sory za OT ale czy moglbys mi wyjasnic co masz na mysli piszac o tym syndromie ???
Syndrom pomarańczowej kamizelki nie dotyczy profesjonalistów, dla których pełen szacun za dobrą robotę - jest ich niestety niewielu... Natomiast kolesie z łapanki stawiani na zabezpieczenie odcinka zrobią wszystko, żeby Ci życie utrudnić. Oni zawsze wiedzą najlepiej, gdzie jest bezpiecznie bo dali im pomarańczową kamizelkę i kazali przeganiać wszystkich gdzie pieprz rośnie... a ich znajomośc zagadnień z budowy, parametrów itp. rajdówki oraz sposobie nią kierowania...normalnie Julian Obrocki i Sobiesław Zasada się chowają oczywiście wiedzą tą dzielą się tylko z kolegami, ale robią to - przez przypadek niby - tak głośno, że słyszy ich najbliższe trzysta osób... A z prawdą mijają sięęęęęęęęęęę, oj mijają. ale oni wiedzą najlepiej - przecież mają pomarańczową kamizelkę!!!
Zapomniałes dodac że po skończonym rajdzie , ów safeciarz , jest królem disco w remizie , i wszyscy mu stawiaja browara, a on to opawiada jak to się witał z Kuzajem , Fryczem ,Kucharem itd
Masz rację - a bywa i lepiej - opowiada, że Oni wszyscy to jego starzy kumple... hahahahaha
Pozdro.