Skocz do zawartości

Boombastic

Użytkownik
  • Postów

    490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Boombastic

  1. I jeszcze jedna myśl o której juz pisałem wcześniej odnośnie porównywania z innymi modelami. Zwróćcie uwagę do czego są wykorzystywane suvy. Bardzo, bardzo rzadko zjeżdżają z asfaltów, mają stanowić wygodniejszą alternatywę dla zwykłych aut osobowych (konkurencja Merca S z Range Roverem) i dlatego dla większości kupujących bardziej ważne jest wnętrze i wygoda niż jego właściwości terenowe. To dlatego, moim zdaniem, pojawiają się posty w tym temacie. Ja osobiście nie wyobrażam sobie kupowania suva do jeżdżenia nim w długich trasach ze względu na znaczny opór powietrza i związany z tym hałas. Z tego co obserwuję to zwykłe suvy jadą dosyć wolno na autostradach, bo wzrastający opór powietrza powoduje znaczny wzrost spalania, czyli auto nie nadaje się do połykania setek kilometrów każdego dnia. Napęd 4x4 nie jest potrzebny w większości przypadków. Mówicie patrz co się dzieje zimą. OK, ale jak ja mogę pojechać sprawniej to i tak jestem blokowany przez inne zawalidrogi. Jak dla mnie to jednak przydałyby się co najmniej dwa auta: jedno do pracy, gdzie czasem muszę wjechać w lekki teren, a drugie na długie trasy. Teoretycznie to wiem Ale chciałbym usłyszeć jak to jest w praktyce skoro zrobili taką długą trasę. Ja się ciągle biję z myślami czy jednak nowy suv czy też zostawić starego na tłuczenie po okolicach Warszawy i na trudne warunki i kupić drugie juz komfortowe auto (ten Merc CLA mi się podoba i ma drzwi bez ramek z którymi nie podołało Subaru).
  2. A czy mogę w końcu dowiedzieć się ile pali Forek w warunkach autostradowych przy prędkości licznikowej 140-150 km/h? Opór powinien być o wiele więszy niż w moim modelu i może ratuje go tylko inne przełożenie skrzyni. Jakie były mniej więcej obroty silnika przy takiej prędkości?
  3. Nie ma co odgrzebywać starej wyliczanki co jest super a co nie.
  4. Jakby chcieli tak wydawać te 150-170 tysięcy zł to nie byłoby dyskusji o mankamentach nowego Forestera. Dopóki auto świetnie jeździło to się przymykało oko na mankamenty tak jak to opisałeś. Ale jak konkurencja dogoniła pod tym względem Subaru to te mankamenty zaczynają razić. Jakoś nie przypominam sobie aż tak burzliwych dyskusji przy poprzednich modelach.
  5. Dzięki za linka. trochę poczytałem, ale to zdaje sie nie jest rozwiązanie mojego problemu. Nawet wymiana na inne fotele z Imprezy raczej mi nie pomoże, bo one nigdy nie były przeznaczone dla ludzi o mojej posturze. W tych fotelach co mają rozbudowaną górę (te dodatkowe skrzydełka) w ogóle bym nie usiadł. Aby zobrazować problem powiem tyle, że w serii górna krawędź fotela kończy się u mnie na środku łopatek, a ramiona sięgają do połowy zagłówka. Wkładanie kolejnego japońskiego fotela dla kurdupli ryżowych (i to bez regulacji podparcia lędźwi) mija się z celem. Całe oparcie musi być zdecydowanie wyższe.
  6. Cześć! Po ostatnim wyjeździe na Ukrainę postanowiłem albo wymienić już auto na coś bardziej komfortowego, albo wymienić fotel kierowcy na cos dostosowanego gabarytowo do wielkiego Europejczyka (197 cm wzrostu) a nie kurduplastego ryżojada. I teraz mam pytanie: czy ktoś przerabiał temat wymiany przedniego fotela w Foresterze na coś innego? Jakieś Recaro, OMP czy jeszcze coś innego? Czy uda mi się dopasować jakiś fotel sportowy do siebie? Rozumiem że poduszkę boczną trzeba jakoś zdeaktyować.
  7. Dawać radę to jestem zmuszony, tylko potem plecy bolą. Jak obserwuje siebie na foletu kierowcy to siedzisko jest zdecydowanie za płytkie i za krótkie, a oparcie w ogóle nie jest dostosowane do europejskiego chłopa, bo mi ramiona dosięgają do połowy zagłówka. Krzywizna oparcia fotela zupełnie nie współgra z krzywizną kręgosłupa, zupełny brak podparcia bocznego. Za to mająca 164 cm żona mieści się swobodnie. I teraz zacząłem się zastanawiać: czy ewentualna przebudowa fotela ma sens i czy jest bezpieczna (zderzenie czołowe, sztywność konstrukcji przy najechaniu, poduszka powietrzna w oparciu)? Czy możliwy jest przeszczep fotela z innego modelu (np. chwalonego Legacy/Outbacka)? Czy przeszczepiał ktoś fotele uniwersalne (jakieś półkubły, fotele Recaro)? Z jednej strony auto mnie już trochę zmęczyło, ale z drugiej strony jakoś nie mam ochoty się jego pozbywać.
  8. Skoro konkurenem Merca klasy S może być Range Rover to można porównywać A250 AMG do XT. Zresztą sam zaczynam się zastanawiać czy nie wybrać jakiegoś sedana zamiast suva i po prostu zostawić sobie obecnego Forka jako drugie auto do jazdy zimowej. Jak patrzę jakie fajne auta można kupić za cenę obecnego Forka to się zastanawiam czy ten napęd 4x4 tyle kosztuje czy też po prostu moda na suvy tak podbija cenę. To podaj jeszcze swoje gabaryty byśmy mieli punkt odniesienia. A ja wróciłem z Ukrainy i tak plecy oberwały po jeździe tamtymi drogami, że mam powoli dosyć jazdy twardymi suvami. Skoro po Forku mam dosyć to co dopiero się dzieje w autach typu X6? Dla potomności: bardzo trudno jest kupić na Ukrainie paliwo 98 oktan, więc jak ktoś ma zmodyfikowane auto to wypatrujcie, bo prędzej uda się ustrzelić 100 oktanowe paliwo niż 98. I jeszcze jedna uwaga - przy tamtych drogach najlepiej by się chyba sprawdzały auta na niskociśnieniowych oponach jakie widziałem na Islandii. Aż dziw bierze że nikt tak sie jeździ
  9. Zwróciłem na to uwagę jesienią jak się pojawiła pierwsza oficjalna prezentacja Forestra w Japonii. System wisiał u góry przedniej szyby (jeśli dobrze pamiętam). Potem szukałem w europejskiej specyfikacji i oczywiście brak. Ty marzysz o podparciu ud, a ja dzisiaj przyjrzałem się dokładnie jak siedzę w fotelu w moim aucie. Ramionami dotykam do wyciągniętego na maxa w góre zagłówka. Fotele nijak nie są odpowiednie dla europejskiego mężczyzny. A ciekawe jak tam się mieszczą "dobrze zbudowani" Amerykanie w nowym Forku.
  10. krytykować , krytykować....to polepsza samopoczucie i podwyższa samoocenę.... Marginalizować i ośmieszać krytykę ... to polepsza sprzedaż.
  11. Gdyby pisał to laik to mógłbym się tylko uśmiechnąć pod nosem. Ale jak pisze coś takiego profesjonalista rynku motoryzacyjnego to odbieram to zupełnie inaczej. Wszak historia motoryzacji pełna jest większych lub mniejszych wpadek producentów aut i tylko ignorant motoryzacyjny może ślepo wierzyć w nieomylność producentów. Tylko w Subaru Foresterze zakres regulacji kierownicy jest w zasadzie symboliczny do potrzeb. Skoro inni dają radę to dlaczego nie krytykować Japończyków?
  12. Gratuluję dobrego samopoczucia. Widzę jednak że to forum nie jest przeznaczone dla opinii konsumentów jak wcześniej zakładalem, a każda krytyka traktowana jest z drwiną.
  13. W suchym terenie przewagi pomiędzy zwykłymi szosówkami a Geo nie widziałem absolutnie żadnej. Na mokrym też specjalnie nie, bo obydwie tak samo się zaklejały (ten model Geo nie oczyszca się sam). Podobno Geo jest nieco odporniejsze na uszkodzenia, ale tego też nie jestem w stanie zweryfikować. A co do jazdy po mokrym asfalcie na Geo to wiele razy auto mi się ślizgało, szczególnie na wiaduktach. Po wymianie opon przy tej samej prędkości w tym samym miejscu jak ręką odjął.
  14. Wydaje mi się że chodziło o odgłos pracującej skrzyni a nie silnika + skrzyni. Jak dla mnie Geo to syf zarówno na drodze jak i w terenie, szczególnie jak pada deszcz. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jakoś specjalnie nie widzę różnicy pomiędzy oponami szosowymi a tymi Geo z Forestera w terenie, bo nie są to żadne agresywne opony które miałyby jakąkolwiek realną przewagę w terenie. Nie nadają się do jazdy po mokrym, nie nadają się na zimę w polskich warunkach. Nadają się jedynie do zdjęcia i sprzedania póki nowe.
  15. Czyli dochodzi kolejny wydatek, bo po zakupie auta te opony od razu powinno się wymienić na inne. Dowolne inne.
  16. Może źle odebrałem twoje słowa, ale chyba myśleliśmy jednak podobnie. A co do kwesti technicznych (czy nawet marketingowych) to mam jednak wrażenie, że właściciel forum, mając takie potężne narzędzie marketingowe w ręku wraz z olbrzymią bazą zarejestrowanych użytkowników nie robi nic by wyjaśniać zaistniałe wątpliwości, tłumaczyć pewne zmiany czy też zapewnić podstawowe informacje o modelu i ofercie. Jak dla mnie to jest to po prostu amatorszczyzna. I jeszcze kwestia spraw konstrukcyjnych samochodu. Każdy doświadczony użytkownik samochodów zdaje sobie sprawę, że seryjne auto jest wynikiem kompromisu kosztów i wydajności (osiągów). A hamulce od lat są piętą achillesową Subaru. Tematy te są rozpoznane przez takich aktywnych użytkowników (głównie z konkurencyjnych organizacji) i przez mechaników specjalizujących się w tej marce. Skoro ktoś wyciąga takie wady na światło dzienne to oznacza że miał z tym do czynienia i być może zna rozwiązanie, które jest zbyt drogie do zastosowania w seryjnym aucie, szczególnie że widać gołym okiem że jest ofiarą wielu oszczędności na etapie projektu. A Subaru to bardzo wdzięczne auto do przeprowadzania modyfikacji, więc jest baza do porównań. A wracając do kwestii wyboru i zakupu auta to przez mało komfortową pozycję za kierownicą (fatalne fotele nie zmienione przez 15 lat, bardzo mały zakres regulacji kierownicy oraz wrażenie siedzenia jak na stołku barowym) raczej nie będę brać go pod uwagę przy zmianie modelu. Mam po prostu dosyć nieustannych kompromisów.
  17. Niestety, ale to bzdura. Przy moich gabarytach (2 m wzrostu) dokładnie odczuwam każdą zmianę. Różnice są drastyczne, ale mogą nie robić takiego wrażenia na osobach mniejszych. Nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować wiary w otoczenie oraz zachowanie producentów. Musisz być szczęsliwym człowiekiem skoro jesteś ze wszystkiego zadowolony i akceptujesz życie takim jakie jest. Ja mam inne zdanie (i mam do tego prawo je przedstawić na forum). Jeśli mi nie pasują pewne rzeczy w polityce Subaru a widzę że konkurencja lepiej traktuje klientów to ty traktujesz to jako atak na jedynie słuszną i chwalebną markę zamiast poprawić jakość obsługi klienta i marketingu. Czyżbyś zapomniał że klient ma zawsze rację? Może ty wierzysz we wszystko co ci producent powie, ja w to powątpiewam obserwując konkurencję. Przykłady kiepskiego marketingu i obsługi Subaru w Polsce pokazałem na konkretnych przykładach. Zaczęło sie od strony internetowej, która mimo poprawy dalej jest gorsza nawet od konkurencyjnych stron Subaru w innych krajach, do tej pory nikt nie skontaktował się ze mną w sprawie jazdy testowej (a minął już chyba miesiąc od mojego zgłoszenia), obsługa pracowników salonów także moze być usprawniona, nie mówiąc już o tym że czas oczekiwania na zamówione modele liczone w wielu miesiącach jest żenujący. Wyobraź sobie że u konkurencji zaproponowano mi że pracownik salonu przyjedzie do mnie na jazdę próbną. Tak samo krytyka samego samochodu ma na celu wyłapanie i usprawnienie jawnych niedoróbek. Może nie zdajesz sobie sprawy ale w dzisiejszych czasach taki feedback jest bardzo ważny, szczególnie że pewne elementy nie poprawiają się na lepsze od kilku generacji tego auta (siedzenia). PS. A ty myślisz że dlaczego producent/dystrybutor założył takie forum? Dla zbierania pochwał?
  18. Ktoś o tym pisał? Ja pisałem że jest nieporadna na tle pokolenia przejściowego. Odrobina dobrobytu pozbawiła ich ambicji i przyjęli postawę roszczeniowa, uzależnioną od władzy podczas gdy jeszcze dwa pokolenia wstecz się z tą władzą walczyło. A wracając do Forka to podobnie jak Ty mam dosyć ciągłych kompromisów. Jednym może się wydawać że wnoszone uwagi są śmieszne, ale jak dla mnie jakość foteli jest równie kiepska jak w pozostałych Foresterach, tak samo dobija mnie wnętrze i gdybyśmy rozmawiali o samochodzie budżetowym za 50-60 tys. zł to można wciąż przymykać oko na niedociągnięcia. Ale to jest auto za 140-150 tys. zł i to jest już za dużo by ciągle znosić kompromisy i niechlujstwo w projektowaniu.
  19. Ja tak kupiłem Forestera. Tylko w nim siedziałem, nie miałem okazji nim jechać. Ale wtedy przekaz był prosty: bierz XT w manualu, będziesz zadowolony, a bbanan na ustach pozostanie na wiele lat. I tak było. Nie było wielkich dyskusji to czy tamto jak przy obecnym modelu.
  20. Nie lubią ze względu na jej konstrukcję, potencjalną awaryjność oraz zachowanie przy przyspieszaniu na automacie. A do tej pory nie mogę się dowiedzieć jak sie hamuje "biegami" ze skrzynią CVT. Czy skrzynia szybko reaguje i czy siła hamująca jest dosyć duża czy nie.
  21. Skoro wchodzimy na tematy polityczne to też wtrącę swoje 0,03 zł. Obserwuję te nowe pokolenia i muszę się z Tobą zgodzić. Pokolenia pamiętające jeszcze czasy komuny zostały przyzwyczajone że muszą radzić sobie sami lub są zepchnięci na margines (co za paradoks). A pokolenia żyjące w czasach niby wolności reprezentują ustawicznie pozycję roszczeniową, po co się uczyć czy podwyższać kwalifikacje zawodowe skoro można protestować. To rząd ma zorganizować pracę, to rząd ma budować fabryki, to rząd ma zaprojektować i wdrożyć nowe polskie jedynie słuszne patriotyczne, narodowe auto. To rząd ma zapukać do moich drzwi z propozycją pracy za pieniądze nie mniejsze niż zarabia Niemiec, bo przecież wiadomo że wydajność polskiego pracownika jest co najmniej taka sama jak niemieckiego. Ten kto kupuje nowe samochody i mieszkania to albo złodziej, albo musi siedzieć w polityce. Innego rozwiązania nie ma. I nagle się okazało że to nowe pokolenie tęskni najwyraźniej za czasami socjalizmu, bo jest karmione najwyraźniej opowiadaniami dziadka i babci jak to wszyscy równo zarabiali (równie mało), że były wczasy zakładowe, że budowano szkoły i przedszkola. Nie wspominają jedynie o permanentnych brakach w sklepach, brak możliwości zamontowania zwykłego telefonu, braku mieszkań, limitowaniu paliwa (do tej pory pamiętam że na mój motorower przypadało 5 l paliwa miesięcznie). Nie doceniają faktu że paszport leży w szufladzie, że nie ma granic i problemów z wizami. Czy to pokolenie jest gotowe odejść od socjalizmu? Na pewno nie, bo nie wie co to jest prawdziwy socjalizm. Nie docenia faktu że mamy pełne półki, czasem po kilka telefonów komórkowych i mozliwość kupna auta już za jedną pensję i to bez talonu, przydziału czy dewiz. A patrząc na to co się dzieje we Francji to myślę że pogrążamy się coraz bardziej.
  22. I dlatego Mitsu nie będzie już hitem sprzedaży. A gdyby Forek łapał się na wyższą akcyzę jak Mitsu to już by kosztował prawie 200 kzł co jest ceną zarówno chorą jak i absurdalną.
  23. Przecież pisałem o cenie w drugim półroczu.
  24. Hmm, czy rynek się tym nie przejmie mając do zapłaty 170 000 zł przy normalnej cenie? Szczerze wątpię.
  25. Zobaczymy jak na to zareaguje rynek i zobaczymy jaka będzie cena auta w drugim półroczu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...