-
Postów
2 662 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez Mikad
-
-
-
Ze Lwowa do Odessy jest bardzo przyjemny pociag, 12h, wagony sypialne :cool: Robilem te trase rok temu, polecam. Co do przekraczania granicy: polecam dojazd pod sama granice autobusem polskim, przejscie granicy pieszo i wejscie do busika ukrainskiego tuz za granica: oszczedza sie w ten sposob duzo czasu
-
napisal, ze bede ojcem Dementuje te pogloski
No właśnie to nie prawda , Mikad będzie matką
To drugi taki przypadek w dziejach: pierwszy również jest na forum
-
U mnie wczoraj byl kumpel i wlazl mi na fejsa: napisal, ze bede ojcem Dementuje te pogloski
-
Hogi na TVN7
-
To było 750 E32, chociaż dla mojego Forka to bez różnicy
Jesteś pewien, że nie E38? E32 chyba jednak byłoby wolniejsze od Forka...
-
-
Sedzia chyba niewidomy... A komentator wlazi Angolom w tylek straszliwie
-
Para wybitnie reprezentatywna i o wysokim poczuciu estetyki. On w klapkach i skarpetkach na nogach, ona z browarem w ręku i zdaje się bez "trójki" w górnej partii uzębienia.
Gorzej, gdyby im się podobało. :wink:
Dokładnie
Pewnie szczytem ich marzeń jest taki ślubowóz:
Co ciekawe, widziałem podobne potwory już kilka razy :roll:
-
Chciałem kupić tylko dla psa, ale jako, że tanio, to wziąłem też dla kota. Jak żonie kupię lisa, to też się przyda. 8)
http://allegro.pl/zw4-antyszczek-obroza-antyszczekowa-psa-kota-lisa-i2387934190.html
Dla mnie to trochę barbarzyństwo, rozumiem że Ty gdybyś się odezwał i ktoś karcił by Cię elektrycznym pastuchem, to było by wszytko ok?
Polecam mieszkanie tuż obok "uporczywie szczekającego" psa. Gwarantuje, że już po paru godzinach będziesz myślał o rozwiązaniach dalece bardziej odważnych, niż taka obroża
-
jpol, też to kiedyś zauważyłem A przypadkiem któregoś Daewoo nie projektował Giugiaro? 8)
Co do koreańskich wozów: prowadziłem wczoraj Hyundaia i40 z maksymalnym wyposażeniem: skórzane, elektrycznie sterowane, wentylowane i podgrzewane fotele, navi, kamera cofania i... system automatycznego parkowania. Bardzo się zdziwiłem, ale działa :wink: Tylko tych jego 177 KM mocy trochę nie czuć - jedzie jak 150 bardziej. Chociaż i tak przyjemnie i całe auto naprawdę przypadło mi do gustu. Koreańczycy się uczą...
-
Mikad, szacun za to, że spytałeś
Dzięki 8) Rodziców też spytałem: powiedzieli dokladnie to, co i Ty - że wchodzi kolejne pokolenie, które nie pamięta poprzednich prób z tym biznesem, więc i nowi potencjalni "pracownicy".
Z tego, co piszecie wynika, że taki kompletny syf to nie jest - trzeba tylko mieć dobry towar ( ). A te perfumy brzmią średnio, podobnie jak i właściwie cała koncepcja zarobku w ten sposób, mimo wszystko. Od początku wiedziałem, żeby się w to nie pakować, teraz wiem jeszcze bardziej, thx 8)
-
Nie Ty będziesz zarabiał, tylko ludzie nad Tobą. :roll:
Właśnie tak mi się wydaje
to jest ta firma co rozdaje Mercedesy za wyniki sprzedaży?Tak. Tz. nie tyle rozdaje, co opłaca część raty leasingowej za nie.
-
Zakładam wątek tutaj, bo ciekawy jestem, co o tym wszystkim powiecie - zwłaszcza że jeśli chodzi o doświadczenie w sprawach zawodowych i okołozawodowych, nietrudno o większe od mojego
A sprawa wygląda tak: wśród moich znajomych niesamowitej popularności nabiera działalność w tej firmie: http://perfumy.fm/ http://www.zarabiajnaperfumachfm.pl/
Sprzedaje się tu znajomym/krewnym odpowiedniki (wszyscy zastrzegają się, że to absolutnie nie podróbki...) znanych perfum, tylko różniące się jednym składnikiem i w niemarkowym pudełeczku. Z tej sprzedaży ma się jakiś procent, głównym sensem działalności w firmie jest jednak, jak to w marketingu wielopoziomowym, budowanie "struktury sprzedaży", czyli namawianie innych, by też sprzedawali, jako podwładni, którzy z kolei są podwładnymi kogoś, kto też ma nad sobą kogoś... itd.
Wszyscy zaangażowani znajomi twierdzą, że to naprawdę świetna sprawa - że już za chwilę zaczną zarabiać prawdziwe pieniądze, że za rok, najwyżej za półtora odbiorą nowiutkie Mercedesy - jako nagrody za osiągnięcie jakiegoś ustalonego poziomu w działalności. Ktoś podrzucił mi książeczkę "45 sekundowa prezentacja, która odmieni twoje życie", ale czytając ją czułem, jakbym z moim ukończonym liceum i zdaną (miejmy nadzieje ) maturą nie był w docelowej grupie odbiorców tego "dzieła".
Mam pewne wątpliwości... po pierwsze, gdyby to wszystko naprawdę gwarantowało takie zyski, byłoby o wiele popularniejsze - a przynajmniej znałbym chociaż jedną osobę, której się udało (może tu jest ktoś? ;-)). O Amwayu i kontrowersjach z tym związanych też słyszałem. Zastanawia mnie kwestia odprowadzania podatków od zysków uzyskanych (o ile ktoś kiedyś coś uzyskał ) od tej działalności - chociaż to pewnie jest w jakiś sposób opisane w umowach/regulaminach, w które wgłębiać mi się nie chce.
Trochę nie wiem też, komu bym te perfumy sprzedawał i jak wiele - ale może po prostu nie mam żyłki handlowca, który każdemu wciśnie wszystko (zaś odpowiedzią znajomych na tę moją wątpliwość jest: "nie ty będziesz to sprzedawał, tylko ludzie pod tobą" - hmm, a oni komu? I gdy nikt nie liczy na to, że będzie sprzedawał, a jedynie "budował strukturę", to kto w końcu coś sprzeda? ;-))
Reasumując, byłoby mi bardzo miło, w przypadku, w którym okazałoby się, że jednak bez ciężkiej pracy można mieć mnóstwo kasy - i jeśli ktoś tak twierdzi, niech pisze to tutaj śmiało. Mam jednak wrażenie, że to wszystko to tylko masa pustych sloganów, a jeśli już ktoś ma się na tym dorobić, to jedynie ktoś bardzo "na górze" - reszta dostaje jedynie obietnice.
Mogę jednak się mylić - i za wszelkie opinie bardzo z góry dziękuję. Za te krytyczne też - z chęcią i z szyderczym uśmiechem przytoczę zainteresowanym co ciekawsze
-
-
sredniaq, w której reprezentacji grasz?
-
DALEJ IRLANDIA!
Oto mój komentarz:
Jachu93, wez sie przespijŚliczne zwycięstwo, brawo Chorwacja 8)
-
użytkuje Toyotę Avensis
Ha, nawet ją dziś upalałem
Ekojazdy nie stwierdzono.Również nie stwierdzam
Plany? Pozbyć się familywagena i kupić coś co ma w sobie chociaż odrobinę emocji. Chociaż wciąż nie wiem co jest moim przeznaczeniem.
Tutaj Ci będą próbowali wmówić, że na pewno Subaru - nie daj się
-
Piwo pszeniczne w Browarze Brasil, lokal w Łodzi - fuj, sztuczne i bez smaku.
-
k u r e w s k i e tj tyskie
Ja tak mówię na inne piwo, robione (chyba) z dala od Tych
-
miałem okazję wypić nowe piwo Somersby nie polecam :?
Na upał jest fajne
-
Czekam - czyta się świetnie, czuć klimat i aż chce się pakować plecak 8)
-
Jachu93, w Okocimiu lubię właśnie ten posmak. A piwo bananowe piłeś? Ja w Warszawie znalazłem w jednej knajpce (PraCoVnia) i było zaskakująco fajne. Świeże, lekkie, na upał cudne, a przy tym ma te swoje 5%.
-
Jachu93, zakładamy Klub Miłośników Pszeniczniaków? :wink: I jak tam Etalon?
Moje ostatnie trofeum to właśnie "Pszeniczniak", z browaru Amber. Nie jest to poziom Paulanera (moje ulubione!) ani pszenicznego Okocimia (mimo że dość sztampowe, to jednak naprawdę pyszne), ale jest więcej, niż w porządku.
Autokosmetyka - czyli co robić aby nasze auta lśniły :)
w Off Topic
Opublikowano
Panowie, zrobię up - znudziło mi się pryskanie wozu na samoobsługowej i chcę oddać go na porządne mycie. Czy Hery 25/Hery bis (Wrocławska 4, prawda?) nadal działają i są przyzwoite? Ile kosztuje tam pełne mycie nadwozia i wnętrza?