Andremil

Izotom, spox - na miejscu wszystko - spotkanie przy Barze nad zalewem około godziny 9.00 - a jak nie to już na miejscu.

Witam. Informacja dla chętnych - wstępnie 7 listopada (niedziela) chłopaki z Automobilklubu Pilskiego planują wypad na lotnisko w Broczynie (koło Czaplinka) - jeżeli jest ktoś chętny to zapraszamy - "wpisowe" 10pln (będzie jeszcze potwierdzone) - maniujr już tam chwile polatał i zna "potencjał" miejscówki. A tu luźne filmiki z miejscówki: Pozdrawiam

ronin53, jak pisał grzywaczewski, pewnie napęd z przodu masz otwarty - dla "świętego spokoju" jeśli złapiesz gumę na tyle to zapas dawaj na przód a tą w dobrym rozmiarze podmień kapcia z tyłu (operacja odwrotna do tej którą trzeba zastosować z 16" dojazdówką w WRXach ze swapem zacisków Brembo z przodu ) - również dobrze by było, jakby opona na zapasie nie była kierunkowa - a spotkałem takiego zawodnika co tak miał Pozdrawiam

wwolny, zasadnicze pytanie - chodzi ci o felgi 17" czy 18" :?:

Moim zdaniem (po lekturze forum i innych źródeł) taka szerokość opon na zimie powinna zastanowić użytkownika auta. Zasadniczo wybór "szerokość" opon, w znacznej mierze zależy od "rodzaju" oczekiwanej zimy :wink: (bądź warunków w jakich będzie się poruszać) - bezśnieżna, z minusowymi temperaturami - szerokość "nominalna" lub -1. "Śnieżna" - gdzie na drodze śniegu po kostki (czasem kolana ) minimum -1 lub więcej -> zwiększenie nacisku jednostkowego (niejakim potwierdzeniem mojego "zawiłego toku myślenia" jest post lukass'a). Z tego co większość "czarodziei" od pogody powtarza - to tegoroczna zima ma być mroźna i śnieżna (zobaczymy, potwierdzimy - przecież prognozy zmieniają się w przeciągu tygodnia ze dwa razy ) - wnioski każdy może sam sobie wyciągnąć - osobiście to zlewam bo już mam opony zimowe BTW ja trochę żałowałem (szczególnie będąc w czasie ferii w górach), że ostatniej zimy używałem opon R17 215/45 zamiast 205/50 które wywaliłem sądząc, że zima będzie "lajtowa" :?

"Wkręcane" widełki powinny być po lewej stronie na obu kołach - czyli nie zależy to od strony auta (gwint na widełkach jest prawy).

Reasumując - przy dobrze zmodyfikowanym zastępstwie tłumika (jakim jest kolanko połączone z seryjnym dolotem) ryzyko związane z "zaciągnięciem" wody jest znikome, a co najważniejsze po takiej modyfikacji można się spodziewać poprawy osiągów (delikatnych ale mierzalnych), jak zrozumiałem z wypowiedzi PKocial. Oświećcie mnie jeszcze co to jest to TGV :?: Bo jakoś kojarzy mi się to na razie z koleją (i to francuską ).

slesz, osobiście obstawiam skopaną geometrię - moim zdaniem "super prowadzenie" zjada raczej równomiernie bieżnik lub jego zewnętrzną część (jeżeli barki są miękkie). Takie zużycie może wskazywać raczej na problem ze zbieżnością - no chyba że masz "hardkorowo" ustawione negaty. Osobiście pojechałbym sprawdzić geometrię żeby to zweryfikować - dużo to nie kosztuje a można oszczędzić zimówki. Pozdrawiam

no i oczywiście jak radio jest wyłączone/przyciszone A tak na poważnie - to u mnie jest wymieniony up i down "pajp" i też back box SS - czyli nie całkiem seryjny - a też słychać - oczywiście dla "sprawnego inaczej" ucha - czytaj "wiedzącego"

To miedzy innymi chciałem potwierdzić pisząc ten wątek (bo te "chałasy" mnie zastanawiały) - to efektowne, jak to napisałeś "uuuszzz", leży zdemontowane w szufladzie

No żeby się woda dostała do dolotu (w postaci płynnej :wink:) to chyba musi być jakaś ekstremalna sytuacja moim zdaniem (dla jasności, cały dolot pozostał seryjny - poza tym jednym elementem) - już nie wspomnę że po drodze jest filtr powietrza a kierunek przepływu w jego puszce z dołu do góry. Zresztą, wymontowując tłumik, sprawdziłem czy jest brudny w środku - ale był czysty. No właśnie - to poszukajmy tych plusów 1. Na razie z tego co stwierdzam to zmiana nie szkodzi - tak mi się wydaje - a to co nas nie zabije, to może wzmocnić... - no właśnie może ...

adaś, zamiast tłumika mam zainstalowany "łącznik" miedzy wlotem powietrza spod maski a puszką filtra.

Witam. Jak w temacie - usunąłem tłumik szmerów w swojej negro - co daje tak operacja? Jedyne co zauważyłem - a właściwe "zausłyszałem" - to dodatkowy świst/szum przy dodawaniu gazu i odpuszczanie ciśnienia przy jego odpuszczaniu (jakby był zainstalowany BOV :shock: ). Domyślam się, że te efekty związane są właśnie z usunięciem tłumika. Ale przede wszystkim zastanawia mnie, jaki może mieć to wpływ (brak tłumika szmerów) na pracę sinika/jego osiągi? No i czy trzeba poprawiać mapy po takim "abgrejdzie" :roll: Pozdrawiam

Grzesiek_67, u mnie amory nie wylały czy coś w tym stylu (skuteczności pomiarów na różnego rodzaju płytach itp - może dla nie których mało miarodajne - dawały wynik celujący pracy amorów :shock: ) - był "mały" problem z dobijaniem do odbojników - Carfit wyklarował mi na plejadach, że "ten typ tak nie ma", że to może być coś z baypasami czy cuś a nie jak od początku myślałem tokiem -> "no bo przeca to sportowa zwiecha i musi dobijać" 8). No i wysłałem do UK na "mejtenans" - niby nic "końkretnego" nie znaleźli ale... no właśnie - mieli wymienić: "części wewnętrzne" (w tym tuleje tłoczysk), łożyska sferyczne górnych mocowań - co by to nie było . Teraz jak je zamontuje to się okaże czy rzeczywiście nic nie było ... Pozdrawiam

Bo to bardzo fajny zawias jest 8). No mój TEIN SS na dniach wraca po regeneracji w UK - zobaczymy jak teraz będzie "chodził" :roll:

Brany za pewnik, że jest OK

To akurat jest efekt działania serwomechanizmu - przy hamowaniu lewą i trzymaniu gazu hebel jest twardy jak beton -wedle zasady "niet podciśnienia w kolektorze ssącym niet wspomagania" - no chyba że coś pomieszałem Pozdrawiam

Właśnie - podstawowe pytanie -to się dzieje na szybkich skrętach (przy upalaniu ) czy na prostej drodze - powiedzmy w "normalnych" warunkach drogowych

Widziałem już to kiedyś - to z tymi autami w "reakcji łańcuchowej" to takie ichne - ... ALE URWAŁ ...

Ja kiedyś spróbowałem na lodzie (przez przypadek - przymrozek był) - nie radzę - źle się to skończyło Pozdrawiam

Jeżeli masz na myśli to "sapnie" czy inne powiedzmy "gwizdanie" - to u mnie też tak jest. Pozdrawiam

Może i nie chodzi o samochód, ale niesmak pozostał... Niestety w Avisie mieli tylko "Symbole" :? - oba Forestery jakie mają w Dniepropietrowsku wypożyczone już zostały Ta na "krótką robotę" mnie tu wysłali :? - pożyjemy - zobaczymy Pozdrawiam