Zrobić lepsze, ba, zrobić dobre, umiem, mogę. Tylko przy sprzedaży mojego innego auta - mazdy 626 pojawił się zarzut "za dobrych" zdjęć, których boją się kupujący - wolą normalne zdjęcia skupiające się na stanie auta, a nie na ładnym tle :wink: Więc w przypadku hondy zrobiłem zdjęcia tak, żeby wyglądały jak przypadkowe pstryki z różnych stron, a są ciut, ciut przemyslane
Od ogłoszenia duzo zależy, ale od auta też... jak sprzedawałem alfe to k.... nic nie pomogło, choć auto było super. Takie moje sugestie.
Pozdro i powodzenia