przod ostatniego EVO jest oszalamiajacy dla mnie, tyl podobnie jak STi koszmarny.
z tym, ze STi przod ma tez koszmarny. w ogole wszystko z wygladu ma koszmarne.
nie wiem, jak mozna doceniac EVOs do ktoregos tam tylko wcielenia? bo tak jakos bardziej offowo brzmi, undergroundowo? moj ojciec zawsze sie nasmiewal z takich wypowiedzi, ze dziadek to smial sie z chlopow, iz ci to mawiali, iz "panie, przed wojna to nawet g**no bylo palce lizac".
a mowie tak dlatego, iz dla mnie najlepsza alternatywa bedzie evo IX GT i jakas tam cyfra dalej. wyglada dobrze, jezdzi brawurowo, po jaka cholere wiecej?
swoja droga to jak tak poaptrzec na historie obu bolidow to tak najbardziej rzucajacymi sie w historii przyrostami i watpliwymi zaletami byly w kolejnosci rozmiar felg i szerokosc kapcia, masa wlasna i cena.
a znajac zycie, tiff z 5th gear czy tam stig znowu odowodni, ze taki bolec, nowe wcielenia podziwianych autek nie sa wcale szybsze od poprzednikow.