Skocz do zawartości

siemion

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siemion

  1. Inna sytuacja sprzed trzech dni, ale mniej wesoła. Trzy dni temu, słoneczko, na Alei Niepodległości przy SGH grupa ścigantów-dawców na kawasaki. Pierwszy odruch: zobaczymy, kto lepszy spod świateł. Drugi odruch: przecinakowcy to pojeby, nie warto cisnąć na gaz. Rezultat: przecinakowcy z rykiem ruszają spod świateł, a ja czekam. Po 10 metrach jeden z kawasakich robi wheelie tak udatnie, że motor staje dęba i wali się na ziemię. Kolesiowi na szczęście nic nie jest. DOPIERO TERAZ ruszam spod świateł. A gdybym dał w palnik od razu, faktycznie mógłbym skopać leżącego - tego, co się wypierdzielił. I to kołami forka. Brrrr. Egzamin na prawo jazdy. Test-krzyżówka. Egzaminator: -- Kto przejedzie tutaj pierwszy? Tramwaj, ciężarówka, karetka, osobowy czy rower?" Kandydat: -- Motocykl! Egzaminator: -- Co jest, jaki motocykl, skąd? Kandydat: -- No, właśnie, kur..., skąd się tutaj wziął ten motocykl?!?
  2. "chwalą się, że kilują lepszymi autami gorsze" ---> Laguna gorsza od mojego zaprzęgu? Toż mój forek ma aerodynamikę Wielkiego Muru Chińskiego, i jeszcze AT ma, i opony geolander, samochodowy odpowiednik butów ortopedycznych...
  3. Jest taka fajna (hmm) traska Wrocław-Lubin. Dziś po zmroku spotkałem na niej Mistrza Prostej w Renówie Lagunówie DB coś tam. Wyprzedził mnie dwa razy, raz na podwójnej linii bez widoczności i raz przed łukiem, zza którego natychmiast wyskoczył TIR. Ja wyprzedziłem go trzy razy. Dwa razy na miłych łukach, a trzeci raz na długiej pustej prostej, bo -- Mistrz Prostej się najwyraźniej poddał. W renault powinni popracować nad tym, dodać tym lagunom jakiś mechanizm do zakręcania, czy coś. :cool:
  4. ----> Witek Przez Ciebie płakałem cała drogę do psychoterapeuty...
  5. Tylko cztery biegi? Właściwie cały czas na czwórce się jeździ, wg AT. Silnik jest elastyczny i jakoś to łyka. Pewnie, że na autostradzie przydałaby się piątka, ale autostrady nam w Polsce na razie nie grożą -- z Niemiec dojeżdża się A-2 do Strykowa, skąd dalej do stolicy wiedzie polny gościniec ze szpalerem rosochatych wierzb. (A ja sruuuu!!!! między te wierzby i TIRy, moim forkiem).
  6. siemion

    Felgi na zime

    Na allegro jakiś kolo oferował 4 stalowe felgi 16" do Forestera z nowymi Vredestainami zimowymi Wintertrac. Oponki takie sobie, ale cena (4 x 450 zł) atrakcyjna. Brać? Co radzicie?
  7. Nie siajs, bardzo udana skrzynka. (A jeździłem w automacie lata całe na H CRV, saabie i fordzie). NIC nie szarpie. Co do przyspieszeń, jest aż za dobrze nawet z AT. Tylko na czerwone pole się nie tak łatwo wkręca, bo ma ograniczniki chyba jakieś. Co najważniejsze, AT w XT ma tryb sekwencyjny, więc można sobie zredukować przed wirażem jak w manualu. Miodzio, nie automat.
  8. Mały fiut -- duży wóz. I jeszcze z orurowaniem. Sami sobie wyciągnijcie wnioski. Niech żyje Forester!!! (zwłaszcza XT)
  9. Mata matę----> Tam nie ma żadnych rzepów. Wykładasz zakupiona wykładzinę w Przestrzeni Załadunkowej, i tyle. Correction: mata jest -- ale z wierzchu! -- rzepowata/chropowata, więc zakupy nie bujają się po całości, tylko tkwią w miejscu. Przy okazji wyjaśnia to, dlaczego pies nie ruszył się z miejsca przez całą podróż. Zarzepiło go na tej macie. Polecam, jak na 150 pln, dużo atrakcji. Czego to Fuji nie wymyśli.
  10. Honda 2000? Foreś, o jeny -- tak sponiewierałeś dziwkowóz!?
  11. Zderzak oklejony, a nakładki mieli dwie: chromowane cudo, na którym labradorek syna musowo by się każdorazowo wyp...., i coś z czarnego plastiku, co podpasowało. Kojarzę, że brzmię jak rasowy jeleń-gadżeciarz, wabiony przez ASO pierdułkami za ciężką kasę, ale moi państwo: pies ma swoje prawa, i nie powinien się ślizgać. Na pewno nie po moim zderzaku. Amen.
  12. Ja już dotarłem. Autko odebrane 3 sierpnia, dziś 6200 km na budziorze. Okazałem się cieniasem o słabych nerwach i po 3 (a właściwie już 4) tysiącach km wymieniłem olej. Wrażenia: na castrolu małpa brzmi głośniej i jakoś agresywniej niż na fabrycznym valvoline. Skrzynia jest automat, więc sama się pilnuje, żeby nie wchodzić na czerwone. Wczoraj zrobiłem pierwszą po miesiącu trasę saabem (napęd przód of kors) i musiałem walczyć w paru zakrętach -- bo już się zdążyłem przyzwyczaić w forku, że zakręt to taka bardziej wymyślna prosta i nie trzeba przed nim zwalniać. aha, mata bagażnika -- u Dawoja mieli zamiennik bez literek subaru. Zamiast 400 zyli chcieli 150. Wziąłem. Ostatnia obserwacja -- mój pies musi sobie teraz wyrabiać kondychę, bo próg bagażnika jest w forku wyżej niż w saabie. Pokazuję mu stare kroniki z Jackiem Wszołą, niech się uczy prawidłowej techniki. Szerokiej drogi. Albo wąskiej drogi. Dla forka bez różnicy. : )
  13. "czy ten wątek skłoni szefa firmy..." etc. Co śliwowica łącka ma wspólnego z subaru? Po pierwsze, kolego - oktany; Po drugie, niezły wykop na wyjściu spod świateł; Po trzecie, forum to jest takie miejsce, gdzie się spotykają różni ludzie i chcą sobie pogadać o różnych sprawach. To się nazywa - wolność. Mała, ale ważna. Po ostatnie, mam w jednej z firm 260 aut. Blaszaki, fabie, A6 dla derekcji. I teraz wystaw sobie, że zapada właściwa decyzja i wszyscy się przesiadają na WRX-y. Błękitny parking zakładowy! Palenie gum wokół kwietnika przed biurem zarządu! Piknik! Anarchia! Jest pięknie! Wroom! Oczywiście, że "skłoni". Już dzwoniłem do Freya. 260 niebieskich na przyszły tydzień. Złote felgi dla zarządu, reszta zwykłe aluwki. I jeszcze po justynce dla obu sprzątaczek.
  14. A wiesz, Grzegorz, jest na dzikim zachodzie dolnośląskim opuszczona stacja kolejowa, gdzie latem Pogodno ćwiczy nowe numery. Stacja Lubomierz. Polecam. Możesz pojechać z rodznką do Świeradowa Zdroju, zostawić cała bandę przy pijalni i sru, puścić się 15 km na dworzec pełen muzyki. Wiem, bo byłem, polecam. Waldek, pozdrawiam. Najważniejsze, żeby pisać, nie żeby sprzedawać.
  15. siemion

    Pozdrawiamy sie :)

    A jak to jest wśród subaroholików? WRX pozdrawiają tylko WRX, STi tylko STi? Forki tylko inne Forki? Bo na forum saaba jest tak, że krokodyle (900) pozdrawiają wszystkich, 9-5 pozdrawiają się nie za często, ale jednak, a właściciele nówek 9-3 (sports kupę : ) nie pozdrawiają nikogo i w ogóle mają za złe. Odpiszcie, bo nie chcę postów w stylu "ty bucu w szarym forku, gdzie się tutej pchasz z tym machaniem łapą, tu panowie wu-er-iksiarze jadą... etc". Tribeki się pozdrawiają, czy pindrzą? Ciekaw jestem.
  16. To i ja się wywnętrznię po 2 tygodniach eksploatacji Forka: * geolandery piszczą b. fajnie także w wersji 17". Ale mniej więcej trzymają. * radio/audio można sobie darować na trasie. Konkuruje bezskutecznie z silnikiem. * sekwencyjna przekładka biegów w XT to rewela. Można hamować silnikiem, można się wkręcać na obroty, można jeździć bokiem, bo: * jazda bokiem na szutrze to atrakcja sezonu!!! W saabie 9-5 nie do pomyślenia : ) * chyba przemontuję fotele z saabolotu, bo te w forku są krótkie i twarde. Są w ogóle niezłe, ale nie na b. długie trasy * próbowałem saabem wejść w ulubiony zakręt z tą samą prędkością, co dzień wcześniej w forku -- ale lepiej tego nie próbować, a na pewno lawetę warto wcześniej zamówić. Nie, nic się nie stało... Ale prawie... Forek rządzi na łukach * Na prostej też rządzi, tylko trzeba się przyzwyczaić do wizgu silnika na 5 tys. obrotów * Na polskie szosy (tiry + dziury) jest to najlepsze auto świata. Amen.
  17. siemion

    Dziwne nazwy firm

    między Częstochową i Lublińcem reklamuje się firama Kałdrex. Globalizacja: jest i Kał, i Dreck.
  18. Luz, Waldek - na forum nic ciekawego/nowego. Tylko jakaś ankieta o mamusi się pokazała :razz:
  19. Wyborcza, jako sekta, jeździ wspólnym autokarem.
  20. Ja nie wiem, na czym to polega, ale -- w tej chwili jeżdżę jak z jajkiem, bo docieram silnik w moim szarym warzywniaku, ale co ruszam spod świateł, pilnując się jak paranoik, żeby nie przekroczyć 2000 obrotów, to po 100 metrach widzę cały peleton daleeeeko w lusterku. No, uśmiech sam mi wykwita. Taką zabawę miałem w saabie aero jeżdżąc za motocyklistami na przecinakach, ale saabek ryczał przy tym jak kawasaki. A warzywniaczek zbiera się cicho i dyskretnie. No, miło.
  21. Nareszcie jest. Już się dociera. Albo zaciera :cool:
  22. Nareszcie jest. Już się dociera. Albo zaciera :cool:
  23. Witam wszystkich. Lada dzień moja flota (złożona z szarego saaba 9-5) powiększy się o szarego Forka XT. Zobaczymy, czy się nie pogryzą... ... i o które kluczyki będziemy się bić z narzeczoną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...