Skocz do zawartości

Mr. Why

Użytkownik
  • Postów

    470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Mr. Why

  1. Wiecej luzu oznacza mniej kultury, mniej poziomu :?: Jesli tak, to jest to przykre
  2. Czy zatem w Off Topikach mozna zachowywac sie po chamsku? Sorry, ale jest to forum publiczne i uwazam, ze takie sytuacje nawet tam nie powinny miec miejsca.
  3. Szczerze wątpię, by akurat o ten wątek chodziło. Wulgarność i agresja w tym wątku jest raczej umowna i na pewno nie była intencją założyciela. W innych za to bywa szczera, prawdziwa i z głębi serca płynąca... Zapewne, lecz ten wątek jest...hmmm, aż sie go nie chce czytać i świadczy o poziomie niektórych uzytkowników. Mocno odbiega od:
  4. Aaahaa. Np wypowiedzi niektórych forumowiczów w tym temacie: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=105193 Pozdrawiam
  5. nie popadajmy w skrajnosci... to nie zlot biemdablju
  6. Ustalmy moi mili jakis inny termin, gdyz po fakcie przeczytałem
  7. Może coś takiego: http://www.rajdy.hoga.pl/sklepy/rako/default.asp
  8. narazie klakson straciłem PS własnie rozmawiałem z Potaskiem i musimy sie w tym uroczym miejscu któregos pieknego popoludnia spotkac na małe rwanie ziemi 8)
  9. Mr. Why

    policyjny nissan patrol

    Poznan - czarny golf V
  10. Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić. - Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał. - Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego. - Czy to twój chłopak? - kontynuował. - Nie, coś ty - odpowiedziała. - Czy to twój ojciec lub brat? - pytał. - Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho. - A więc kto to jest? - nalegał. - To ja przed zabiegiem chirurgicznym Dzwoni gość do pracy: - Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie. Szef na to: - No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować. - Hmm… OK spróbuję. Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił. Szef podchodzi i zagaduje: - I co, jak działa mój sposób ? - Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę. Przychodzi zakonnica do ginekologa lekarz każe jej sie rozebrać. Chwile ją bada poczym oznajmia: - Przykro mi to stwierdzić, ale ma pani grzybicę pochwy. Zakonnica zakłopotana mówi: - To kurcze z czego oni robią te parówki z Constar-u? Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi: - Chcę być orłem! - Słuchaj bociek - mówi doktor - tego się nie da zrobić, ale dam ci radę: Zapisz się na siłownię, bierz sterydy, przypakujesz i będziesz wyglądał jak orzeł... Bocian wziął się za siebie - pakował, koksował i faktycznie z dnia na dzień jego nogi, szyja a także dziób stawały się coraz masywniejsze i krótsze, wątła klata robiła się coraz szersza, tyłek coraz bardziej napięty. Bocian z zadowoleniem przyglądał się sobie w lustrze: - Mmmm... - mruczał - przystojniaczek... jak ten, no... Bielik albo i lepiej, ho ho ho... W końcu nadszedł ten wspaniały, wymarzony dzień. Wieczorem odpicował pióra, wyglancował dziób, a następnie udał się do ekskluzywnego klubu zarezerwowanego tylko dla orłów. Z impetem wparzył do środka i zakrzyknął: - Kelner! Dwie sety ale już!! W klubie zapadła cisza, orły spoglądały po sobie nieco zmieszane. Tymczasem kelner obrzucił wzrokiem masywną postać w drzwiach i spokojnie odparł: - To jest klub dla orłów, wypierd*laj gąsior! Syberia, środek zimy. Na przystanku autobusowym stoi chłopak i z wyraźnym zniecierpliwieniem chodzi tam i z powrotem. Co chwila wyciąga coś z kieszeni, patrzy krytycznie, kiwa głową, chowa i znowu zaczyna chodzić. - Czeka pan na kogoś? - zagaduje życzliwie jeden z czekających - Taaaa.... - odparł chłopak - Długo już tak? - Noooo... Po czym wyjął z kieszeni termometr i powiedział: - Jak nie przyjdzie do minus czterdziestu to wracam do domu. Na imprezie Michał podszedł do dziewczyny w kącie i coś jej wyszeptał do ucha. - Ty zboczeńcu! Skąd ci przyszło do głowy, że pozwolę ci zrobić ze mną takie świństwa?! - wykrzyczała. Po chwili ciszej: - No chyba, że jesteś tym sukinkotem, który ukradł mi pamiętnik... - A cholera by wzięła te środki na mole, nigdy więcej! - Co się stało? - Posypałem tym paskudztwem palto. Nie dość, że mole to palto i tak zeżarły, to jeszcze potem całą szafę zarzygały! Biegnie sobie zając przez las, patrzy, a tu wilk w wilczym dole uwięziony i wydostać się nie może. Zajączek z satysfakcją wykorzystał sytuację i obsikał wilka, a potem pobiegł do domu. W domu myśli: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Całe życie będę żałował! I pobiegłszy z powrotem jeszcze nabobczył wilkowi na głowę. Wrócił do domu i myśli sobie: No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Przecież jeszcze mu mogłem naurągać. Biegnie więc z powrotem obmyślając wyjątkowo perfidne wyzwiska i w tym zamyśleniu potknął się i wylądował w dole koło wilka. - Wilku, wiem, że trudno w to uwierzyć, ale wpadłem cię przeprosić!
  11. Ale jaki odcien tego złota Generalnie zmarzłem jak cholera, poziom zawodów nie za wysoki ale.... ...czekam na wyniki koncowe :wink: Pozdrawiam
  12. Ja prawdopodobnie tez turystycznie sie pojawie (musze do jutra wyzdrowiec :/ ) To co z tymi kiełbaskami dla kibiców :wink: Ogromne gratulacje Jeżeli dobrze zrozumiałem aluzje
  13. Hmm :roll: a czy Marudero na ma silniczka 2.0 :?: :!: W tej Alfie co ma teraz tak Widzisz Panie, to ja niedoinformowany jestem
  14. Hmm :roll: a czy Marudero na ma silniczka 2.0 :?: :!:
  15. no no no ta stodoła wiele potrafi zobacze jeszcze którym powolniakiem sie zjawie hmm...czyli sie zadeklarowałem :roll:
  16. Żeby nie było... nie mam zamiaru BMW nabywać. Na razie małe, czerwone, tylnonapedowe paskudztwo trzeba okiełznać :wink:
  17. Chyba było, ale jest genialne ! Stare to jak swiat, ale kiedys jechałem za tym autem i ze smiechu prawie o autobus nie zahaczyłem... Takie cos powinno byc zabronione
×
×
  • Dodaj nową pozycję...