-
Postów
1 731 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Tsunetomo
-
-
5 minut temu, TP_S napisał:
Niestety, ale źle to liczysz. Najlepszym, czyli najtańszym rozwiązaniem jest komunikacja miejska i okazjonalnie taxi, a w zasadzie Uber. Wychodzi jeszcze taniej niż Skoda TDI.
Moment, jednak wychodzi mi, że tańszy jest rower.
Możesz tez biegać. Buty z Lidla za 69zl a i kondycję poprawisz
Masz Mustanga, auto kompletnie "bez sensu", ani specjalnie szybkie, pali jak smok, nie skręca, plastikowe w środku jak chińskie badziewie, a jednak... ma coś w sobie, prawda?
Levorg tez "coś w sobie ma". I dlatego ma grupę ludzi którzy są z niego zadowoleni, jak Christoph. Bierz Insygnie, emocje odnajdziesz w Mustangu
-
U mnie komputer zaniża spalanie o jakieś 0,2-0,3 litra / 100km. W zasadzie dla mnie bez znaczenia, dokładność w ramach akceptowalnych.
-
Niestety masz racje. Już pokolenie 25 latków jara się BMW i a starsza imprezkę uważa za szrot...
-
Niestety nie mam uprawnień żeby zobaczyć ten wątek. Jak je uzyskać? Auto jest chyba wystawione na otomoto?
-
33k euro za topowa wersje... Za podobne pieniądze można będzie wyrwać rav4 hybrid... Chyba jednak nie nabędę nowego XV, nie za 140k... Chyba ze euro do 3,5 spadnie
-
Haha, obiekt miłości zdecydowanie nie. Zabawka.
-
Teraz, mly96 napisał:
jakbym miał 100k to brałbym evo
No własnie nie pierwszy raz to słyszę... A napiszesz czemu?
-
Powoli robi mi się więcej czasu i rozważam zakup auta do zabawy na torach. Chciałbym zasięgnąć rady doświadczonych ludzi - czyli The Forum
Jakie są założenia?
Auto głównie do zabawy na torach, ale także czasem weekendowo po bułki.
Auto ma dojechać na własnych kołach na tory oddalone od Warszawy o max 2-3 godziny, a kierowca nie będzie wykończony po takiej trasie (względny komfort akustyczny, klima?).
Zdecydowanie 4x4.
Awaryjność - nie jestem typem, który sam coś sensownego przy aucie zrobi, zatem coś co nie będzie raczyć "pierdołkami" każdego dnia i dojedzie do serwisu na regularne zabiegi utrzymujące dobry stan techniczny. Chyba raczej seria bez grubych przeróbek?
Budżet.... hmm... dosyć elastyczny, ale raczej w granicach 25 - 100k zł.
Co byście polecili?
Pojeździłem Hawkiem WRX i było bardzo fajnie. Czy różnica ws. Hawk STi jest bardzo duża? Może GT-ek? Lanos jakoś ze względów stylistycznych mi nie podchodzi...
Bardzo proszę o komentarze / rady.
-
44 minuty temu, Adam12 napisał:
niestety masz racje. Już trwają prace nad zakazem sprzedaży aut z dieslami do flot. To pierwszy krok......
Myślisz ze to przejdzie? Jak na razie mocne diesle na przeloty autostradowe to chyba najlepsza opcja. W tej technologii przodują Niemcy. Dadzą sobie wprowadzić prawo, które zabije te miliardy wsadzone w rozwój? Chyba jeszcze nie, zanim nie zrobią elektryka z zasięgiem 600km, ładowaniem w max 15 minut i podobnej cenie dla użytkownika. Ja nie jestem fanem diesla, ale przyznam ze takie "zwykle" 3.0 v6 258KM Mercedesa jedzie fajnie, nawet znośnie brzmi jak już ja słychać i rozsądnie spala. Na trasy dla kierowcy nie wymagajacego kosmicznych osiągów świetny wybór. Hybryda, benzyna etc na razie nie maja atutów w takim użytkowaniu.
-
4 minuty temu, Karenz napisał:
Mnie śmieszy w GLA opuszczanie bagażnika.
Otwierasz bagażnik , wciskasz guzik i czekasz 5 min żeby samochód opuścił się o 10-20 cm bardzo przydatne ......
To mniej więcej tyle ile czekam aż otworzy się klapa w OBK. Drażni jak dreszcz pada.
Jak byś miał wsadzić coś naprawdę ciężkiego to może te 20cm byłyby pomocne
-
1
-
-
8 godzin temu, OBK CVT napisał:
Po sprzedaniu forestera żonę 'wzięło' na takiego seata. Nie było demo więc pracownik poświęcił się i pojeździliśmy jego prywatnym autem.
Zdecydowanie nie, grzechoczący najtańszy plastik. Haldex jeszcze byśmy przełknęli mimo przebojów z tiguanem, ale fatalne materiały i montaż zdecydował.
Tego konkretnego golfa żona oglądała, można jeszcze urwać ale raczej wrócimy do forestera my18.
Ja jeździłem demo w top wersji, nic się je tłukło i grzechotało, co nie znaczy, ze przy większym przebiegu nie byłoby tego fenomenu
U mnie padło na OBKa, chyba jednak lepsze wnętrze niz Seat. Żona mimo gabarytu wolała OBK od Levorga (wyższe auto i lepsza widoczność).
-
6 minut temu, TP_S napisał:
Technika manipulacyjna, jaką zostałem ściągnięty do Audi nazywa się niska piłka. Szybko się ją łapie. Konfigurowałem A4 prawie 3 godziny. Wszystkiego nie wziąłem - cena szybko szła w kierunku 300.000 brutto. Natomiast zderzenie z rzeczywistością to AC/OC/GAP ~6.1% wartości brutto auta, więc robi się extra 15.500, gdzie AC/OC wychodzi tylko za rok. GAP za 3 lata. W Levym ta kwota będzie o połowę mniejsza +/-
Na polu walki zostaje Insignia. Jutro molestuję Subaru w Rzgowie co do finansowania.
Jak masz zdrowa firmę to leasing na 103% powinien dać Ci każdy, chyba ze chcesz wynajem.
-
4 minuty temu, Paweł_P napisał:
1. Ja tylko odpowiadałem na post jednego z przedmówców, który zjechał GLA, o Prosiakach też się wypowiedział.
2. Między Forkiem XT a GLA 250 4Matic nie ma 100k różnicy:
http://www.subaru.pl/datasheet/2018forester.pdf
160-170k, GLA kosztuje bardzo podobne pieniądze.No pean na temat wyższości XT nad reszta świata był faktycznie niezły
Ja tez lubię swojego OBKa, ale bądźmy szczerzy, do poziomu wnętrza Mercedesa "trochę mu brakuje". Inna sprawa, ze chcąc kupić E-klasę all terrain z podobnym wyposażeniem i nawet podstawowym silnikiem benzynowym wyjdzie faktycznie 100k więcej, o poważnych silnikach nawet nie mowię. GLA to super autko, na rodzinny jednak za małe.
-
Teraz, ketivv napisał:
mocne, szybkie, dobrze wykonanie kombi kompakt AWD ...
... Golf 7R
Chyba wolałbym Seata. Xperiencem jeździłem, fajnie nawet, ale cena wysoka. Seat mniej pospolity od Golfa, ale na pewno więcej traci na wartości. Pytanie jak będzie "zbywalny" 3letni Levorg...
-
13 minut temu, TP_S napisał:
No i byłem w Audi - i dowiedziałem się (któryś raz z kolei), że Ople się strasznie psują. Skonfigurowałem A4 Avant za 254.000 brutto. 5% wpłaty i rata wychodzi 2122 netto. ALE:
AC/OC/GAP są po mojej stronie, czyli 2.6% AC/OC za pierwszy rok podnosi ratę o 550 PLN plus GAP za cały okres o kolejne 250. Optymistycznie zakładam, że 2 i 3 roku wynajmu/leasingu koszt AC/OC będzie porównywalny kwotowo. I robi się rata 3000 netto (+/-) nie 2000, a to już sporo jak za auto, które nie będzie moje NEVER EVER
Jadę do Subaru pogadać o finansowaniu już bardzo konkretnie
no chyba, że zaryzykuję tego Opla, najwyżej będzie stał w serwisie, jak inne Ople
Mogę jeszcze skonfigurować bieda A4 Avant, co zrobię, ale ile zejdę ?
Hehe, cudów w ekonomii nie ma
Swoją droga teksty sprzedawców Audi świetne, podważanie niezawodności innej marki (a ile nowa Insygnia jest na rynku? "Ekspert" z Audi juz wie, ze się psują Panie te Ople... Oj psują), gadanie o prestiżu bieda-wersji A6 z dwulitrowym silnikiem i szybami na korki. Ciekawe kto ich szkoli w zakresie rozmów handlowych? Mirek z auto-komisu spod Siedlec chyba
W innych salonach tez bywa rożnie, ale po sprzedawcach marki rzekomo premium spodziewałbym się więcej.
Co się tyczy awaryjności, to kolega ma A6 allroad w topowej konfiguracji. 2 tyg po gwarancji skrzynia biegów zrobiła "papa" na tyle skutecznie, ze wymagana wymiana. Dopiero po grubej awanturze i informacji o wizycie z prawnikiem przyjęli, ze zrobią na gwarancji (tydzień przed końcem gwarancji zgłaszał kłopoty ze skrzynia, ale wypuścili mówiąc ze jest wszystko OK). Taka to prosta historia...
-
Godzinę temu, Karas napisał:
podobno tak własnie jest
To jest cena obecnego forka 2.0i .
http://www.subaru.pl/datasheet/2018forester.pdf
Mając możliwość wyboru Forek vs XV nawet bym się nie zastawiał i brał na żono wóz forestera - pakowaniejsze, lepiej trzymające cenę...
Wiadomo wszystko zależy od ceny ale pamiętam że w 2012 r XV kosztował tyle co forek, w 2014 ceny XV obniżono o jakiej 10-15%
Forek Platinium 36k euro. Obawiam się, ze jeśli XV będzie w topowej wersji z EyeSight etc to pewnie wystawia go za 34. Wtedy poczekam aż obniżą
jak Opel i Renault
Na potrzeby zony XV powinien byc lepszy niz Forek, na trasy raczej jeździć nie będzie wiec bagażnik nie jest krytyczny. Ale poczekamy i zobaczymy co będzie dostępne w PL.
-
Zagraniczni dziennikarze oceniają nowe XV całkiem dobrze. Poprawione w zasadzie wszystko, prowadzenie, wyciszenie, infotainment, jakość materiałów, jest EyeSight i X-mode. Narzekania ze silnik niestety mało dynamiczny
Ciekawe jakie bedą konfiguracje w PL, ale jeśli takie jak topowe w Australii w cenie około 28-29k euro to mimo słabych osiągów do rozważenia na Żonowóz.
-
My do OBK pakujemy się w 4 osoby bez większego problemu, a bagażnik podobny jak w FXT. Pomagają specjalne torby, które są uszyte w kształcie dopasowanym do bagażnika (asymetryczne), są 2 duże i 2 mniejsze. Ale fakt, z małym dzieckiem to można każdy bagażnik załadować i zawsze braknie...
-
37 minut temu, msi napisał:
Trochę tak to wygląda. Nie rozumiem oferowania rabatu na samym początku, od progu właściwie. I tak przy zakupie drogich rzeczy zawsze próbuję negocjować cenę (lub gratisy) ale robię to jak już podejmę decyzję o zakupie
No jasne ze zapytać trzeba. Ja lubię jadnak pracować z firmami,
ktore maja jasna politykę cenowa i rabatowa. Kupujesz 1 masz x, kupujesz 10 masz x-10, kupując 100 masz x-15 etc. Unikam "bazarów" gdzie krzykacz kupujący 1 otrzyma lepsze warunki niż ktos kupujący więcej. Nie mam czasu i ochoty na takie zakupy. A jak ktos wystawia cenę 100 a na starcie schodzi do 80 to cennik ma "na pokaz dla sąsiada", a przysłowiowy Kowalski przez pol roku opowiada jak to świetnie kupił, bo z dużym rabatem. Można tak, można inaczej.
Fajnie jest, jak mamy dość środków żeby kupić auto takie, które daje frajdę z jazdy. Gdyby każdy tylko "trzeźwo kalkulował" zapewnię na naszych ulicach byłby z 1 Levorg, a już Mx-5 czy Lambo zero. Bo ma 2 miejsca, mały bagażnik, brak prześwitu, drogi serwis i na wartości traci 30% w rok
I z ta myślą idę wyciągnąć Mercedesa z garażu i przelecieć się Top down z bananem na twarzy do Biedronki po bułeczki na śniadanie dla Rodzinki
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych motoryzacją, a ze tylko tacy tu są to każdego. Udanego weekendu!
-
1
-
-
5 minut temu, TP_S napisał:
Oj, tam. Meandry technik sprzedaży w biznesie.
No to pokrętne te meandry
Rodem z bazarku w Marakeszu
-
5 minut temu, msi napisał:
Co do Insygnii i jej cen, byłem w jednym z warszawskich salonów przymierzyć się z fotelikiem RWD do Insygnii kombi (przy okazji, jest dużo miejsca z tyłu). Po wstępnym pytaniu o cenę wersji 260 kucy Pan od razu dodał, że to tylko tak informacyjnie w cenniku jest i na pewno się dogadamy jakbym chciał kupić
A mnie takie podejście śmieszy. To po co cennik? Powinni napisać: "przyjdź i zaproponuj cenę, na pewno się dogadamy"
-
No jak 2 metry ze 100 to bardzo dużo.
-
No a jak jest z ta droga hamowania? Ile krótsza przy ceramice?
-
8 minut temu, TP_S napisał:
Mnie się nie śpieszy, ale jak znam życie, opcja którą biorę jest najmniej podażowa, więc czy ugram więcej w styczniu? Na Opla w wersji 260 4x4 muszę czekać dwa miesiące. Ale na Levorga też muszę czekać do listopada. Każde rozwiązanie ma zady i walety. Audi? Bez perspektywy wykupu jak dla mnie. Tylko opłaty za to, że jeżdżę.
Dziwi mnie, że Subaru nie zaoferowało mi innych opcji finansowania. Już nie wnikam w to, że miałem pomysł 1 wpłaty maksymalnej kwoty, co zupełnie mi się nie kalkuluje. W Oplu mocno się nade mną pochylili, kiedy powiedziałem, że szukam kosztów i doradzili inne kalkulacje. W Subaru zupełnie nie. Trochę szkoda.
Poprzednia insygnia w dyszlu była królem flot. Benzyna pewnie słabo schodzi, masz racje. Swoją droga ostatnio na 45 min przed zamknięciem wpadłem do Toyoty, bo naszedł mnie pomysł hybrydy na miasto dla zony. CHR fajny ale wsadzić tam do tylu dziecko to narażanie się na zarzut torturowania, RAV 4 jakaś plastikowa w środku. Oba bez nawiewów na tył. Ale najlepsze było to, ze nikt z obsługi (dwóch młodzieńców, zapewne handlowców bajerowalo recepcjonistkę, co zreszta wyraźnie jej schlebiało) ani mnie nie przywitał, nie podszedł, nie zainteresował się. Musi im się dobrze powodzić
Pewnie uważają, ze toyota jest taka super ze sama się sprzedaje.
Subaru Levorg [VM] (MY14=>MY20)
w Forum Subaru
Opublikowano · Edytowane przez Tsunetomo
Ubarwileś
nie będę wchodził w polemikę o butach i czasach na 10km, zakładam ze to poniżej 60 minut to co najmniej 15 minut poniżej robisz
W USA tez byłem (Wow!) i generalnie jeśli Ty tez to wiesz, ze Mustangi kupują red-necki, a ludzie z pozycja raczej europejskie marki premium. Moze dlatego w Polsce jezdzi ich więcej niż Levorgów? (Wiem, wredny jestem).
Kup co bedzie Ci odpowiadać w zależności od kryteriow, które przyjmiesz danego dnia (ekonomia, wysokość raty, osiągi...). Nie każdego stać na 3 różne auta, a Levorg to takie trochę "kombi z charakterem". Nie pasuje Ci nie kupuj, ale może próba udowodnienia, ze ludzie co to auto maja i się nim cieszą, zrobili błąd to trochę jak paradygmat Mustang = redneck.
No to wątek o Levorgu rozruszaliśmy
Daj znać jak się lata Insygnia.