośnie wypożyczalni samochodów (najlepiej w Rabacie). Ile mniej więcej płaci się teraz za wypożyczenie na 7 dni? Ile kosztuje paliwo? I pytanie zwłaszcza do tych, którzy byli w Maroko ostatnio - czy były jakieś miejsca, gdzie nie czuliście się bezpiecznie? Dzięki wielkie za wszelkie podpowiedzi! Kuba PS. na f4f też wypytuję

Kochani, według sondażu IBRiS szanse na Złotą Piłkę FIFA są następujące: - Leo Messi 15% - Neymar 21% - Cristiano Ronaldo 23% - Ryszard Petru 122%

Wykluł mi się dość spontanicznie wypad na 7 dni do Maroka w połowie stycznia i chętnie pozyskam informację od tambylców co warto zobaczyć, na co uważać, co ile mniej więcej kosztuje + wszystkie inne pożyteczne rady. Lecimy do Rabatu, wracamy z Tangeru. Na miejscu zapewne wypożyczymy auto. Ze względu na to, że jadę z trzema dziewczynami spanie wolałbym mieć zarezerwowane już przed wyjazdem i tu chętnie przyjmę jakieś sprawdzone namiary. Podobnie z wypożyczalnią. Ktoś miał gdzieś jakieś większe problemy? Thanks from the mountain. Kuba

http://www.independent.co.uk/news/world/americas/stefonknee-wolschtt-transgender-father-leaves-family-in-toronto-to-start-new-life-as-a-six-year-old-a6769051.html 46-letni mężczyzna stwierdził, że czuje się kobietą. Ponadto postanowił/a, że będzie dalej żyć jako 6-letnia dziewczynka. Opuścił/a rodzinę i żyje z nową, która go/ją adoptowała.

Legia 20 celnych podań w pierwszej połowie...

Brawo Sevilla, szkoda ManU.

1:2 do przerwy nawet.

W Bremie nie byłem, natomiast Lubeka to takie małe, kupieckie miasteczko. Esencja hanzy. Ładnym rynek, kościoł, brama (nie pamiętam jak się nazywa, ale jest wizytówką miasta). Mają super marcepan. Tam mieszkali Gunter Grass, Willy Brandt i jeszcze jakiś trzeci noblista. Nie pamiętam nazwiska, można zwiedzać ich domy. Generalnie ładnie i przyjemnie, ale żeby jechać z Polski specjalnie tam... No nie wiem. Nie pamiętam w jakim wieku masz dzieci, ale jeśli już faktycznie tam dorzecie, to niedaleko jest Hansa Park, ew Legoland. W Hamburgu znajdzie się kilka ciekawych miejsc, a po drodze między Bremą a Lubeką.

Dla mnie skóra lepsza, choć bez grzania i wentylacji moze byc cieżko momentami.

How much?

Ja bynajmniej mu formatu nie odmawiam, natomiast nie wiem, czy jak Bale przechodził to był gorszy. Inna sprawa co się z nim potem stało i warto to mieć z tyłu głowy. Ale mi kompletnie nie o to chodzi. Po prostu już mnie strzela jak widzę te nagłówki "Lewandowski jedyną nadzieją Realu" etc...