przemyslawn

Mam taki silnik w bdb stanie. Jestem z Lublina. Mogę wysłać silnik na palecie.

Cała komunikacja CAN odbywa się za pomocą dwóch przewodów, to jest skrętka, jeden przewód ma kolor czerwony a drugi niebieski. Wszystko jest podpięte pod te przewody. Gdyby był problem z zasilaniem systemu diagnostyki CAN to najprawdopodobniej niemógłbyś połączyć się z niczym. Najpierw ustal z czym możesz się połączyć a z czym nie, wtedy będzie można podjąć dalsze kroki.

Nie możesz połączyć się tylko z ECU ? Sprawdź czy możesz połączyć się np. Z BIU czy ABS/VDC ?

Pytanie czy założą nowe szklanki czy przeszlifują stare i powiedzą, że dali nowe ? Ja bym zadzwonił do serwisu i zapytał o cenę szklanek. Nie słyszałem żeby komuś pękły szklanki od szlifowania. Je się szlifuje o setne części milimetra i mało prawdopodobne żeby taki zabieg im zaszkodził. Może zadzwoń do znanego warsztatu specjalizującego się w Subaru na południe od Tarnowa i popytaj co i jak. Jest szansa, że zrobią to za połowę podanej przez ciebie ceny ( przy założeniu, że szklanki będą szlifowane ). Tak jak napisałem, rok temu regulację wycenili na 2.000 zł.

Napisałem, że to było rok temu, więc w tej chwili pewnie będzie drożej, ale 3.500 - 4.000 zł to moim zdaniem za drogo. Myślę, że znajdziesz kogoś kto zrobi to taniej. Samo szlifowanie szklanek nie powinno być bardzo drogie, ale do tego trzeba wyjąć silnik, rozpiąć rozrząd i zdemontować wałki. Ps. Nastaw się na większe wydatki. Objawy, które opisujesz są dość niepokojące. Może się okazać, że głowice wymagają remontu. Do tego przy tym przebiegu sprzęgło może być już w nie najlepszym stanie i korzystając z okazji, że silnik jest wyjęty warto byłoby je wymienić jeśli jest zużyte.

Rok temu mój brat dzwonił do znanego warsztatu z południa z pytaniem o koszt regulacji luzów zaworowych. Otrzymał informację, że u nich regulacja kosztuje 2.000 zł. To było rok temu, więc w tym roku taka usługa zapewne kosztuje nieco więcej. Wydaje mi się, że 3.000 - 3.500 ( jak znam życie to finalnie po skończonej pracy krzykną 3.500 zł ) to jednak trochę dużo.

Dziękuję. Opiszę wszystko, jak samochód będzie gotowy w 100%. Na tą chwilę ustawiona została zbieżność, samochód przeszedł przegląd techniczny, zmiany zostały wpisane do dowodu rejestracyjnego. W tej chwili czekamy na montaż LPG. Do zrobienia zostały drobne rzeczy: wymiana lewarka zmiany biegów na poliftowy, wymiana monitora navi ( obecny jest w japońskiej wersji językowej ), nabicie kliny.

Dzięki. Kiedy już wszystko będzie skończone w 100%, zrobię małe podsumowanie i tak jak wcześniej obiecałem podam dokładne koszty swapa

Zrobiliśmy krótką jazdę próbną, wszystko jest ok. Do ukończenia pozostało: - zamontować poduszkę powietrzną kierowcy - zamontować poliftowy lewarek zmiany biegów - zamontować tunel środkowy - ustawić zbieżność - nabić klimatyzację - zrobić przegląd - wpisać zmiany do dowodu rejestracyjnego

Samochód jest już prawie ukończony

Zdjęcie 3 - kostki do skrzyni AT Zdjęcie 6 - do rozrusznika Zdjęcie 7 - czujnik do abs ? ( nie jestem pewien na 100% ) Zdjęcie 9 - wolna wtyka nie jest do niczego podpięta. Zdjęcie 13- to jest od systemu VCD, znajduje się w tunelu środkowym ( chyba już Ci o tym pisałem w innym wątku ) Zdjęcie 14 - jak wspomniał kolega powyżej jest to wtyczka anteny. Zdjęcie 15 - wtyczki monitora. Jeśli są takie wtyczki to najprawdopodobniej nie znajdziesz wtyczki do zegarka. Teoretycznie po podłączeniu monitora, powinien on działać. Zdjęcie 16 - przekaźnik spryskiwaczy lamp. On się znajduje przy zbiorniczku na płyń do spryskiwaczy. Gdzieś tam znajdziesz też wtykę do niego.

Miałem kiedyś Audi A6 4.2 V8. Jeździł bardzo fajnie, sprężanie po 13,5 na każdym cylindrze a żarł od 0,7 do 1 litra oleju na 1000 km. Tam najprawdopodobniej była wada fabryczna taka jak w późniejszych silnikach TSI ( zbyt wąskie pierścienie ). Przyzwyczaiłem się do dolewania oleju i tyle. Przejechałem nim 200.000 km. Jeśli silnik pracuje normalnie to nie przejmuj się zbytnio zużyciem oleju.

Nafta często pomaga, ale żeby taki zabieg w boxerze miał sens, trzeba by wymontować silnik i ustawić cylindry prostopadle do ziemi, tak żeby nafta mogła działać wokół całego pierścienia.

Gdybym był w PL i dysponował czasem to z chęcią bym się podjął, ale obecnie jestem za granicą. Spróbuj popytać w Kraśniku.

Niestety przeróbka na lhd jest bardzo pracochłonna i podejrzewam, że przy obecnych stawkach za roboczogodzinę serwisowi Subaru to się poprostu nie opłaca.

Czyli puszcza pierścieniami.

Ja mojego Seata zalewam właśnie Valvoline. Do innych samochodów także leję Valvoline. Moim zdaniem to dobry olej. Nie wiem czy zakleja pierścienie, u mnie w każdym razie nic takiego nie miało miejsca. Jako ciekawostkę podam, że bardzo dużo nagaru zostawia olej znanej brytyjskiej marki. Zdjąłem kiedyś pokrywę głowicy w silniku, który jeździł na tym oleju ( 10w 40 ) i było pełno szlamu. Wracając do tematu, czy po odpaleniu na zimnym silniku dymi na niebiesko ? Jeśli tak to uszczelniacze zaworowe najprawdopodobniej puszczają olej. Jest jeszcze taka opcja, że ktoś kiedyś przegrzał silnik, stąd pobór oleju i niska kompresja.

Może masz przebieg x2, tylko ktoś go skręcił. A może poprzedni właściciel wyjątkowo nie dbał o silnik, nie wymieniał oleju albo co gorsza go nie dolewał i to dojechało silnik, chociaż wtedy najpierw ucierpiały by chyba panewki ? Dla gładzi cylindrów przebieg niecałe 300.000 km to nie jest bardzo duży przebieg ( jeśli dba się o silnik). W Seacie toledo 1.8 t przy przebiegu 485.000 km miałem sprężanie 12,11,11,9 ale to było spowodowane uszkodzeniem zaworów i gniazd zaworowych bo samochód przejechał na lpg prawie 300.000 km. Zużycie oleju wynosiło 0.5 l na 15.000 km. Odkąd mam ten samochód (miał przejechane 200.000 km kiedy go kupiłem ) zalewam go olejem syntetycznym 5w 30, wymiana co 15.000 km. Silnik wymieniłem bo ze względu na niższe ciśnienie na jednym cylindrze pracował bardzo nierówno. Kupiłem silnik z bardzo niskim, udokumentowanym przebiegiem ( 93.000 mil czyli ok. 150.000 km), wymieniłem i śmigam dalej. Wolnossący silnik Subaru, jeśli jest zadbany, jeździ na oleju syntetycznym, wymienianym najlepiej co 10.000 km (ja w Subaru wymieniam właśnie co 10.000 km ) też powinien wytrzymać 500.000 km. Wiele samochodów ma takie przebiegi, tylko liczniki były skręcone i ich właściciele o tym nie wiedzą.

Nie napisałeś jaki przebieg ma twòj samochód. Ciśnienie masz dość niskie ( całe szczęście w miarę równe ). Jeśli przebieg nie jest kosmiczny to faktycznie pierścienie mogą być konkretnie zapieczone. Dla porównania mój silnik przy przebiegu 284.000 km ma pomiędzy 13.5 a 14.0 atmosfer

Nie ma za co. Jak będziesz miał jakieś pytania śmiało pisz.

Te wtyczki, które trzymasz w ręku powinny być gdzieś podpięte, ale z głowy nie pamiętam gdzie. Dodatkowo na zdjęciu widzę płaską czteropinową białą wtyczkę ona też musi być wpięta. Szukaj uważnie. One mają swoje miejsca.

Na górnym zdjęciu widzę, że przy puszce bezpieczników nie wpiąłeś wtyczki od airbag. To mała białą wtyczka, do której podpięty jest jeden kabel. Na górze skrzynki bezpieczników są dwa gniazda na małe wtyczki ( widać je na zdjęciu, to te z tymi żółtymi klapkami ). Do jednego z nich musi być wpięta ta mała wtyczka. Wepnij też przełącznik regulacji podświetlania ( jaśniej-ciemniej ) bo na zdjęciu widać, że nie jest wpięty.

Sprawdź czy mała wtyczka, która znajduje się nad dużą wtyką wpiętą do stacyjki ( duża wtyka to tą z tymi grubymi kablami ) jest podpięta. W tej okolicy mogą być dwie małe wtyki. Mogą mieć biały lub czarny kolor.

Zrób zdjęcia tych wtyczek przy kierownicy. O ile dobrze pamiętam to tam nie ma wolnych wtyczek, wszystkie muszą być podpięte.