Skocz do zawartości

DETT

Użytkownik
  • Postów

    1453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez DETT

  1. Fajowy. Najbardziej mi się podoba ze wszystkich generacji Forestera, przez ten gładki tył. Chyba takim jeździł komisarz Duch w "Sforze"?

    Ten tył jest fajnie podobny do zadka Imprezy. Szkoda, że moje Legacy nie zostało potraktowane podobnie, tylko ma tą dziwnowatą blendę i tablice rejestracyjną w klapie. :P

  2. W Rosji jest zatrzęsienie części do Subaru. Dla przykładu, można kupić kompletne zawieszenie od Legacy III GT-B ze sprężynami Prova za równowartość jednego nowego amorka. Tylko że nie mam pojęcia jak wyglądają koszty transportu/wysyłki i jak załatwić płatność. Ciężko idzie mi czytanie grażdanką, a tłumacz google to takie banialuki pokazuje, że ręce opadywują. :lol: Ruszał już ktoś ten kierunek? 

  3. Nie przesadzaj, w porównaniu z Legacy II lub I to 3gen jest dużo. O Leone, XT czy współczesny SVX nie wspominając.

    Co nie zmienia faktu, że stare Subaru nigdy nie będzie tak popularne jak inne auta japońskie.

    Czy w tym automacie również jest podział napędu 90/10 jak to mam w Antyku?

    Mocniejsze wciśnięcie gazu powoduje zerwanie przyczepności jak w fwd, a może skrzynie mam popsutą. :D

    Z tego co już się dowiedziałem z rozmaitych źródeł to u mnie jest 45:55 (albo 40:60 :P ) z tym że elektronika w pewnym stopniu może balansować tym rozdziałem. Jak dotąd nie dane mi było pisnąć oponą przy ostrym ruszaniu. Parę razy jak celowo przegiąłem to wychodził na zewnątrz łuku przodem jak FWD, ale wystarczyło mocniej dać gazu i się stabilizował idąc w kierunku zadanym kierownicą, więc tył wypycha. To chyba kwestia ogólnie dużej masy i tego tapczanowego zawieszenia.

     

     

    Tak jak pisałem, u mnie schodził i wchodził mniej więcej w tak krótkim czasie, liczonym w sekundach, a u Ciebie dni- to grubo nie tak.

    Ba, kilka miesięcy później listwa /a jak się okazało przy demontażu złącza przy listwie puściły/ i miałem 3  opcje low rider- mam gdzieś foto jak się opona w nadkolu chowała :biglol:

     

    Co do unikalności powyższego wozu- ogólnie widuje go częściej niż inny swój wóz- jednak jego trzeba lubić, bo panuje obiegowa opinia, że jest brzydki- kilku osobom go proponowałem /model nie mój egzemplarz/ jako dobry zakup, to partnerki ich od tego odwiodły, właśnie ze względu na "urodę". I tak oto w okolicy 20k miasta są 3 takie gacki i... 2 baje:D w tym jedna turbo.

    Takie osiadnięte Legwany to widziałem na portalach ogłoszeniowych. Opona wewnątrz nadkola. Tylko że tak się raczej nie da jechać. Poza tym mam już auto, które jest zbyt blisko podłoża żeby używać go na co dzień i nie chcę robić z Legasa takiego samego kaleki. Postura japońskich wersji GT-B E-tune bardzo do mnie przemawia ;) .

     

    Pierwsza i druga generacja w nadwoziu sedan nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie-pasjonat może ją uznać za jakąś Toyotę albo Mazdę. Kombi broni się boczą linią z ukrytymi słupkami. Natomiast trzecia generacja ma takie... dobrotliwe spojrzenie :D. Szczególnie w porównaniu z Galantem VIII/Legnum, jego nemesis:

    mitsubishi-galant-viii-6-bda35a4,630,0,0

    To auto zawsze przywodziło mi na myśl zakapturzonego ninja. I nawet myślałem o takim, ale że są to auta dość, hmm.. chimeryczne w swej naturze to dałem sobie spokój. Jakże dobrze uczyniłem :yahoo:.

    Za najatrakcyjniejszą stylistycznie uważam generację czwartą. Ma zadziornie i jednocześnie elegancko skośne oczy. Podobają mi się dalece bardziej niż ich wariant w hawk'u.

  4. ...

    Pytałeś o pneumatykę i pompowała się oraz schodziła z tego co pamiętam..naście sekund?

    Jak przejdziesz na zwykłe zawieszenie to będziesz miał +10 do prędkości w łukach- na pneumatyce jest to straszny "ponton".

    Pompować to pompuje bez problemu. Irytuje mnie za to, że właśnie nie chce schodzić z tego HIGH na Normal. Ustawiłem go "na wysoko" dwa razy, zaraz po kupieniu, żeby zwyczajnie przekonać się jak to jest. Ale że mi się nie spodobało to niejako zapomniałem o temacie. Ostatnio (tj. 02.01.2016) zachciało mi się sprawdzić legendarne możliwości przeprawowe Legasa i pierdykłem mu zawieszenie na HIGH. Stoi jak terenówka leśniczego do dziś - 08.01.2016 (sic!). Tył zaczyna dopiero wracać do normy, ale przód dalej zadarty. Wiem, że z czasem też opadnie, ale to chyba za długo? No i kwestia taka, że przy prędkościach trasowych, a nawet autostradowych się nie obniżył. A w manualu jest o tym mowa jeśli się nie mylę.

  5. Patrzyłem przed momentem na dwa portale ogłoszeniowe i nie ma ani jednego w ofercie :o

    Istotnie. Od bodaj dwóch lat ten model można uznać za wymarły. W Niemczech na wyginięciu. Drugą generację ('98-'02) można tam kupić za 400-500 euro. Z pełną elektryką, ABSem, poduszkami, kllimą. Pierwsza generacja jest do dostania już za 200 euro. Mój to zenki (przedlift - '89-'92) z  rocznika 1991, w wersji Li, czyli korbotronik, podgrzewana tylna szyba, obrotomierz i rozpórka przednich kielichów w standardzie. ;)

  6. Z Applausem to jest tak, że faktycznie wizualnie to nic specjalnego. Szczególnie jeśli jest zaniedbany. Bo w dzisiejszym świecie to auta z cyku "aby przeklekotać zimę, a potem się po lesie dobije". Jego wartość rynkowa jest znikoma, ale jego nadzwyczajna egzotyczność nadrabia wszystko inne. Przecież każde dziecko wie jak wygląda Ferrari, czy Porsche - auta uchodzące za egzotyki. A ten Szary kompakt? Większość ludzi nie wie nawet co to za marka. A jak mówię, że Daihatsu to zapalają się lampki "Charade" i "Feroza".

     

    P1390686_zpsb4ef3378.jpg

     

    P1390593_zpsa372c2e9.jpg

     

    22.08.2015__%20008_zpscrg9bdjz.jpg

    Patrząc na Niego z tyłu można dostrzec skąd styliści Subaru czerpali inspiracje dla zadka Imprezy GC . :P

     

    Jako ciekawostkę powiem, że Daihatsu jest najdłużej produkującą samochody firmą japońską. Drugie jest Fuji Heavy Ind., a potem Toyota. Najdłużej istniejącą firmą z tej branży w Japonii jest Mitsubishi, ale w czasie gdy Daihatsu zaczęło produkować środki lokomocji oni zajmowali się transportem morskim.

     

    A Legacy BH bardzo dobrze przystaje do mnie, bo też jest istotnie nietypowym autem. W mojej gminie nie żadnego, wiem że jeden srebrny wagon jest w Bytowie. Ale mnie to bardzo odpowiada. Nie zniósł bym jeżdżenia czymś pospolitym, kalibru Golfa, Astry itp. ;)

  7. Zabawa z Legasem się rozkręca. Początkowo planowałem go "tylko używać". Jako fabryczną furmankę do załatwiania codziennych sprawunków. Zaczynam jednak brnąć w stronę dopieszczania go. Powodów jest kilka:

    #1 Lubie jak samochód jest taki jak ja chcę żeby był.

    #2 Jeszcze zanim miałem prawo jazdy marzyłem o Subaru. Tyle że o Imprezie GC.

    #3 Legas BH wydaje mi się najrzadziej występującą w przyrodzie generacją, więc zasługuje na odrobinę wyjątkowości.

    #4 Samochód traktuję jak reprezentację mnie samego. Musi do mnie przystawać, pasować.

    #5 Przez Applausa przylgnęła już do mnie łatka "samochodziarza" (co wcale mi nie przeszkadza), nie wypada więc żebym jeździł autem, w którym coś nie działa.

     

    To tak tytułem wstępu. A teraz do meritum.

    Praca przy nim sprawia mi niemałą frajdę. Głównie dlatego, że jest dla mnie prosty i logicznie skonstruowany. Większość aut japońskich z tamtych lat jest zbudowana wg. podobnych schematów. Poszczególne elementy są rozmieszczone i przymocowane w podobny sposób. Nie to co w niemieckich żelazach, czy francuskich wynalazkach ;)

    P1420068_zpsfwo4mnn4.jpg

     

    Zaraz po przywróceniu sprawności hamulcom wymieniłem metalowy przewód łączący skrzynię biegów z chłodnicą. Na zagięciu był przegniły i ATF kapał na ziemię.

    P1420064_zpsi5m4oe11.jpg

     

    Ów metalowy przewód na wymianę pochodził z Forestera. I okazał się tytkę za krótki:

    P1420062_zpszywacs9w.jpg

     

    Różnicę w długości nadgoniłem nowymi przewodami elastycznymi, które profilaktycznie też wymieniłem:
    P1420072_zpsqvpgyliq.jpg

     

    Poziom płynu uzupełniłem ATF'em Valvoline:

    P1420073_zpsyfletu9z.jpg

     

     

    Od pierwszego dnia wiedziałem, że muszę przyciemnić mu szyby. I krótko przed świętami zrobiłem mu takiż prezent:

    PRZED:

    DSC_0162_zpsmadt1l43.jpg

    PO:

    DSCF3704_zpseg8lhmmy.jpg

     

    Tak powinien wychodzić fabrycznie. Zresztą gdzieś spotkałem się z opinią, że w Japonii można było zamówić takie przyciemnienie jako opcję dilerską. Gdyby było to dozwolone to machnąłbym też szyby przednie, ale i tak jest git. Robione w Bytowie, w firmie AutoHIT. Polecam.

     

    Kolejna niedająca mi spać od początku naszej znajomości sprawa wizualna to blenda tylnej klapy. Była połamana, poklejona taśmą i w ogóle blee. Woda zbierała się w środku i styki świateł cofania i przeciwmgłowego skorodowały kompletnie i światła przestały świecić:

    01.11.2015_kn%20056_zpsgulhao8g.jpg

     

    Udało mi się tanio kupić dużo lepiej wyglądającą blendę. Nadal nie jest to wariant finalny, bo jest uszczerbiona w dwu miejscach, ale jest nie popękana, jest szczelna i światła działają:

    P1420246_zpsislxnddl.jpg

     

    Na tylnej szybie pojawił się też klasyczny znak Koreisha:

    DSCF3710_zps56nhusnz.jpg

    Jak wiadomo oznaczał seniora za kółkiem na wyspach Nipponu. Jednak od 2011 symbol emeryta oficjalnie zmieniono na czterolistną koniczynkę ze stylizowanym S. Łezkowaty jesienny liść staje się stopniowo międzynarodowym symbolem miłośników starych japońskich aut.

    I raczej będzie to jedna z nielicznych naklejek na Subaraku. Nie będzie świnek, a tym bardziej emblematów STi czy Prodrive. :)

     

    Ze stylizacji JDM to oblekłem jeszcze przednie halogeny żółtą folią:

    P1420239_zpskby1xbse.jpg

     

    P1420230_zpsqlfaen6c.jpg

    Będzie to wymagało jeszcze poprawki, bo z bliska wygląda ohydnie :D

     

    Jest jeszcze całe wiadro spraw, które zamierzam ogarnąć.

    Uparcie szukam spojlera/lotki/daszka na tylną klapę. Ale jak na złość nigdzie nie mogę namierzyć, a ściąganie zwykłego z Japonii za 800,- zł mi się nie widzi. Bardziej bajeranckie jak np. Hippo Sleek, Works Bell czy Prova to już dla mnie za drogie. Te zaś których jest w bród to spojley z IV generacji i na moje oko nie będą pasować.

     

    Na wiosnę chciałbym wyposażyć go w felgi 17", wszystko zależy od tego co się trafi. Marzą mi się TecnoCast Corsia:

    CORSIA_17B.jpg

     

    Ale OEM-owe 17" z Toyoty Avensis T25 też wyglądałyby nie najgorzej jako półśrodek ;)

     

    Zaczynam się też rozglądać za elementami do przeróbki zawieszenia pneumatycznego na klasyczne. W sumie to na pneumacie jeździ się całkiem fajnie - komfortowo, ale pewnie. Tylko że strasznie wysoko stoi. Nie zależy mi na prześwicie - nie jeżdżę na grzyby/ryby/polowania po leśnych duktach ani nie muszę uciekać na szagi przez pola przed Czeczeńskimi wierzycielami. Dlatego szukam np. przednich zawieszeń od Imprezy GD z jakimiś niefabrycznymi sprężynami. No chyba że ustrzelę gdzieś kompletny zawias z GT-B ;)

     

    W nawiązaniu do zawiasu pneumatycznego mam pytanie - ile trwa normalnie zejście auta z poziomu HIGH do NORMAL? Jak sobie go napompuje na maksa to trzyma. Potem wyłączam tryb HIGH przyciskiem, kontrolka HIGH H1 gaśnie, ale auto zostaje w trybie "koza". W instrukcji pisze, że po przekroczeniu 80km/h powinno wrócić do NORMAL. Ale u mnie tak się nie dzieje. Dopiero po dwu, trzech dniach wóz stopniowo opada. W tym czasie zdarza się że w trakcie jazdy kontrolka HIGH zaczyna szybko mrugać sygnalizując awarię. Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu jest spokój. Kiedy już osiągnie właściwy poziom nic się nie zapala i prowadzi się wyśmienicie. Bo na wysokim ustawieniu kolibie się na zakrętach jak stara kanapa.

     

    I drugie pytanie techniczne - co może być przyczyną wyłączania się VDC? Dzieje się to czasem, z reguły przy wolnej jeździe - toczenie w korku, manewrowanie po parkingu. Jeśli dobrze rozumiem, to jeśli VDC jest wyłączone (samoczynnie, bezpiecznikiem/przyciskiem - nieważne) to auto staje się FWD? Czemu to właściwie ma służyć oprócz holowania na widelcach za przednie koła?

    I może jeszcze pytanie głupie - jak napęd AWD ma się do ścieżki zdrowia na przeglądzie technicznym? W końcu zabrania się holowania, pchania i używania opon o różnych parametrach na dwu osiach, a na przeglądzie jedna oś jest rozpędzana na rolkach a druga stoi. Czy na tę okoliczność też wyłącza się VDC w automacie?

     

    A żeby nie było tak monotonnie i tylko o Subaru to kilka fotek mojego Szarego Daihatsu z wizyty w Gdańsku i Szwajcarii Kaszubskiej:

    gd_tops_zpshlwnbzkd.jpg

     

    14.10.2015_gda%20127_zpsydquldef.jpg


     

    P1410990_zpsfjntqjie.jpg

     

    14.10.2015_gda%20160_zpsyukjg2z8.jpg

     

    14.10.2015_gda%20171_zpsclxyl0md.jpg

     

    Myślę że te obrazki najlepiej oddają mój stosunek do samochodów. Dla mnie to więcej niż tylko środki lokomocji. Szczególnie te które należą do mnie. Stanowią dla mnie więcej niż tylko sumę części, z których się składają. Są dla mnie pasją, ale jednocześnie kompanami z którymi brnę przez życie. Ten Applause... Mam Go ponad 9 lat, włożyłem w niego niezliczone godziny, dni, miesiące pracy. Nie tylko czystego leżenia pod Nim, klęczenia przy Nim i schylania się nad Nim. To też czas spędzony na zdobywaniu wiedzy, szukaniu części i obmyślaniu patentów na naprawy. Bo nie jestem mechanikiem. A robię przy autach niemal wszystko, prócz prac lakierniczych. Nigdy nie ośmieliłem się zliczyć ile pieniędzy w Niego władowałem, ale podejrzewam że uzbierałoby się na Legasa IV gen...

    Ale nie żałuje ani minuty, ani złotówki, ani jednej kropli potu.

    • Lajk 1
  8. Pozdrowienia dla operatora srebrnego Legacy BH na gdańskich tablicach, który dziś po 15:00 przelatywał przez Miastko w kierunku Szczecinka.

    Ciemne szyby, spojler na tylnej klapie, felgi GT i czaderskie decale na tylnych drzwiach: Symmetrical AWD. Bajer maszyna.

  9. Witam

    Swojego Zielonego Bombowca już przedstawiłem na tym forum. Powziąłem jednak decyzję by założyć mu jego osobisty wątek. Bo Legasów 3-ciej generacji jest tak mało... No i mam skłonności narcystyczne :D

     

    03.10.2015_%20021_zps8s8qrccy.jpg

     

    Auto nabyłem od kolegi kolegi, którego szwagier ściągnął go z Niemiec prawie rok temu.

    I tu ciekawostka:
    Legas należał do niemieckiego noblisty Dr. Reinharda Seltena. Ów Pan wcześniej miał Legacy II w wersji 2.2 sedan, na co również posiadam papiery.

     

    Przez niemal pół roku stał nie ruszany na podwórku i pewnie wrósłby w ziemię, gdyby nie żart znajomego "że tylko taki maniak japońskich dziwactw jak ja może dać się wrobić w to zielone Subaru". Poniekąd potraktowałem to jak wyzwanie ;) I pojechałem obejrzeć. Bardziej z ciekawości, niż z prawdziwej chęci zakupu dwu i pół litrowego wampira...

    Na miejscu okazało się że jest gorzej niż przypuszczałem. Automat. I do tego na pneumatyce. Aby przerazić mnie do cna brakło tylko LPG. Na szczęście nie zdążyli go jeszcze tym skalać.

    No ale skoro już zrobiłem te parędziesiąt km to postanowiłem się przejechać. I to był błąd. Opętał mnie błyskawicznie. Całkowity kontrast w stosunku do mojego Nawiedzonego Daihatsu.

     

    Kilka dni później kolega przywiózł mi go do pracy. I tak zaczęło się Legasa nowe, lepsze życie pod moją pieczą.

     

    03.10.2015_%20009_zpspwvdq9cp.jpg

     

    Wersja GX, więc All-Inclusive jeśli idzie o wyposażenie.

    Wizualnie jest "do poprawek lakierniczych", tzn. ma rysy, wgniotki itp.

     

    Są bolączki, które mnie irytują. Ale to normalne w aucie z 2001 roku. Stopniowo będę wszystko ogarniał.

     

    Do tej pory najważniejszą sprawą były hamulce. Nowe klocki z przodu, tarcze przetoczone, nowe tłoczki i gumy:

     

    P1420049_zpsb2ctqi5t.jpg

     

    P1420051_zps4mtxulfu.jpg

     

    P1420056_zpsotvinlea.jpg

     

    Kupiłem też komplet zimówek 205/55/16.

    Stopniowo będę się chwalił/żalił postępami/problemami z autem. Pojawi się też coś o A101, bo nie mam gdzie pokazywać fotek swojego Szaraka, bo nie ma w PL żadnego forum Daihatsu :P

    A Legas stanowi właśnie swoiste zabezpieczenie emerytalne Szarego.

    P1410684_zps9fc26453.jpg

     

    • Super! 1
    • Lajk 1
  10. Nie czepiam się :) Zdaję sobie sprawę, że miechy z wiekiem zaczynają puszczać. Uznaje to za normalne zużycie, a nie awarię. Ciekaw jestem jedynie do czego możnaby zmusić to zawieszenie nim zastąpie je zawiasem klasycznym ;)

  11. A czy istnieje jakaś możliwość wymuszenia na tym układzie żeby ustawiał się w jakiejś innej pozycji niż tylko High? Bo jak nie mam właczonego High H1 to tylne zawieszenie osiada dużo szybciej niż przód. Jest to widoczne jak nie odpalam auta przez 2-3 dni. Po odpaleniu muszę go napompować na maksa, wyłączam High i czekam aż opadnie do Normal, ale i tak jest (jak dla mnie) straszna koza.

  12. To w gruncie rzeczy tor kartingowy. Ale obecnie jest używany głównie do imprez driftingowych i ma dobrą opinię w (pół)światku latających bokami. Techniczny i na mokrym można się fajnie poślizgać, ale na sucho bardziej mnie wkurzał niż dawał frajdę. Szczególnie że miałem więcej przyczepności niż mocy ;)

    Ale TOYO Drifting Cup oglądało się tam ongiś bardzo przyjemnie.

  13. Radość już jest :D Od 10-ciu lat sam oporządzam swoje samochody (4 Daihastu i 1 ..ujowy Ford) więc grzebanie w mechanice to dla mnie nie pierwszyzna ;)

    To mój Niskopułapowy Myśliwiec Przechwytujący vel Daihatsu Applause A101, żeby dać ogląd do czego zmierzam z Legasem:

    th_DSCF1174_zps6e1b1ea9.jpgth_22.08.2015__%20008_zpscrg9bdjz.jpg

    B)

  14. Po pierwsze mam w moim BH zamieszenie pneumatyczne, które prędzej czy później nawali. W związku z tym chciałym wiedzieć z czego oprócz Legacy III mogę zaadaptować zawieszenie? Czytałem na forach, że można podpierać się zawiasem z Imprezy. Jak rozumiem przód z GD? A tył? W GD jest chyba kolumna Chapmana, a w  Legacy wygląda to inaczej. Była też mowa o sprężynach z Forestera. O jakie roczniki chodzi?

    I wolałbym niżej niż wyżej, więc zawieszenie z OBK odpada.

     

    Sprawa druga to rozpórka przednich kielichów. Podejrzewam że do BH powinna pasować dedykowana do Forestera z podobego rocznika, mam racje? A rozpórki z Imprezy podejdą, czy trzeba ciąć/spawać?

    Co jeszcze można wszepić do Legasa z innych Subaru? Stabilizatory, poduszki silnika, przeguby?

     

    Po trzecie, czy ktoś orientuje się czy zegary z japońskiej wersji 2.0 TwinTurbo będą działać jak należy w europejskim 2,5 NA?

     

    I po ostatnie - parametry felg. Wiosną chcę uderzyć w 17", ale jakie są zalecane szerokości i ET dla tego samochodu?

  15. Jako iż zamierzam się tu czasem o coś pytać, to pokażę dlaczego ;)

     

    03.10.2015_%20021_zps8s8qrccy.jpg

     

    Ja i mój zmaltretowany przez starego Niemca Legas BH5.

    2,5 AT; kilimatronic, skóra, VDC, pneumatyka i reszta. Muszę doprowadzić go do stanu korespondującego z moim Daihatsu, a to potrwa i pochłonie trochę $$ ;)

    Lista rzeczy do zrobienia/poprawienia jest długa, ale w sumie to mechaniczne i stylistyczne pierdoły, bo blacha, mimo że obita i trochę podrapana, nie ma śladów korozji. A tego bym nie zniósł.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...