thomson0073

7,5 x18 ET40 wchodzą do Gacka na styk - taka ciekawostka - widziałem u kolegi.

Pff, że niby tak łagodnie? Będzie gorzej! Podrzuce Wam po Multipli. Tylko dlaczego, On tylko to wie? On nawet nie wie, jak został wyróżniony w tym roku... a jest tak krótko na forum Hahahah no jejku... Wiem, że to jest ta cała funkcja "YOU" tylko jak ją wyłączyć? hahaha A więc to tak [you] - hłe hłe hłe obczaiłem jak to działa.

Poszło. Powodzenia

to tylko się cieszyć, u mnie podobnie! uważam, że bez względu na obecne czasy wszystko zależy od rodziców ... Oooo to, to, to Dokładnie. Co prawda nie mam dziecka, ale to jest sedno! Podejrzewam, że Wy też jesteście pokoleniem które nie było wychowane "bezstresowo" czyli jak trzeba było, to ojciec albo matka pasem potraktowali. I nie mówię tu o laniu dzieciaka, ale jak czasami widzę małego brzdąca (może 5 lat) który terroryzuje matkę w sklepie, albo kopie innych ludzi to wrr.... coś się we mnie gotuje... Swojej 8 latki w życiu nie uderzyłem i nikogo nie terroryzuje w sklepach, wręcz przeciwnie. Kolega widzę z tych, którzy mylą wychowywanie bez kar cielesnych z brakiem wychowywania. ;-) A tutaj kolego się troszkę nie zgodzę, bo są różne dzieciaczki. Na jednego spojrzysz albo dasz kare na coś i to wystarczy, innemu klaps przypomina o co chodzi. tak wg mnie i tego jak pamiętam jak ja byłem wychowywany. A czasami to nerwów rodzicom zjadłem... Ale człowiek młody to i głupi...

...pierwszego już nie ma! drugi jeszcze jest ...no co z ....k...%%..y ...wiem, ze się unoszę... ale nie lubię takiej "tandetnej reklamy"... i wykorzystywania czyjegoś pozytywnego wizerunku dla własnych celów i to jest właśnie To...czego się nie da już zatrzymać... - pozostaje tylko z Tym cały czas walczyć!!! To jest jak walka z wiatrakami... Przy "fejsbukowym" pokoleniu to normalne...

to co ty jesteś? stworzenie? podpowiedz: na terenowej jak w Arłamowie będzie w sporo barszczu sosnowskiego troche jasniejsze zdjecie tubylcy poznaja ale niech sie ciesza i morda w kubel Hahahhaa xD literówka się wkradła... + za czujność

hahahaha xD no dajcie już spokój z tym wkrętem.. Jak to gdzie, tam gdzie zdjęcie zrobiłem i wszystkim pokazałem Długo tak jeszcze będziecie? BTW. Tak pytając serio, serio, to jak to wygląda kwestia Plejad? Ile się płaci i gdzie? Jakie warunki? Strasznie jestem ciekaw jak to wygląda.

tradycja w narodzie nie umiera jak to gdzie - tam, gdzie zaplanował to sobie SIP oczywiście uwzględniając sugestię i petycję podpisaną przez [you] Pfff... Prześmiewcy. Nie gadam z Wami.

Dotankuj do pełna i będziesz widział czy w +- 100pln dotankowałeś do prawie pełna czy nie. Wg mnie jest wszystko OK. Nie ma co na siłę problemu szukać.

Ja do swojego Gacka III poluje na felgi z ET42 i opony o profilu 55. Rozstaw śrub (PCD): 5*100. Średnica wewnętrzna felgi 56,1 mm. Typ oraz rozmiar nakrętka: 12*1,25.

Zalecenie producenta: Opony fabryczne pasujące do samochodu SUBARU LEGACY 1997 2.0i195/60 R15 Opony zamienne pasujące do samochodu SUBARU LEGACY 1997 2.0i 195/55 R15 205/55 R15 205/50 R16 225/45 R16 205/45 R17 Felgi fabryczne pasujące do samochodu SUBARU LEGACY 1997 2.0i6 x 15 ET48 Felgi zamienne pasujące do samochodu SUBARU LEGACY 1997 2.0i 6,5 x 15 ET48 7 x 15 ET45 7 x 16 ET48 7 x 17 ET45

Kolega dobrze pisał - wskazówka nawet z wyłączonym silnikiem wskazuje poziom paliwa. One moment, bo nie czaję tego stwierdzenia Skoro zatankowałeś za 50pln i wzrosło do jednej kreski od poziomu rezerwy (czyli 1/4 baku). Potem znowu zatankowałeś za 50 i wzrosło do połowy. Matematycznie bardzo prosto obliczyć. 50pln = 1/4 baku paliwa, czyli 50pln + 50pln = 1/4 + 1/4 co daje nam: 100pln = 2/4 baku paliwa a 2/4 to połowa. Dla pewności jeżeli dotankujesz teraz za ok. 100pln +- to powinieneś mieć paliwka pod sam korek. To oznacza, że w granicach 200pln tankujesz pełen bak paliwa, wg mnie wszystko jest OK. Mi do baku też wchodzi za ok. 200pln. Albo opcja 2. Wyjeździj całe paliwo, zatankuj do pełna. Sprawdź na stacji ile litrów wlałeś do baku, porównaj czy litry zgadzają się z bakiem Subaru. A skąd się wzięła liczba 64l? BTW. Pytasz, czy stwierdzasz?

napisałem na priv

A bo to mało "tuning" BMW jest? Śmieją się z nas, że w Polsce jest więcej BMW z M-pakietem niż zostało wyprodukowanych. Wejdziesz na byle allegro i kupisz znaczek. Kolego ma z E46 z pakietem wnętrza z M3, stąd było moje pytanie czy to prawdziwe, fabryczne M? BTW. Pytanie było w tym sensie, czy pakiet ze skórą, telefonem i innymi duperelkami w środku + moc silnika... Szyderco...

mahu - co Ty się tak thomosona uczepiłeś Po co mam chcieć jak przecież wiem hłe hłe hłe, nawet Wam zdjęcie wrzuciłem.

Alfę? Mówią, że tym autem się człowiek nie zdąży "najeździć" ani nacieszyć. nie bierz tego do siebie. bokser, bokser. bokser! [[[]-----o-----[]]] Pełny M-pakiet?

Masz jakieś foteczki? Jeszcze ostatnio mi się zaczął podobać trzciniak, chyba kupię Fotki cyknięte jeszcze przed remontem.

Nareszcie! Problem rozwiązany. Kasa utopiona u paproków gazowników, aż w końcu trafił się jeden mądry i zrobił wszystko co trzeba w 3h U mnie głównym problemem nie dogrzewania był źle wpięty parownik... czyli wąż od powrotu był wpięty dopiero na grzanie parownika... Porażka pseudo-fachowców... Aż się szkoda denerwować, wymienili czujnik temperatury, parownik, filtry, węże chcieli wymieniać, najlepiej całą instalacje, a żaden pajac nie zwrócił uwagi na wpięcie parownika.... Brawo dla Panów z okolic Oświęcimia ze STAGA, stanęli na wysokości zadania, zdiagnozowali problem i go rozwiązali. (napiwek był oczywiście! zasłużony)

Haha, Aga zaczynam się Ciebie bać hahaha Dopiero? Hahaha z naciskiem na "zaczynam" Fiat to nie jest ałto. Ta marka pogrązyła kiedyś mnie i mojego brata. Moj wyladaował na zlomie Nawet chyba jest takie powiedzonko, każdy Ford ... "wort" a Fiat jego brat. Chociaż przyznaje, chciałem kupić Forda Kugara

Hahaha znowu zaczyna. Zdjęcie miejsca zlotu... Tylko, że zrobione w nocy. Hłe hłe hłe xD

Haha, Aga zaczynam się Ciebie bać hahaha

[quote name="radnor" post="2413269" timestamp=" Najlepiej Mazdę 323F (wszystko co ma podnoszone światła jest automatycznie dobrze wspominane ) i MX-6 V6 import JDM. 200 kucy z V6, szpera, cztery koła skrętne, śmigało to. Noo Maździoszki są fajne i bryła ładna. U mnie jeszcze kiedyś był VW Passeratti (passat) b3 1.8 jednopunktowy wtrysk, autko po tacie, ale krowa długa bo kombiacz. Też auto twarde i trudno go zajechać. Ale to niestety nie to samo co japońskie wozidła, jak to mówi Pani Michalina "auta z sercem, z duszą", pasztet przewozi z punktu A do punktu B i sie nie psuje... Chociaż pamiętam, że jak go sprzedałem to chyba po roku zmienił znowu właściciela. Problem z dojczwagenami sie u mnie znowu zaczął przed kupnem Mazdy. Pamiętam z tatą były kłótnie bo ja najzwyczajniej na świecie nie miałem ochoty wydać kasy na VW czy Fiata... On na temat tych aut na inne zdanie, że części tanie i mało awaryjne, ale to dalej niemiecki wóz. Podsumowując, Mazda była najlepsza (nooo i oczywiście auto taty i auto służbowe-Sej bo Sej, ale wersja wszędołaz i szybkołaz) I pamiętam, że tak dziwnie było jak odjeżdżała beze mnie. Aż się łezka w oku zakręciła. Ale hasło kumpla brutalne i prawdziwe: "jutro usłyszysz boksera i ci przejdzie" noo i miał racje

to tylko się cieszyć, u mnie podobnie! uważam, że bez względu na obecne czasy wszystko zależy od rodziców ... Oooo to, to, to Dokładnie. Co prawda nie mam dziecka, ale to jest sedno! Podejrzewam, że Wy też jesteście pokoleniem które nie było wychowane "bezstresowo" czyli jak trzeba było, to ojciec albo matka pasem potraktowali. I nie mówię tu o laniu dzieciaka, ale jak czasami widzę małego brzdąca (może 5 lat) który terroryzuje matkę w sklepie, albo kopie innych ludzi to wrr.... coś się we mnie gotuje...

Poważnie? Rozmnożyły się i zeżarły młode?

Panowie i Panie, pewnie mieliście nie jedna bryczkę. I zapewne nie wszystkie z posiadanych aut były Subarami. Które autka wspominacie najlepiej? Ja troszkę żałuję, że sprzedałem Mazde. Bj'tka była fajnie zrobiona, potrafiła czasami zaskoczyć.